NIE dla wycinki drzew przy Warszawskiej-Wczasowej

Racibórz, dnia 14.10.2015r. 

Apel mieszkańców Raciborza do Prezydenta Raciborza Mirosława Lenka o nie podpisywanie zgody na wycinkę drzew na skwerze przy ulicy Warszawskiej róg ul. Wczasowej k/ kościoła NSPJ

My, mieszkańcy Raciborza, zwracamy się z apelem do Prezydenta Miasta Raciborza Mirosława Lenka o nie podpisywanie zgody na wycinkę drzew na skwerze przy ulicy Warszawskiej. Uważamy, że decyzja o przedmiotowej wycince byłaby bardzo szkodliwa dla całego miasta oraz nas, jego mieszkańców. Z uwagi na dużą powierzchnię asymilacyjną tych drzew, wytwarzają one ogromne ilości tlenu niezbędnego do życia, absorbują dodatkowo duże ilości CO2 oraz innych szkodliwych substancji jak pył zawieszony i inne szkodliwe związki, które są wytwarzane przez samochody oraz niską emisję. Od lat mamy w Raciborzu bardzo złą jakość powietrza, szczególnie w okresie sezonu grzewczego. Przez wiele dni w roku przekroczone są dopuszczalne stężenia pyłów PM10, PM2,5 oraz benzo(a)pirenu, związków siarki, azotu, nie mówiąc już o innej „chemii” w powietrzu, gdy spala się w piecu śmieci. 
Na tym tle wycinanie drzew i to na skwerach byłoby dodatkowym ciosem w ekosystem, jaki mamy w Raciborzu. Właśnie drzewa są darmowymi naturalnymi filtrami powietrza, wytwarzają korzystny mikroklimat, dają w lecie tak ostatnio cenny i poszukiwany cień oraz są miejscem bytowania wielu gatunków ptactwa miejskiego, bez którego życie w mieście byłoby bardzo zubożone. Drzewa te mają też istotny pozytywny wpływ na tłumienie hałasu miejskiego.

Argument, że pod drzewami nie ma trawnika i dlatego trzeba je wyciąć jest bardzo nietrafiony. Korzyść z samych drzew jest wielokrotnie większa, przecież w lasach także nie ma trawników, także w wielu parkach pod drzewami nie ma trawy i to w niczym nie umniejsza wartości czy atrakcyjności tych parków, gdyż korzyść dla miast i mieszkańców w walce ze spalinami i z hałasem miejskim wynika głównie z terenów zielonych w postaci właśnie parków czy skwerów z dużą ilością drzew i to tych najbardziej wartościowych wysokich wiekowych oraz krzewów.  Wraz z nimi bytują duże ilości zamieszkujących je ptaków czy nawet drobnych ssaków jak jeże, krety czy wiewiórki itp. Ponadto twierdzenie, że drzewa te są zagrożeniem jest naszym zdaniem mocno przesadzone i powodujące poczucie nieuzasadnionego zagrożenia. Drzewa rosną na uboczu, mało komu powinny więc przeszkadzać. Mimo wielu silnych wiatrów od lat w Raciborzu stoją niezmiennie, przecząc tezom, jakoby były zagrożeniem skłaniającym do wycinki. 

Chcemy więc - my niżej podpisani - aby drzewa pozostawiono w niezmienionym stanie, aby ich nie wycinano czy nawet nie ogławiano, na co także nie ma naszej zgody. Proponujemy w tym miejscu, na wolnych przestrzeniach, nasadzenia nowych drzew i krzewów. Krzewy to roślinność pośrednia, która jest niezwykle istotna dla całościowego wyglądu skwerów czy parków. Park/skwer bez krzewów ma niepełną kompozycję i jest po prostu sztuczny. Krzewy ponadto często są roślinami miododajnymi. Pomóżmy więc w praktyce pszczołom sadząc rośliny miododajne, jak robi się w ogólnopolskiej akcji „Pomagajmy pszczołom”, których warunki zdrowotne i bytowe w Polsce i na świecie wciąż dramatycznie pogarszają się. Proponujemy, by uwzględnić w ewentualnych dodatkowych nasadzeniach także drzewa - lipy, które nie zostały przewidziane w planowanych wariantach nasadzeń. 
W związku z dochodzącymi do nas niepokojącymi informacjami jakoby Władze Miasta Raciborza chciały wycinać drzewa i krzewy również na skwerze im. S. Moniuszki, prosimy 
o odniesienie się do następujących pytań:
• Czy prawdą jest planowana wycinka na skwerze im. S. Moniuszki?
• Jeśli tak - to jakie drzewa i krzewy?
• Jaki jest zakres planowanej wycinki i jakie jej przyczyny?
• Czy prawdą jest, że jest to element większego planu „ucywilizowanie miejskiej zieleni” przez Władze Raciborza?  

Chcemy w tym miejscu stanowczo sprzeciwić się takim ewentualnym planom i założeniom. Uważamy, że czas na zakończenie „eksperymentów” dokonywanych na miejskiej zieleni. Racibórz zawsze podziwiany był jako piękne, pełne zieleni miasto. Chcemy, aby ten historyczny charakter miasta pozostał niezmienny. Wystarczy wspomnieć bardzo negatywnie ocenianą przez nas decyzję wycięcia 208 drzew i ok 700 m²  krzewów w Parku Zamkowym, czy ostatnią likwidację - bez jakichkolwiek konsultacji społecznych - drzew i krzewów na ulicy Długiej, co drastycznie zubożyło i oszpeciło tą niegdyś piękną ulicę. 

Przed kilkoma laty ukazała się niezwykła książka -album o drzewach w Raciborzu, autorstwa dr Jana Dudy, znanego i cenionego raciborskiego przyrodnika. Wiele pokazanych w tym dziele pięknych rzadkich w skali kraju okazów już nie ma. Szkoda, że nie potrafiliśmy się o nie zatroszczyć i zadbać!

Apelujemy o przemyślenie przywołanych argumentów oraz o uwzględnienie naszego wspólnego dobra i zdrowia mieszkańców Raciborza, które to zdrowie w dużej mierze zależy od terenów zielonych i tego czym oddychamy. Wycinanie dużych drzew i nasadzenie w ich miejsce takiej samej ilości małych drzew nie zrekompensuje wynikłych z tego powodu strat przez dziesiątki lat. Ponadto z ubolewaniem  zauważamy, że wiele młodych drzew posadzonych w mieście uschło z powodu braku należytej pielęgnacji czyli podlewania w okresach długotrwałych susz, a często także z powodu zabetonowania trawników wokół drzew, od czego należałoby odstąpić.  

My niżej podpisani: