Stronimy od biznesu, wolimy etat

Wolimy posadę w dużej firmie, ze stałą pensją, regularnie opłacanym ZUS-em i urlopami. Działalność gospodarczą podejmuje niewielu, a ostatnio stało się to domeną ludzi młodych, głównie w związku z pomocą finansową, jaką takim osobom udziela Powiatowy Urząd Pracy.
Dwuletnie niższe stawki ZUS, bezpłatne wpisy i zmiany wpisów do ewidencji działalności gospodarczej, możliwość osiągania zysków zależnych od nakładów pracy - to zbyt mały magnes, by nastąpił znaczący rozwój małej i średniej przedsiębiorczości (MSP) w Raciborzu. Statystyki Wydziału Spraw Obywatelskich Urzęd Miasta wykazują, że od lat liczba podmiotów gospodarczych (osób fizycznych) oscyluje wokół 3900. Nie wszyscy prowadzą działalność. Część ją zawiesiła.
Na koniec minionego roku w ewidencji było 3902 wpisów. W całym 2008 r. 325 nowych firm wpisano, a 328 wykreślono. Ten rok zapowiada się lepszy. 295 osób rozpoczęło działalność, a 256 zakończyło. Stan wynosi więc 3938.
Prywatnych przedsiębiorców przybywa, ale nie można mówić o eksplozji. - To zasługa programów prowadzonych przez Powiatowy Urząd Pracy. Osoby podejmujące działalność mogą liczyć na pomoc finansową - tłumaczy Dorota Fleszer, naczelnik Wydziału Spraw Obywatelskich.
A szkoda. W krajach zachodnich, gdzie założenie i prowadzenie firmy jest znacznie łatwiejsze, sektor MSP generuje znaczną część dochodu narodowego. U nas wciąż marzeniem jest dobrze płatna praca na etacie.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany