Archeolodzy wracają do gminy Krzanowice. Czy będzie kolejna sensacja?

Około 50 prehistorycznych artefaktów - narzędzi z okresu plejstocenu odkryto na powierzchni gruntów ornych w Pietraszynie już na początku lat 90. Niestety, niemożliwa była dokładna lokalizacja miejsca pochodzenia. W 2001 r. dwóch amatorów odkryło kolejne narzędzia. Naukowcy z Uniwersytetu Wrocławskiego dowiedzieli się o tym dziesięć lat później. To był początek badań. Ich efekty są imponujące, a wyniki znane na całym świecie (wide tutaj). 

- Znaleziska z Pietraszyna całkowicie przeczą dawnej wizji wykorzystywania terenów otwartych przez neandertalczyków - uważa dr hab. Andrzej Wiśniewski w Uniwersytetu Wrocławskiego. - Neandertalczycy wykonywali tu bardzo niewiele typów narzędzi, co wskazuje, że ich działania były uzgodnione społecznie i stosowane do nadrzędnych celów - dodaje. W ocenie naukowca neandertalczycy, wbrew wcześniejszym sądom, mieli bardzo dobrze rozwiniętą organizację społeczną i terytorialną. Odkryta w Pietraszynie pracownia to pierwsza tak duża w Europie Środkowej położona poza jaskiniami. Do tej pory naliczono w niej 17 tys. wyrobów kamiennych, które powstały 60 tys. lat temu. 

Od marca do grudnia 2020 r., z przerwą od połowy kwietnia do września, na obszarze pól uprawnych gminy Krzanowice Uniwersytet Wrocławski będzie prowadził kolejne prace badawcze w ramach archeologicznego projektu poświęconego zagadnieniu obecności śladów środkowego i górnego paleolitu na obszarze Górnego Śląska. Będą polegać na lokalizacji miejsc występowania wyrobów kamiennych. Nie mają charakteru inwazyjnego. Poszukiwaniami objęte zostaną jedynie wyższe partie dolin. 

Na zdjęciach w galerii udostępnionych przez prof. A. Wiśniewskiego z Uniwersytetu Wrocławskiego: model topograficzny i mapa geologiczna z lokalizacją stanowiska, noże krzemienne znalezione podczas badań wykopaliskowych oraz miejsce prowadzonych badań.