Nie jest dobrze! Radna Poznakowska o Parku Jordanowskim

Doszło do tego w części spraw bieżących i wolnych wniosków. Głos zabrała rada Justyna Poznakowska. – Czy pan wie, co się dzieje w Ogródku Jordanowskim? W mediach pojawiły się niepokojące wieści – mówiła. Było to nawiązanie do naszego artykułu o awarii „Tyrolki”. Jedno z dzieci spadło z urządzenia. OSiR przekazał je do naprawy, wskazując, że było użytkowane niezgodnie z regulaminem, nie przez poszkodowaną, ale osoby, które po 2/3 naraz z niego korzystały.

- Czytałem artykuł w mediach, ale nie będę go komentował. Czekamy na wyjaśnienia dyrektora i wtedy się do tego odniesiemy – oświadczył wiceprezydent Dawid Wacławczyk.

Czytaj: Park Jordanowski. O włos od tragedii

- Czy wie pan, co się tam w ogóle dzieje w sprawie toalet? Zawsze ktoś tam był, ktoś sprzątał, otwierał. Teraz, gdy przejeżdżam tamtędy do pracy, często jest zamknięte, dużo śmieci, nie jest dobrze – kontynuowała radna.

- Są dwie osoby do obsługi, które powinny być na miejscu po siedem godzin każda. Proponuję, by gdy widzi się coś nieodpowiedniego, zadzwonić do dyrektora OSiR i sprawę zgłosić. Dziś miałem rozmowę z dyrektorem Królem. Będziemy starali się zmobilizować pracowników Ośrodka Sportu i Rekreacji do sprawniejszego przykładania się do obowiązków. Jeśli to się nie uda, zastanowimy się nad przekazaniem ogrodu w inne ręce. Proszę jednak pamiętać, że OSiR otrzymał ogród w 2020 roku, niejako z rozpędu, wraz ze zwiększeniem dotacji, teraz nie ma za to dodatkowych środków – odparł zastępca Dariusza Polowego.

Park Jordanowski zaprojektowano i rozpoczęto przebudowę w poprzedniej kadencji. W tej uroczyście go otwarto. Szybko stał się popularnym miejscem zabaw dla dzieci oraz organizacji eventów.