Raciborzanie nie dali zarobić koncernom

W 2009 r. Sanepid odnotował w powiecie raciborskim 4950 zachorowań na grypę i infekcje grypopochodne. Tej liczbie towarzyszyły... cztery potwierdzone laboratoryjnie przypadki zachorowań na grypę wywołaną wirusem typu A/H1N1 oraz 1 przypadek zachorowania osoby z kontaktu z przypadkiem potwierdzonym. Wszystkie wystąpiły w listopadzie oraz grudniu i dotyczyły osób hospitalizowanych w Szpitalu Rejonowym w Raciborzu. Żadna z nich nie wyjeżdżała do krajów objętych pandemią grypy. - Otrzymano 7 przypadków zgłoszeń podejrzeń zachorowań, które zostały wykluczone badaniem laboratoryjnym, bądź skierowane do leczenia ambulatoryjnego po przeprowadzonej konsultacji lekarza chorób zakaźnych. Ogółem objęto nadzorem epidemiologicznym 11 osób, w tym 5 osób nadzorowanych w warunkach domowych - raportuje Sanepid.

Raciborzanie nie ulegli panice i nie chcieli się szczepić przeciw grypie. W 2008 r. uczyniło to 3,5 proc. populacji powiatu, w 2009 r. 4,2 proc. - Pomimo iż w związku z pojawieniem się na świecie i w Polsce zachorowań na grypę wywołaną wirusem typu AH1N1, od kwietnia 2009 r., podjęto szereg działań mających na celu poprawę zgłaszalności zachorowań przez lekarzy, skutecznego propagowania szczepień ochronnych, oraz przeprowadzonej akcji informacyjnej skierowanej do społeczeństwa dotyczącej profilaktyki grypy - nie znalazło to pożądanego odzwierciedlenia w liczbie osób zaszczepionych przeciwko grypie - konkluduje Sanepid.

Świńska grypa okazała się mniej groźna niż sądzono. Do grudnia zmarło na nią 12 200 osób, w tym 10 000 w USA. Kraje Europy Zachodniej pozostały ze sporym nadmiarem szczepionek przeciwko AH1N1, bo ich mieszkańcy nie chcieli ich przyjmować.

(waw)