Ogromne zadymienie na Bosackiej. Przyczyną pożar sadzy

Piątek, 4 grudnia 2020

W piątek strażacy z PSP Racibórz odnotowali jedno zdarzenie. O godzinie 16.10 do Powiatowego Stanowiska Kierowania dotarła informacja od dyspozytora pogotowia ratunkowego o konieczności pomocy w transporcie osoby z mieszkania do karetki pogotowia. Na miejsce skierowano jeden zastęp PSP, który pomógł w przetransportowaniu osoby.

Sobota, 5 grudnia 2020

Pierwszą sobotnią interwencję odnotowano dwie minuty po północy z piątku na sobotę. Do komendy przy Reymonta wpłynęło zgłoszenie, że osoby w jednym z mieszkań przy ulicy Michejdy źle się czują. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy PSP. Po dojeździe strażaków na miejsce oraz przeprowadzeniu rozpoznania okazało się, że przyczyną złego samopoczucia lokatorów był tlenek węgla. Dokonane pomiary wskazały stężenie na poziomie 120 PPM. Dalsze działania strażaków polegały na wygaszeniu paleniska, wybraniu materiału palnego z pieca oraz wietrzeniu lokalu. Przybyły na miejsce zespół ratownictwa medycznego przetransportował mieszkańców do szpitala. Przyczyną zdarzenia był najprawdopodobniej brak ciągu w przewodzie kominowym.

O godzinie 4.09 miała miejsce kolejna strażacka interwencja. Tym razem do Powiatowego Stanowiska Kierowania wpłynęło zgłoszenie o pożarze śmietnika przy ulicy Żorskiej. Na miejsce zadysponowano jeden zastęp PSP, który poradził sobie z ogniem. Prawdopodobną przyczyną zdarzenie było podpalenie.

Ostatnie sobotnie zdarzenie odnotowano o godzinie 18.28 w Bieńkowicach. W ciągu DK 45 doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych: opla astry i toyoty. W wyniku zdarzenia poszkodowana została jedna osoba, która uskarżała się na ból kończyny górnej. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy PSP oraz dwa zastępy okolicznych OSP. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu akumulatorów w uszkodzonych pojazdach oraz ręcznym kierowaniu ruchem. Po zakończonych działaniach uprzątnęli także jezdnię z resztek po kolizji. Straty materialne w tym zdarzeniu oszacowano na kwotę 20 000 złotych.

Niedziela, 6 grudnia 2020

Noc z soboty na niedzielę także była niespokojna. O godzinie 2.34 do Powiatowego Stanowiska Kierowania dotarła informacja o zadymieniu w budynku wielorodzinnym przy ulicy Długiej w Chałupkach. Na miejsce skierowano trzy zastępy PSP oraz trzy zastępy OSP. Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania potwierdzono zadymienie we wszystkich mieszkaniach w budynku. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, oświetleniu terenu oraz oddymieniu pomieszczeń w budynku. Dokonano także kontroli przy pomocy detektora wielogazowego oraz kamery termowizyjnej. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia była tzw. cofka kominowa. Na szczęście obyło się bez osób poszkodowanych i strat.

Kolejne zdarzenie odnotowano o godzinie 17.14 przy ulicy Bosackiej. Do komendy przy Reymonta dotarła informacja o mocnym zadymieniu. Na miejsce skierowano trzy zastępy PSP oraz jeden zastęp OSP. Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania okazało się, że zadymienie spowodowane jest pożarem sadzy w przewodzie kominowym w jednym z obiektów przy Bosackiej. Działania strażaków polegały na założeniu sita kominowego, użyciu lancy kominowej do ugaszenia pożaru oraz kontroli atmosfery pod kątem obecności CO. W trakcie akcji w obiekcie włączyła się także jedna z czujek przeciwpożarowych, jednak po kontroli okazało się, że w pomieszczeniu tym zagrożenie nie występuje. Na szczęście obyło się bez strat i osób poszkodowanych.

O godzinie 18.30 dwa zastępy PSP oraz jeden zastęp ochotników zostały zadysponowane na ulicę Królewską, skąd napłynęło zgłoszenie o zadymieniu w lokalu. Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania okazało się, że przyczyną zdarzenia był brak ciągu w przewodzie kominowym. Strażacy dokonali przewietrzenia lokalu oraz pomiarów przy użyciu detektora wielogazowego i kamery termowizyjnej.

Ostatnie niedzielne zdarzenie miało miejsce o godzinie 18.47 przy ulicy Kasztanowej w Krowiarkach. Mężczyzna wezwał pomoc z powodu problemów z oddychaniem. Te pojawiły się u niego podczas rozpalania w piecu. Na miejsce skierowano strażaków. Po ich dojeździe na miejsce kontakt z mężczyzną był utrudniony. Ratownicy pomogli mu opuścić mieszkanie, po czym przystąpili do działań polegających na kontroli atmosfery pod kątem obecności tlenku węgla. Udzielili także kwalifikowanej pierwszej pomocy mężczyźnie.

Poniedziałek, 7 grudnia 2020

Pierwsze poniedziałkowe zdarzenie odnotowano o godzinie 4.30. Z jednego z obiektów chronionych przy ulicy Zamkowej dotarła informacja z instalacji wykrywania alarmów. Na miejsce zadysponowano trzy zastępy PSP oraz jeden zastęp OSP. Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania zagrożenia nie stwierdzono. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako alarm fałszywy z instalacji wykrywania.

Ostatnią do tej pory interwencję odnotowano o godzinie 9.27 na ulicy Bosackiej. Do Powiatowego Stanowiska Kierowania wpłynęła informacja o wejściu czujki czadu w jednym z mieszkań, w stan alarmu. Na miejsce zadysponowany został jeden zastęp PSP. Jego działania polegały na kontroli atmosfery z użyciem detektora wielogazowego. W mieszkaniu zgłaszającej zagrożenia jednak nie stwierdzono. Sprawdzono także inne lokale. Podczas kontroli w jednym z nich ujawniono, że CO wydobywał się z piecyka gazowego. Na szczęście obyło się bez osób poszkodowanych i strat.