To tam "znalazła mnie Odra", a razem z nią obecny Pan Burmistrz

Proszę pokrótce opowiedzieć naszym czytelnikom o pani doświadczeniu i dotychczasowej karierze samorządowej.

Ponad dziesięć lat samodzielnie prowadziłam inwestycje infrastrukturalne w gminie Ujazd, woj. opolskie. W tym okresie gmina przeprowadziła 100% skanalizowania i zwodociągowania obszaru, a ponadto korzystając z lokalizacji węzła Olszowa przy autostradzie A4, samorząd przy pomocy środków zewnętrznych (krajowych i unijnych) przygotował i uzbroił Strefę Aktywności Gospodarczej, przyciągając inwestorów tworzących miejsca pracy dla okolicznych mieszkańców. Miałam zaszczyt u boku burmistrza miasta i gminy Ujazd kreować i realizować inwestycje, które zmieniły oblicze tej gminy. Powstała również nowa stacja ujęć wody, zbiorcza oczyszczalnia ścieków, nowe drogi, ale również nowo wybudowany kompleks obiektów oświatowych z pełnowymiarową halą sportową, centralizujący zadania gminy w zakresie oświaty, kultury, sportu i rekreacji, a także szeroko rozumianej tożsamości regionalnej. Kolejne 10 lat pracy w samorządzie miasta Kędzierzyn-Koźle i powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego to m.in. doświadczenie prowadzenia zamówień publicznych, koordynacji organizacji pozarządowych (tzw. III sektora), a następnie sprawowania funkcji Wicestarosty Kędzierzyńsko-Kozielskiego. Byłam odpowiedzialna za zadania w zakresie oświaty, służby zdrowia, ochrony środowiska, transportu publicznego i dróg powiatowych. To tam "znalazła mnie Odra", a razem z nią obecny Pan Burmistrz Paweł Macha. Potem pełniłam funkcję Pełnomocnika Prezydenta Miasta Kędzierzyn-Koźle ds. rzeki Odry. 

Jak z samorządu Kędzierzyna-Koźla trafiła pani na fotel zastępcy burmistrza gminy Kuźnia Raciborska?

Kiedy Pan Paweł Macha objął funkcję burmistrza, zostałam wyróżniona złożonym zaproszeniem do współpracy w gminie Kuźnia Raciborska. Dialog o gospodarowaniu zasobami wodnymi skupił nas wokół problematyki rzeki Odry i to on wcześniej zbudował między nami płaszczyznę zaufania. Pamiętajmy, że Odra to nie tylko ochrona przeciwpowodziowa, to stabilne rolnictwo, to także elektrownie wodne, transport wodny obniżający emisję spalin na Śląsku i w całej Dolinie Odry, ale przede wszystkim możliwość wytworzenia dużej ilości miejsc pracy. 

Stanowisko wiceburmistrza pełni pani zaledwie kilkanaście dni. Czy jest coś w tej gminie, co zwróciło w tych dniach pani szczególną uwagę? Czy coś wymaga pani zdaniem natychmiastowych, radykalnych zmian, poprawy? Podczas kampanii wyborczej komitet obecnego burmistrza nawoływał właśnie do konieczności zmian. 

Bardzo liczę na współpracę ze społeczeństwem, a do zrobienia jest wiele. Gmina Kuźnia Raciborska to z jednej strony ogromne zasoby leśne, z drugiej rzeka Odra i jej dopływy. Przemysłowy Zachód i turystyczno-rekreacyjny Wschód. Zapóźnienia w infrastrukturze wodno-kanalizacyjnej, kiepski stan dróg zarówno gminnych, jak i pozostałych kategorii, puste obiekty publiczne gminy, obszary, które moglibyśmy wspólnie przekształcić w strefę inwestycyjną - wszystko to stanowi ogromne wyzwanie. Klimat miejsca tworzą mieszkańcy, wspólny Sylwester pod gwiazdami w Kuźni Raciborskiej pokazał wolę integracji społeczności. Chciałabym lepiej poznać sprawy mieszkańców, aby nie mierzyć naszej gminy żadnym szablonem z zewnątrz.
Kilkanaście dni to co prawda mało, aby definitywnie ocenić kapitał ludzki, środowiskowy, gospodarczy, kulturowy gminy. Jestem jednak dobrej myśli, bo takie sygnały odbieram.

Jakimi zagadnieniami będzie się pani zajmowała jako zastępca burmistrza Pawła Machy?

Będzie to oświata, kultura i sport, służba zdrowia, pomoc społeczna, transport zbiorowy i drogi, ochrona środowiska i każde inne zadanie wyznaczone mi przez Pana Burmistrza w gminie. 

Zanim zgodziła się pani zasiąść w fotelu zastępcy burmistrza Kuźni Raciborskiej, zapewne zaczerpnęła wielu informacji o tej gminie. Czy zdążyła już pani wyrobić sobie własną opinię na temat kierunku rozwoju, w jakim powinna podążać gmina Kuźnia Raciborska? Czy powinna zmierzać na przykład w kierunku rozwoju przemysłu czy też, mając na uwadze choćby położenie i dziedzictwo kulturowe, bardziej w kierunku rozwoju turystycznego i obsługi okołoturystycznej?

Widzę w gminie Kuźnia Raciborska dwie wzajemnie uzupełniające się oferty: część zachodnia gminy oferuje rynek pracy, zaś wschodnia ofertę rekreacyjno-wypoczynkową. Jedno z drugim daje fantastyczne możliwości rozwojowe mieszkańcom. Jest to również oferta zewnętrzna dla otaczających nas społeczności Śląska. 
Dodatkowo nasza gmina leży w obszarze korytarza transportowego o zasięgu kontynentalnym CETC-ROUTE65. Zamiast bać się powodzi, trzeba na Śląsku rozmawiać o transporcie wodnym, który wytworzy miejsca pracy i pozwoli nam na godne życie bez potrzeby wyjazdu za chlebem. Tym bardziej, że w Brukseli są na to pieniądze. Horyzont czasowy rozwoju transportu, w tym transportu wodnego po rzece Odrze, właśnie znacząco przybliża nasz Śląsk do zmian w kierunku planowania drogi wodnej Kędzierzyn-Koźle- Ostrawa zgodnie z europejskimi standardami. 

Czego możemy życzyć pani z okazji nowego roku i nowej pracy? 

Tego samego, czego ja życzę z okazji rozpoczętego 2015 roku Mieszkańcom naszej gminy, dużo zdrowia, spokojnego, godnego życia i rozwoju naszej gminy.

Rozmawiał: h.mac