Dajmy chłopu bimber robić

Chcemy wywalczyć pozwolenia na sprzedaż bimbru. Chłop tylko kupi banderole, a rynek polski wzbogaci się o nowy, niepowtarzalny rodzaj alkoholu – mówił dziś w Raciborzu szef komisji Przyjazne Państwo i wiceprzewodniczący PO, Janusz Palikot.
Janusz Palikot, niewątpliwie kontrowersyjna postać w świecie polskiej polityki, zawitał dziś do Raciborza. W południe, w Domu Strzeleckim przy Rafako, odbyła się konferencja prasowa. Palikot przybliżył na niej aktualne działania komisji Przyjazne Państwo, której jest szefem. – Raciborzanie, w przeciwieństwie do Lubelszczyzny, z której pochodzę, chcą słuchać dobrych informacji. Dlatego takie im dziś przynoszę – zapewniał wiceprzewodniczący PO.
Przybliżył przybyłym kierunki pracy komisji. – W ostatnim czasie przyspieszyliśmy prace w Przyjaznym Państwie. Wnioski, które zalegały cały ubiegły rok, powoli zostają rozpatrywane na posiedzeniach Sejmu. Do tej pory udało nam się uchwalić 55 wniosków – wyliczał. Przybliżył cztery, nad którymi aktualnie pracuje komisja.
– Przecież Polak mówi prawdę i nie potrzeba, jak za komuny, tego udowadniać – uzasadniając mniejsze wymogi formalne dla startujących z własnym biznesem. Udogodnienia szykują się również dla rolników. – Każdy na święta jadł wiejską kiełbasę od chłopa. A przecież nie wolno jej sprzedawać. My to chcemy zmienić. Chcemy, żeby baba mogła wiejską śmietanę czy swojski ser sprzedawać na targu jak to bywa w całej Europie – przekonywał. Wtedy nasz rynek wzbogaci się o nowe, niepowtarzalne produkty, a przy okazji do kasy rolników więcej pieniędzy trafi. – W przyszłości chcemy też wywalczyć pozwolenia na sprzedaż bimbru. Chłop tylko kupi banderole, a rynek polski wzbogaci się o nowy, niepowtarzalny rodzaj alkoholu – dodaje.
Kolejnym plusem dla przedsiębiorców ma być ponoszenie odpowiedzialności prawnej urzędników. – Teraz, jak urzędnik zrobi coś na niekorzyść interesanta, nie można dojść do tego, który faktycznie za tym stoi. Chcemy, aby każdy urzędnik przed rozpoczęciem jakiejkolwiek sprawy podpisywał się na formularzu. W razie jakieś komplikacji, konkretna osoba będzie za to odpowiadać. Przy okazji sądy będą miały miej pracy podczas dochodzenia do prawdy – przekonuje Palikot.
Na koniec wspomniał, że w przyszłości komisja planuje zlikwidować pozwolenia, koncesje, czy licencje. Założenie działalności będzie wymagało tylko zgłoszenia. – Oczywiście nie mam tu na myśli biznesu hazardowego czy narkotykowego – podkreślił. Taka forma założenia działalności da możliwości większej liczbie osób chcącej rozpocząć pracę na własny rachunek.
Palikot przyjechał do Raciborza na zaproszenie posła Henryka Siedlaczka oraz przewodniczącego Rady Miasta Tadeusza Wojnara. Przyszli też działacze PO – Artur Jarosz oraz Piotr Olender.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany