Matma nie taka straszna...

... jak zapowiadali – twierdzą maturzyści z Zespołu Szkół Mechanicznych w Raciborzu. Na egzaminie dominowały pytania z zakresu geometrii. – Zdecydowanie było jej za dużo. Druga część, otwarta była trochę prostsza – mówi Tomek. Najwięcej trudności przysporzył maturzystom rachunek prawdopodobieństwa
Punktualnie o 9.00 maturzyści otrzymali karty egzaminacyjne z matematyki. Na ich wypełnienie mieli 170 minut. Kilka chwil przed wejściem do sali co niektórzy powtarzali wzory, choć otrzymali je z arkuszem testowym. Inni, dla zabicia stresu, rozegrali partyjkę w karty.
Po wejściu na salę mieli już tylko czarny długopis, cyrkiel, kalkulator i linijkę. Przed sobą 16 stron matematycznych wzorów i zadania testowe. Te, mimo obaw, nie sprawiły im większych trudności.
– Nie było tak strasznie jak zapowiadali. Pytania były tak przygotowane, że chyba każdy mógł na nie odpowiedzieć. Nie było nic, czego nie przerabialiśmy na zajęciach – zapewnia Darek z IV a z Zespołu Szkół Mechanicznych. – Nie było trudno. Tylko jak dla mnie za dużo geometrii. Druga cześć, otwarta, była nieco prostsza. Jestem dobrej myśli – mówi Tomek z tej samej klasy.
– Pytania były zdecydowanie łatwiejsze niż na próbnej maturze. Jednak dla nas humanistów i tak były zmorą – stwierdza Aleksandra Harc z liceum humanistycznego znajdującego się w ZSM. – Największy problem sprawił nam rachunek prawdopodobieństwa. Zadanie było co najmniej dziwne – dodaje jej koleżanka Dorota. – Nie rozwiązałem żadnego zadania otwartego. Natomiast o cześć zamkniętą – testową, jestem spokojny, bo dobrze mi poszło. Może w jednym zrobiłem błąd – mówi Dawid Obruśnik z technikum informatycznego.
– Dla mnie próbna matura była łatwiejsza. Miałem mały problem z częścią zamkniętą. Myślę, że punktacje nadrobię zadaniami otwartymi, bo większego problemu nie miałem – tłumaczy Sebastian z klasy mechatronicznej.
Żadnych problemów z zadaniami nie miał Marcin. Dla niego pytania były bardzo proste. – Myślę, że 80 procent będzie – stwierdza. – Mnie również poszło bardzo dobrze. Nie było nic, czego bym się nie spodziewał. Myślę, że spokojnie 80 procent będzie – zapewnia Mateusz Nowak.
Jutro maturzystów czeka pisemny egzamin z języka angielskiego.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany