Ostatnie przedstawienie, czyli pytania o powody rozstania grupy Irrealis z Młodzieżowym Domem Kultury

Andrzej Biskup, na co dzień polonista w Mechaniku, a do końca sierpnia opiekun Irrealisu w MDK w wymiarze 2 godzin tygodniowo, zapewnia nas, że nie chce polemizować z dyrektor tej placówki, Agnieszką Busuleanu-Jaksik, w sprawach kadrowych, bo to do niej należą decyzje. Szefowa MDK uznała, że umowy z A. Biskupem od września nie przedłuży. - Przyjmuję to do wiadomości - dodaje Biskup, choć nie kryje, że z pewnymi zarzutami wobec niego się nie zgadza, tym bardziej że po latach pracy nie ma sobie nic do zarzucenia - sumiennie wykonywał obowiązki, dostawał nagrody i wyróżnienia, a nawet pracował w MDK za darmo jako wolontariusz.

Problem, jak wynika z jego relacji, zaczął się po kwietniowej wizycie grupy Miraż w Strasburgu (zespołem kieruje Elżbieta Biskup, byłą dyrektor MDK, prywatnie żona A. Biskupa). Występy raciborskich wokalistów zostały tam ciepło przyjęte, a za wyjazdem stał europoseł PiS Bolesław Piecha. Wzmianka o tym pojawiła się na profilu MDK na facebook.com. Andrzej Biskup pozwolił sobie tam na komentarz, że skoro był sukces, to władze powiatu, którym MDK podlega, powinny młodych wokalistów w jakiś sposób wyróżnić i podziękować. O tym samym mówiła też na sesji powiatu radna PiS Katarzyna Dutkiewicz.

Komentarz, jak się dowiadujemy, nie został ciepło przyjęty i stał się tematem rozmowy z dyrektor Busuleanu-Jaksik. Andrzej Biskup stracił po niej możliwość zamieszczania informacji na fanpage'u MDK. Usłyszał też, jak sam relacjonuje, że nie chce współpracować, że Irrealis to tak naprawdę teatr Mechanika i tam powinien działać i że brak godzin od września to osobista decyzja wicestarosty Marka Kurpisa (odpowiada w zarządzie powiatu za oświatę i kulturę). - To wszystko nie jest chyba warte, by zajmowała się tym Rada Powiatu. Mają na pewno ważniejsze sprawy niż teatrzyk - komentuje Biskup. Zapewnia, że nie czuje się wypalony zawodowo, chce nadal pracować z młodzieżą, 7 lipca w sali MOKSiR w Kuźni Raciborskiej odbędą się wielkie urodziny Irrealis, a potem...

- Jestem na rozdrożu. Być może rozwiązaniem będzie działalność w centrum na granicy w Pietraszynie, niestety z jakąś formą odpłatności dla młodzieży - dodaje. Obiekt podlega gminie Krzanowice. Działalność oświatową i kulturalną prowadzi tu już Elżbieta Biskup, pracująca w MDK opiekunka Mirażu. Swój etap pracy przy Stalmacha A. Biskup uważa za zamknięty. Ma tylko żal do dyrektor Busuleanu-Jaksik i władz powiatu, że nie wyjaśniono istoty sprawy młodzieży, choć zapowiadano, że tak się stanie. Wczoraj dyrektorka zapowiedziała ostatni występ i wyszła. - Pal licho o mnie, to o te dzieci tu chodzi - puentuje Biskup.

- Nie ma w tym żadnej mojej inicjatywy - zapewnia wywołany do tablicy wicestarosta Marek Kurpis. Z ramienia organu prowadzącego zatwierdza jedynie arkusz organizacyjny MDK przedstawiany przez dyrektora. Wicestarosta wskazuje, że decyzja leżała po stronie Agnieszki Busuleanu-Jaksik, była przedstawiona władzom powiatu już w marcu i została merytorycznie uzasadniona. M. Kurpis zaprzecza jakoby miał żywić jakąkolwiek niechęć wobec A. Biskupa. - Być może słowa dyrektorki zostały źle odebrane - domyśla się w rozmowie z naszą redakcją. Zapowiedział, że wyjaśni sprawę.

Swojej wersji wydarzeń nie kryje dyrektor Agnieszka Busuleanu-Jaksik, niegdyś podwładna Elżbiety Biskup i wokalistka Mirażu. - To nie są, wbrew powszechnej opinii, żadne rozgrywki personalne - zaczyna swoje wyjaśnienia. Tłumaczy, że brak przedłużenia umowy z A. Biskupem wynika z realizacji jej programu jako dyrektora, który w konkursie przyjęły władze powiatu. A program ten ma na celu poszerzenie działalności MDK o nowe obszary, bo "od 15 lat ciągle jest to samo". W planie na przykład jest stworzenie pracowni modelarskiej. - Wsłuchuję się w głosy rodziców - zapewnia dyrektorka. Jak dodaje, ma określoną kwotę pieniędzy na wynagrodzenia i trzeba coś wybrać. Wybór jest taki, że MDK otwiera się na nowe obszary działalności i nowych ludzi. Nie kryje, że Irrealis może świetnie funkcjonować w ramach Mechanika. Tam uczy się większość członków grupy. Tam też pracuje A. Biskup. Rozmowy w tej sprawie były już prowadzone z dyrektorem CKZiU nr 2. Potwierdza to wicestarosta Marek Kurpis.

Informacja na temat Irrealisu ma być przedstawiona na kolejnej sesji Rady Powiatu. Jest to efekt zapytania, jakie skierowała do władz w starostwie radna Katarzyna Dutkiewicz (PiS). Razem z Elżbietą Biskup była radną miejską PiS w poprzedniej kadencji. Radna pytała na sesji majowej o kulisy odejścia A. Biskupa. Jej zdaniem na drwinę zakrawa fakt, że grupa żegna się z MDK, a w informatorze naborowym na nowy rok szkolny 2017/2018 placówka ze Stalmacha zaprasza młodzież do rozwijania w ramach Irrealisu talentów aktorsko-kabaretowych. - Co o tym myślę, zachowam dla siebie - oznajmiła. Wicestarosta Kurpis prosił, by sprawy nie upraszczać przez odniesienie do rzekomych rozgrywek personalnych.

(waw)