Co będzie do dzielenia?

Tak krawiec kraje, jak mu materii staje - brzmi stare porzekadło. Jak ulał pasuje do obecnej sytuacji prezydenta Mirosława Lenka, który zaczyna kroić przyszłoroczny budżet. Wkrótce okaże się, na co może sobie pozwolić miasto w 2009 r.
- Mam już wstępne dane do budżetu i z planowanych inwestycji na pewno będziemy realizować: modernizację Raciborskiego Centrum Kultury, SP 13 i hali sportowej przy ul. Łąkowej, dalszą rozbudowę sieci kanalizacyjnej w ramach programu finansowego z Funduszu Spójności, rozbudowę żłobka przy ul. Słonecznej, budowę boisk przy SP 15 oraz Gimnazjum nr 5 a także ścieżek rowerowych oraz mieszkań socjalnych w miarę pozyskiwania wsparcia z Banku Gospodarstwa Krajowego - mówi prezydent Mirosław Lenk. Czy dojdą nowe zadania, m.in. rozpoczęcie budowy krytej pływalni na Ostrogu bądź nowej 50-metrowej niecki pod Oborą? - Na obecnym etapie nie znamy jeszcze ostatecznej kwoty, która będzie do podziału. Poszczególne wydziały przygotowały listę potrzeb. Jest oczywiste, że część zadań na pewno wypadnie, ale o basenach myślimy w kategoriach inwestycji priorytetowych - dodaje prezydent. Wiele będzie też zależeć od wyników przetargów na sprzedaż skweru przy kościele św. Jakuba oraz pl. Długosza. Obie transakcje mają przynieść wielomilionowe dochody.
Niewiadomą pozostaje poziom przyszłorocznych dochodów miasta. Ekonomiści tną optymistyczne dotąd prognozy wzrostu dla Polski, co bez wątpienia może się odbić negatywnie na finansach samorządów, które lwią część swoich wpływów mają z udziału w podatkach płaconych przez mieszkańców i firmy. Jeśli wzrośnie bezrobocie i spadną zyski przedsiębiorstw, wówczas wpływy ratusza z PIT i CIT również się obniżą.
Ostateczny głos co do podziału budżetu ma Rada Miasta. W obecnej sytuacji, kiedy prezydenta popiera rządząca większość, ustalenia zapadną z pewnością na poziomie klubu radnych.
(w)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany