Niestety, widzę to CZARNO

Miało być źle, potem dobrze, a teraz znów jest źle. Remont 1 Maja wydłuży się o miesiąc. Firma M+ nie zdąży na czas, czyli do końca października, wykonać wszystkich robót. Powód? Zdaniem wykonawcy nastąpiło zbyt wiele kolizji z sieciami wodociągowymi, gazowymi i energetycznymi.
Urząd Miasta inaczej interpretuje powody opóźnień. Zdaje sobie sprawę, że wspomniane przez szefostwo M+ kolizje wystąpiły (na wiele sieci nie było właściwej dokumentacji, bo projektant nie był w stanie wyznaczyć ich dokładnego przebiegu), ale jednocześnie wskazuje, że firma zbyt późno weszła "na poważnie" na teren budowy. Ratusz szacuje, że brakuje około 1,5 miesiąca, choć jeszcze niedawno prezydent był zachwycony szybkim tempem prac, jaki nastąpił po długim przestoju.
Mirosław Lenk ma jednak nadzieję, że inwestycja znajdzie finał do końca listopada. Do połowy grudnia trzeba rozliczyć bowiem pieniądze, jakie miasto dostało z Narodowego Programu Odbudowy Dróg Lokalnych, tzw. Schetynówki.
- Cały czas monitorujemy temat. Nawet nie zakładamy, że w połowie grudnia na 1 Maja będzie jeszcze plac budowy, bo stracimy rządowe pieniądze i jednocześnie zamkniemy sobie drogę do pozyskania kolejnych dotacji - kończy prezydent Mirosław Lenk. Nie kryje jednak, że "widzi to czarno" z powodu obserwacji pogody, która może się załamać i uniemożliwić drogowcom prowadzenie robót.
(jola)
Wcześniej o 1 Maja pisaliśmy TUTAJ
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany