Juwenalia – aż 5 dni zabawy!

– Mógłby zagrać Myslovitz – mówią studenci raciborskiej uczelni wyższej. Juwenalia zbliżają się wielkimi krokami. W tym roku gwiazdą będzie legendarna rockowa grupa TSA. Nie zabraknie też hip-hopu czy jazzu. Zapytaliśmy studentów, co sądzą o tegorocznym programie ich święta.
W tym roku juwenalia potrwają nieco dłużej niż zwykle. Studenci raciborskiej PWSZ świętować będą aż pięć dni. – To taki Tydzień Kultury Akademickiej – informuje Krzysztof Fedyn, kierownik Działu Organizacji i Promocji w PWSZ. – Zaczniemy w niedzielę w kościele farnym, gdzie chór studencki zagra pod batutą naszego nauczyciela Andrzeja Rosoła. Tam zaprezentujemy również prace studentów oraz odprawiona zostanie msza za studentów i nauczycieli – dodaje.
W poniedziałek żacy bawić będą się na jazzowo, bowiem w Domu Studenta o godz. 19.00 zagrają South Silesian Brass Band i Zespół bez Nazwy. – Planujemy na ten dzień też jazz session, osoby chętne będą mogły zagrać i zaśpiewać z zespołami – mówi Krzysztof Fedyn. Wtorek to dzień, kiedy w auli DS przy ul. Słowackiego o godz. 18.00 rozbrzmiewać będzie muzyka orkiestry PSM z Gliwic pod przewodnictwem Andrzeja Rosoła, a także zagra zespół Jazz Oktet. – To będzie coś dla ducha, taka muzyka poważna na wesoło – zachęca do przyjścia kierownik Działu Organizacji i Promocji.
W środę rozpoczną się te właściwe juwenalia. To właśnie w tym dniu klucze do bram miasta przekazane zostaną studentom, a na scenie rozłożonej na stadionie PWSZ wystąpią legendarna grupa TSA i Leniwiec. Na zakończenie spora dawka hip-hopu i afterparty w trzech raciborskich klubach.
Co na temat tegorocznego programu mają do powiedzenia studenci? – Mógłby być bardziej zróżnicowany. W zasadzie mamy powtórkę z ubiegłego roku. W pierwszy dzień rock, w następny hip-hop – zauważa Paweł. – Pewnie się wybiorę, ale bardziej ze względu na ludzi, aniżeli na zespoły. Na pewno nie zabraknie mnie na opolskich Piastonaliach. Tam zagra Myslowitz – mówi Łukasz, student III roku resocjalizacji. Beata Złoty też zamierza spędzić święto studenckie w Opolu. – Tam gra moja ulubiona grupa, Myslowitz. Mogliby do Raciborza ich zaprosić. Wtedy na pewno bym przyszła – zapewnia Beata, studentka filologii germańskiej, na drugim roku. – U nas w prawdzie wystąpi TSA – legendarna kapela. Lubię rock, więc pewnie w pierwszy dzień przyjdę. Może jeszcze zahaczę o Dybcówkę. Ale drugi dzień odpada – dodaje dziewczyna.
Tegoroczny program nie przypadł do gustu Weronice i Monice. – W ubiegłym roku nie byłam na juwenaliach. Uczyłam się do sesji. W tym roku, jeśli pójdą moje koleżanki, to też się z nimi wybiorę. Jednak program nie przyciąga – zaznacza Weronika, studentka II roku. Dziewczyny zaciekawił koncert jazzowy, którego dotąd na juwenaliach nie było. – Z pewnością jest to coś nowego, być może przyjdę posłuchać – mówi Monika. Dodały również, że może chętniej studenci uczestniczyliby w tych dniach, gdyby zrobiono im wolne od zajęć. – W ubiegłym roku tylko środa była wolna. Mieliśmy sporo nauki, dlatego wielu odpuściło sobie świętowanie – podkreślają dziewczyny.
Ani Brzosce zabrakło imprez w stylu techno. Żanecie i Katarzynie taki repertuar odpowiada. – W ubiegłym roku była niezła zabawa, myślimy, że teraz też będzie – podkreślają dziewczyny. – Z programem jeszcze się nie zapoznałam, ale słyszałam od koleżanek, że ma być fajnie. W ubiegłym roku dobrze się bawiłam, myślę, że i teraz tak będzie – mówi Angelika, studentka II roku germanistyki. Dziewczyna dodała, jak i inni zapytani, że najchętniej chciałaby usłyszeć grupę Myslowitz.
(k) JaGA
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany