Nasz powiat to oaza spokoju ...
... przekonywał podczas rocznej odprawy komendant raciborskiego garnizonu, mł. insp. Edward Mazur. Jak pokazują statystyki, przestępczość w naszym powiecie z roku na rok spada. – Już nie musimy przywiązywać swoich samochodów do ręki, gdy idziemy spać – żartował Mazur.
O tym, że Racibórz uchodzi za jedno z najbezpieczniejszych i najspokojniejszych miast w województwie śląskim świadczą statystyki, przedstawione przez komendanta mł. insp. Edwarda Mazura. – W 2005 roku odnotowaliśmy 4,5 tys. przestępstw, rok temu ich liczba zmalała do 2,5 tys. To o 40 procent mniej – podkreślał. – Złośliwi mówią, że sprawcy tych wszystkich popełnianych wcześniej przestępstw wyjechali zagranicę. Ja uważam, że duży wpływ ma na to skuteczność naszych policjantów, bo w latach 90. też wyjeżdżano zagranicę, a liczba przestępstw wcale nie malała - tłumaczył.
Raciborscy policjanci z wydziału kryminalnego mogą pochwalić się szybkością i skutecznością w poszukiwaniu sprawców. Ale też przestępstw w tej dziedzinie jest znacznie mniej niż w latach ubiegłych. – W Raciborzu odnotowaliśmy o 1/3 mniej przestępstw kryminalnych niż średnia województwa śląskiego – zaznaczył komendant.
Słów uznania dla policjantów nie kryła również szefowa Prokuratury Rejonowej w Raciborzu, Danuta Kozakiewicz. – Jestem naprawdę waszą wielką fanką. Świetnie mi się z wami współpracuje. I muszę przyznać, że każda sprawa jest przez was szybko i skutecznie załatwiana. Oby tak dalej – podkreślała.
W ubiegłym roku zmniejszyła się również liczba przestępstw gospodarczych. W 2005 roku policjanci odnotowali ich 442, natomiast w 2009 roku już tylko 142. – U nas nie ma dużych przedsiębiorców i dlatego liczba przestępstw na tym tle maleje. Dochodzi jedynie do kradzieży prądu, oszustw na Allegro czy oszustw kredytowych – tłumaczył komendant Mazur.
Zmalała liczba kradzieży samochodów. – Plaga sprzed lat poszła w niepamięć. Nie musimy już przywiązywać swoich samochodów do ręki, jak idziemy spać – żartował szef garnizonu. Z dewastacją mienia też już jest spokój w naszym powiecie. – Możemy śmiało powiedzieć, że panujemy nad tym w stu procentach – zapewnił mł. inspektor Mazur.
Niestety, piętą achillesową raciborskich policjantów są wandale. – Od 1 marca ruszamy z kampanią Stop Wandalizmowi, w którą zaangażujemy inne instytucje, najbardziej nauczycieli raciborskich szkół – poinformowała sierż. Anna Wróblewska, rzecznik raciborskiej policji. Zwiększyła się również liczba przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu. W 2008 odnotowano 76 takich zdarzeń, rok później już 106. Więcej było także kradzieży z włamaniem oraz bójek i pobić.
Pomimo tego starosta raciborski Adam Hajduk i prezydent Mirosław Lenk w swoich wystąpieniach podkreślili, że w mieście czują się bezpiecznie. Szczególnie teraz, gdy zamontowano monitoring. Włodarze, jak również sam komendant wierzą, że kamery pozwolą jeszcze szybciej i dokładniej namierzać przestępców.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany