Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
500 zł grzywny za pobyt w parku w czasie pandemii. Sprawa w SN
Kasację ws. naruszenia ograniczeń epidemicznych, w tym przypadku zakazu przebywania w parku, skierował do Sądu Najwyższego Rzecznik Praw Obywatelskich. Dzięki temu Sąd Najwyższy będzie mógł się wypowiedzieć co do zasadności karania obywateli za ograniczenia wprowadzone w pierwszym okresie epidemii - podkreśla RPO.
"Będące podstawą kary rozporządzenie Rady Ministrów z 31 marca 2020 r. należy bowiem uznać za niekonstytucyjne, a w efekcie - za nielegalne. Nie można zatem karać za wykroczenie osób, które naruszały m.in. zakaz korzystania z parków ustanowiony na mocy rozporządzenia" - wskazał RPO Adam Bodnar. Jak zaznaczono we wtorkowym komunikacie Biura RPO, dotychczas Bodnar wielokrotnie występował do sądów administracyjnych w sprawie kar pieniężnych wymierzanych przez sanepid za nieprzestrzeganie ograniczeń nakładanych rozporządzeniami. Sądy administracyjne często zaś uchylają takie kary, wskazując m.in. na naruszenie zasad legislacji.
Tym razem jednak - jak podkreśla RPO - to Sąd Najwyższy "będzie mógł się wypowiedzieć co do zasadności karania obywateli za ograniczenia wprowadzone rozporządzeniami w pierwszym okresie epidemii koronawirusa", które wydano - zdaniem Bodnara - bez odpowiednich podstaw ustawowych i przy niewprowadzeniu stanu nadzwyczajnego. "A to jest niezgodne z konstytucyjnymi zasadami ograniczeń praw i wolności" - ocenia RPO. Sprawa dotyczy mężczyzny, który w kwietniu ub.r. obwiniony został o wykroczenie polegające na naruszenie zakazu pobytu w parku, za co - w trybie nakazowym - został prawomocnie ukarany grzywną 500 zł.
Zakaz pobytu w parku wynikał z rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. "Formalnie był to czyn z art. 54 Kodeksu wykroczeń – wykroczenie przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych" - przekazał Rzecznik.
Rozporządzenie stanowiło m.in., że od 1 kwietnia do 11 kwietnia 2020 r. zakazuje się korzystania z pełniących funkcje publiczne i pokrytych roślinnością terenów zieleni, w szczególności: parków, zieleńców, promenad, bulwarów, ogrodów botanicznych, zoologicznych, jordanowskich i zabytkowych, a także plaż.
"Celem przepisów rozporządzenia była ochrona zdrowia i w realizacja konstytucyjnego obowiązku zwalczania chorób zakaźnych. Przepisy te w oczywisty sposób nie stanowią w związku z tym przepisów porządkowych w rozumieniu art. 54 Kodeksu wykroczeń. W przypadku tych ostatnich przedmiot ochrony stanowi bowiem porządek i spokój w miejscach publicznych, a nie ochrona zdrowia" - wywodzi Rzecznik.
Ponadto - jak argumentuje Bodnar w kasacji - rozporządzenie nie zawierało żadnej sankcji za naruszenie zakazu. "Tymczasem odpowiedzialności za wykroczenie podlega ten tylko, kto popełnia czyn społecznie szkodliwy, zabroniony przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia pod groźbą kary. Za taki akt normatywny nie może być uznane rozporządzenie Rady Ministrów. (...) nie odsyłało (ono) do konkretnego przepisu Kodeksu wykroczeń i nie określało wobec sprawcy konsekwencji naruszenia przez niego zawartych w nim przepisów" - napisał RPO.
Zdaniem Bodnara, "tylko unormowania, które nie stanowią podstawowych elementów składających się na ograniczenie konstytucyjnych praw i wolności, mogą być treścią rozporządzenia". "W rozporządzeniu powinny być zatem zamieszczane jedynie przepisy o charakterze technicznym, niemające zasadniczego znaczenia z punktu widzenia praw lub wolności jednostki" - zaznaczono.
"W tej sytuacji zakazy z rozporządzenia Rady Ministrów należy uznać za niekonstytucyjne (...). Nie może ono być źródłem obowiązków dla obywateli i w konsekwencji podstawą ukarania za niestosowanie się do nich" - uznał RPO.
W związku z tym RPO wniósł w swej kasacji, aby SN uniewinnił mężczyznę od zarzutu złamania obostrzeń epidemicznych. W innym wątku tej sprawy - wykroczenia nieokazania dokumentów funkcjonariuszowi - RPO wniósł o przekazanie sprawy sądowi rejonowemu do ponownego rozpoznania. "Obwiniony odmówił okazania dowodu osobistego, gdyż czynności te prowadził patrol nieumundurowany. Po przyjeździe patrolu w mundurach okazał on dowód" - zaznaczył RPO. (PAP)
Marcin Jabłoński mja/ jann/
Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.
Komentarze (0) |
Komentarze społecznościowe |
Najczęściej czytane artykuły |
COViD-19. Raport dla Śląska i powiatu raciborskiego [06.03.2021]
62 428 testy, 14 857 nowych zakażeń w Polsce, 1536 na Śląsku, siedem w powiecie raciborskim - najnowszy bilans epidemii koronawirusa.
Więcej »Z lodowiska na Rynku skorzystało ponad 5 tysięcy osób
- Pomimo trwającej pandemii i związanych nią obostrzeń sanitarnych lodowisko na raciborskim rynku cieszyło się olbrzymim zainteresowaniem. Przy zachowaniu limitu osób przebywających jednocześnie na lodowisku oraz okresowym jego zamknięciu łącznie ślizgało się na nim ponad 5 tysięcy osób - informuje Urząd Miasta.
Więcej »Utrudniony ruch dwukierunkowy na Zamkowej
Uczniowie Mechanika uczą się zdalnie więc przed szkołą nie widać zaparkowanych samochodów. Dziś jednak, podczas zlotu food trucków, ruch dwukierunkowy na tym odcinku jest już utrudniony.
Więcej »Za tydzień zalecenia na czas Wielkanocy
Myślę, że za tydzień, dwa pojawią się rekomendacje dot. Wielkanocy; będą to zalecenia, żebyśmy ograniczyli kontakty mobilne swoje, bo to jest główna przyczyna zwiększenia zakażeń COVID-19 - powiedział w sobotę wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Więcej »Intensywne kontrole SG na południowej granicy
W pierwszym tygodniu kontroli sanitarnych prowadzonych na granicy ze Słowacją i Czechami funkcjonariusze skontrolowali łącznie 23 171 osób; prawie 6,9 tys. podróżnych nie posiadało wymaganych negatywnych wyników testu na SARS-Cov-2 - poinformowała PAP ppor. Anna Michalska ze Straży Granicznej.
Więcej »Numery archiwalne | Pokaż listę wszystkich numerów » |
Zobacz także |

Komentarze |
Telegraf | Pokaż wszystkie » |