B-klasa: błotna porażka Pietraszyna

Walczący o pozostanie w B-klasie KS Pietraszyn podejmował LKS Wypoczynek Buków – jednego z kandydatów do awansu. Spotkanie toczyło się w dosyć trudnych warunkach. Część boiska była przesiąknięta wodą. Gospodarze musieli uznać wyższość gości.
W początkowych minutach stroną przeważającą byli goście, którzy nie potrafili jednak udokumentować tej przewagi. Przeprowadzili co prawda kilka groźnych akcji, lecz wszystkie zakończone zostały niecelnym strzałem bądź złapaniem piłki przez bramkarza. Pierwszy strzał na bramkę przeciwnika udało się natomiast oddać zespołowi gospodarzy. Strzelcem był Andrzej Matejasik. Piłka zdecydowanie minęła bramkę Wypoczynku. W odpowiedzi, w 10. minucie spotkania, gracz Bukowa, Jacek Mężyk uderzył silnie w kierunku bliższego słupka bramki Pietraszyna. Także niecelnie.
Cztery minuty później goście wywalczyli rzut wolny na lewej flance boiska. Dośrodkowana piłka trafiła na głowę gracza przyjezdnych, a ten delikatnym strzałem posłał ją minimalnie obok słupka. Mimo dosyć dużej różnicy w tabeli między obiema drużynami, spotkanie w pierwszych 20 minutach stało na dobrym, wyrównanym poziomie. Sytuacja ta zmieniła się dwie minuty później, kiedy to ekipa Bukowa wywalczyła rzut rożny. Piłka po dośrodkowaniu gracza Bukowa została zagrana ręką w polu karnym przez jednego z miejscowych. Sędzia bez jakiegokolwiek zawahania wskazał na „wapno”. Skutecznym wykonawcą rzutu karnego był Adam Lucyga, kapitan ekipy gości.
29 minuta spotkania. Atak gospodarzy. Piłkę po raz kolejny otrzymał Andrzej Matejasik, ponownie kończąc akcję swej drużyny niecelnym strzałem. Niedługo potem gorąco zrobiło się pod bramką Pietraszyna. Na szczęście dla zawodników miejscowych ich bramkarz stanął na wysokości zadania i pewnie obronił strzał.
Mimo mocno palącego słońca gra przenosiła się spod jednej bramki pod drugą w tempie ekspresu. W 37 minucie okazję do wyrównania miała drużyna gospodarzy, lecz jeden z jej graczy będąc na 4 metrze uderzył piłkę w taki sposób, że posłał ją ponad poprzeczką. Goście także mieli małe problemy z trafieniem do bramki przeciwnika. Na kilka minut przed końcem pierwszej połowy idealną sytuację dla Wypoczynku zmarnował Tomasz Szymiczek. Minął bramkarza, po czym posłał piłkę obok pustej bramki. Chwilę później przyjezdni wywalczyli jeszcze rzut rożny, lecz i ten stały fragment gry nie przyniósł zmiany wyniku.
Gra w drugiej połowie wyglądała bardzo podobnie do początkowych minut pierwszej odsłony. Obie ekipy grały bardzo szybko. Co rusz kotłowało się pod jedną z bramek. W 53 minucie gracze gospodarzy przeprowadzili atak, który mógł przynieść zmianę wyniku. Tak się jednak nie stało. Strzał jednego z graczy Pietraszyna trafił w rękę zawodnika gości. Mimo tego, że miejscowi domagali się rzutu karnego arbiter pozostał niewzruszony. Nakazał grać dalej, uznając, że gracz Wypoczynku miał rękę „przy ciele”.
60 minuta spotkania. Gracze Bukowa odpowiedzieli na ataki miejscowych w sposób zabójczy. Przeprowadzili szybką akcję lewą flanką boiska, skąd ich zawodnik - po otrzymaniu piłki - wpadł z nią w pole karne, minął bramkarza i umieścił ją w siatce, podwyższając tym samym wynik spotkania na 0:2. Strzelcem gola był Kamil Kubica.
Niedługo po stracie bramki, miejscowi dostrzegli kolejne zagranie ręką gracza gości. Jednak i tym razem sędzia nie przerwał gry. Jego decyzja mocno zirytowała graczy i działaczy Pietraszyna. Szczególnie nerwowo w kierunku sędziego wypowiadał się kapitan pietraszyńskiej jedenastki Andrzej Matejasik, za co otrzymał żółtą kartkę. Ta decyzja jeszcze bardziej go rozsierdziła, przez co kontynuował bluzganie sędziego. W konsekwencji otrzymał drugi żółty kartonik i zmuszony został do wcześniejszego opuszczenia boiska.
Wyrzucenie gracza Pietraszyna z boiska zmobilizowało zawodników gości do jeszcze częstszych ataków. Wynik, mimo przewagi jednego zawodnika, nie zmieniał się. W 75 minucie miejscowi wywalczyli rzut wolny w odległości około 25 metrów od bramki strzeżonej przez Szymona Sobola. Strzał zawodnika Pietraszyna trafił w mur, a dobitka została pewnie złapana przez bukowskiego golkipera.
W ostatnich minutach miejscowi postanowili postawić wszystko na jedną kartę. Ruszyli do ataku. Bez efektu, przynajmniej z ich strony. Za to gracze Wypoczynku mogli ukarać decyzję gospodarzy w 87 minucie, jednak strzał ich zawodnika okazał się zbyt słaby.
Końcówka spotkania toczyła się na powrót w środkowej strefie boiska. Żaden z zespołów nie wypracował już okazji do strzelenia gola, przez co Buków odniósł kolejne zwycięstwo, dopisując trzy punkty do swego dorobku. Sytuacja Pietraszyna natomiast po kolejnej porażce nie jest zbyt dobra. Działaczom tego klubu pozostaje mieć nadzieję, że zawodnicy zmobilizują się jeszcze na ostatnie kilka spotkań w sezonie.
Protokół pomeczowy:
KS Pietraszyn – LKS Wypoczynek Buków 0:2 (0:1)
Strzelcy bramek:
0:1 – Adam Lucyga (karny)
0:2 – Kamil Kubica
Składy:
KS Pietraszyn:
Mariusz Wojnowski – Tomasz Rusnarczyk, Adrian Krautwurst, Dawid Kretek, Sebastian Krautwurst, Krzysztof Hermacki, Łukasz Ottawa, Kuczera Marek, Andrzej Matejasik (k), Piotr Cerkowniak, Mateusz Nowak
Rezerwa:
Łukasz Kretek, Daniel Pawel, Krystian Kuczera, Henryk Kocjan, Mateusz Duda, Krzysztof Kucza, Michał Purszke
Trener: Andrzej Czerny
LKS Wypoczynek Buków:
Szymon Sobol – Sylwiusz Wojtczak, Adam Lucyga (k), Marek Tomanek, Aleksander Kucza, Tomasz Szymiczek, Jacek Mężyk, Jacek Janiczek, Zbigniew Burek, Kamil Kubica, Adam Zielonka
Rezerwa: Michał Jurków, Mieczysław Koźlik, Łukasz Pawlica, Janiczek Adam
Trener: Adam Kubica
Grzegorz Piszczan
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany