Najwcześniej w sierpniu w starej komendzie pojawią się lokatorzy

W środowe popołudnie odbyło się XVII posiedzenie Komisji Oświaty, Kultury, Sportu, Rekreacji i Opieki Społecznej - pierwsze stacjonarne od dłuższego czasu. Warunki w jakich się odbywało pozostawiały wiele do życzenia. Radnych ściśnięto w sali błękitnej raciborskiego magistratu.

Radni pochylili się nad uchwałami przygotowanymi na najbliższą sesję Rady Miasta Racibórz. Jedną z nich była ta dotycząca utworzenia jednostki organizacyjnej pomocy społecznej pod nazwą Dzienny Dom Pomocy Społecznej "przy Placu Wolności" w Raciborzu. - Uchwała ta umożliwi dalsze kroki związane z utworzeniem tej placówki. Powiązana z tą uchwałą jest ta dotycząca statutu. Wróciła także uchwała dotycząca opłat w takich placówkach. Są one wszystkie powiązane ze sobą – powiedziała dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej, Halina Sacha (na zdj.).

- Mam kilka pytań. Być może jest na nie za wcześnie, ale je zadam. Od kiedy przewidywane jest zakwaterowanie, jak wygląda sprawa z opieką i czy przewiduje się przejście osób z Iskierki? – dociekała radna Magdalena Kusy. – W lipcu rozpisany zostanie konkurs na stanowisko kierownika, więc ewentualne kwaterowanie gdzieś w sierpniu. Osoby z Iskierki, w liczbie trzydziestu, będą się musiały kwalifikować na normalnych warunkach, nie przejdą do nowej placówki z automatu – odpowiedziała dyrektor OPS.

- Jakie są plany z budynkiem Iskierki? Lokal jest w dobrej lokalizacji. Czy zajęcia w tym dziennym domu będą finansowane jedynie przez samorząd, czy także ze środków zewnętrznych? – pytała radna L. Nowacka. – Z punktu widzenia opieki społecznej nie leży to w mojej gestii. Po zamknięciu Iskierki budynek zostanie przekazany miastu. Co do finansowania, to wszystkie środki pochodzić będą z funduszy europejskich. Miasto nie poniesie żadnych kosztów – odparła dyrektor H. Sacha.

- Kiedy i na jakich zasadach będą zasiedlane mieszkania wspomagane? – pytał radny Marcin Fica. – Mieszkania zasiedlane będą na przełomie sierpnia i września. Co do wymagań kandydatów, muszą być niepełnosprawni, przynajmniej w jednym zakresie. Powinna mieć także swój własny dochód – odpowiedziała dyrektor OPS. Ostatecznie radni poddali uchwały dotyczące domu pomocy społecznej przy Placu Wolności pod głosowanie. Trzy uchwały dotyczące tego zagadnienia zostały zaopiniowane pozytywnie. Wszyscy obecni radni byli za.

Czytaj też Wiadomo już jak miasto zagospodaruje odnowioną komendę przy pl. Wolności