ALARM w sądzie i prokuraturze

Na godzinę, tuż po 11.00, ewakuowano 144 pracowników Sądu Rejonowego i Prokuratury Rejonowej w Raciborzu. Powód? Do obydwu instytucji zadzwonił mężczyzna i poinformował, że w gmachach podłożono bomby. Wszystko wskazuje, że to był żart, bo ładunków nie znaleziono.
- Ten facet miał rosyjski akcent - dowiedziliśmy się od jednego z prokuratorów. Śledczym kazano na godzinę opuścić gmach przy Bukowej. Weszła tu policja, która przeszukała pomieszczenia. Podobnie w sądzie. Tu również ewakuowano pracowników, a specjalnie przeszkoleni funkcjonariusze przeczesywali pomieszczenia. Policja i straż miejska zablokowały ulice Nową i Bukową. Na miejsce wezwano straż pożarną. Bomb jednak nie znaleziono. Około południa odwołano alarmy. Teraz policja będzie próbowała ustalić, kto dzwonił do sądu i prokuratury. Przerwa w pracy sądu i prokuratury potrwa jednak do około 13.00.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany