Nie miał kasy na rachunek więc podpalił taksówkę

Szokujące zdarzenie w Rybniku. 29-latek spalił samochód. Uszkodzona jest elewacja budynku.
Na wniosek śledczych i prokuratora rybnicki sąd tymczasowo aresztował 29-latka podejrzanego o podpalenie taksówki oraz pożar elewacji budynku wielorodzinnego. Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania zagrożenia życia i zdrowia wielu osób oraz mienia wielkich rozmiarów. Rybniczanin został zatrzymany w bezpośrednim pościgu pieszym przez patrol ogniwa patrolowo – interwencyjnego. Grozi mu teraz do 8 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło we wtorek, o godzinie 6.00. Mundurowi z ogniwa patrolowo – interwencyjnego rybnickiej komendy zostali zaalarmowani, że w rejonie bloku wielorodzinnego przy ulicy Morcinka mężczyzna polewa taksówkę benzyną i podpalił pojazd. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce zastali płonący samochód oraz elewację budynku, która zajęła się od osobówki. Mężczyźni, którzy podróżowali taksówką uciekli z miejsca zdarzenia. Stróże prawa rozpoczęli poszukiwania sprawców. Już po chwili mundurowi dostrzegli podejrzewanego, który na widok policjantów zaczął uciekać. W pościgu pieszym policjant pomiędzy pojazdami na parkingu obezwładnił i zatrzymał sprawcę podpalenia. Jak się okazało kierujący taksówką przewoził klientów ze stacji benzynowej przy ulicy Niepodległości. Po wykonanym kursie, wyraźnie podchmielony 29-letni pasażer odmówił zapłaty za usługę. Po czym zaczął polewać pojazd benzyną, którą miał w kanistrze i podpalił samochód. Podczas zatrzymania mieszkaniec Rybnika był agresywny i pobudzony, została mu pobrana krew do badań. Jak oświadczył, zażywał środki odurzające.
Zebrany przez policjantów i prokuratora materiał dowodowy pozwolił przedstawić sprawcy zarzut spowodowania zagrożenia życia i zdrowia wielu osób oraz mienia wielkich rozmiarów. Sąd zdecydował umieścić sprawcę w areszcie na 3 miesiące. Kodeks karny za to przestępstwo przewiduje karę pozbawienia wolności nawet na 8 lat.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz