Gmach sądu pełen tajemnic historii. Czemu służył ten element przed wejściem?

Warty ponad 19,3 mln zł remont zabytkowego gmachu dawnego sądu krajowego przy ul. Wojska Polskiego obejmie szereg prac renowacyjnych i konserwatorskich. Zadbano, by nie znikły XIX-wieczne elementy, nawet takie jak ten na zdjęciu. Wyjaśniono czemu dawniej służył.
Dla jednych to zwykły kawałek metalu, dla dyrektora Sądu Okręgowego Amadeusza Jędrzejczyka cenny detal historyczny. - To służyło chłopom, którzy wchodząc do gmachu sądu mieli oczyścić buty z błota - wyjaśnił dziś podczas briefingu prasowego związanego z rozpoczęciem ostatniego etapu prac modernizacyjnych.
Budynek z 1892 roku to perełka architektoniczna. Zadbano, by pozostały wszystkie zabytkowe detale i elementy stolarki (głównie drzwi, framugi), a także dekoracje stiukowe, m.in. w sali rozpraw, zamienionej po wojnie na salę do ćwiczeń. Na ścianach odkryto tu polichromie. Śląski Urząd Wojewódzki w Katowicach dał 100 tys. zł na ich pełne odsłonięcie i zabezpieczenie. Prace obejmą również polichromie w holu głównym. Elewacja będzie oczyszczona, a jej zdobienia z piaskowca uzupełnione i zrekonstruowane.
Do krajobrazu miasta w pełnej krasie wróci bezcenny zabytek. Przewidziano również podświetlenia, które wyeksponują gmach po zmierzchu. Niewykluczone, że zostanie zlecone wykonanie specjalnej iluminacji świetlnej.
(w)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany