Jedni poszli z torbami, kościelny z plecakiem. Festyn Parafialny w Rudach!
Pomysł zorganizowania festynu parafialnego z okazji Roku Rodziny i roku kanonizacji św. Jana Pawła II zrodził się spontanicznie kilka miesięcy temu. Jak się później okazało ziarno padło na podatny grunt i zaczęło kiełkować. Do jego realizacji doszło zaś w świąteczne, piątkowe popołudnie 15 sierpnia przy okazji obchodów odpustu w sanktuarium Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Rudach.
Pomysłodawca, główny organizator i koordynator całego programu, ksiądz Rafał Wyleżoł mógł liczyć na pomoc parafian i organizacji społecznych. Mocno zaangażowała się młodzież, nie zawiedli sponsorzy. Nie zawiodła również publiczność, mimo że kilkanaście minut przed rozpoczęciem imprezy nad Rudami szalała jeszcze ogromna burza.
Impreza zorganizowana na przykościelnym placu rozpoczęła się o godzinie 17.00 po nieszporach i popołudniowej mszy. Ulewa skończyła się kilka minut wcześniej a zza chmur zaczęło nawet nieśmiało wyglądać popołudniowe słońce. Festyn rozpoczął się od występu parafialnych mażoretek. Od samego początku prawdziwe oblężenie przeżywały też stoiska z garmażerią. Nic dziwnego, serwowano prawdziwe frykasy. Między innymi wojskową grochówkę z kuchni polowej, żurek, bigos, dziczyznę z kaszą, chleb ze smalcem i ogórkiem, frytki, kiełbaski z grilla i wiele rodzajów domowych ciast. Było też coś do popicia tych wszystkich pyszności.
Na scenie też się działo. Ogromnym zainteresowaniem cieszył się konkurs wiedzy o aktualnej mistrzyni Polski w Triatlonie – Ewie Bugdoł. Oczywiście z jej osobistym udziałem. Do wieczora w konkursie rzutu wędką do celu zmagali się młodsi i starsi adepci wędkarstwa. W humorystyczną rolę niedosłyszącego dziadka wcielił się osobiście ksiądz proboszcz Wyleżoł a monolog o śląskiej lokomotywie wygłosił utalentowany uczeń ZSO w Rudach, Robert Piontek z Jankowic. Nie zabrakło zespołu muzycznego. Gości festynu bawił „Trak Band” z Zabrza. Od początku imprezy trwał również konkurs wiedzy o Janie Pawle II, w którym można było wygrać naprawdę cenne nagrody. Podczas losowania głównego wygrywano dość oryginalne torby na zakupy, które podobno mają zapewnić zniżki przy zakupach w rudzkich placówkach handlowych, koszulki, szalik LKS Buk Rudy, który ironicznym zrządzeniem losu przypadł w udziale przedstawicielowi fundatora nagrody i plecak, którego szczęśliwym posiadaczem został… pan kościelny! W sam raz na świece i wino mszalne. Potem był sandwicz, odtwarzacz CD, grzejnik elektryczny, gofrownica, rowerek dziecięcy i wiele innych. Na końcu wylosowano telewizor, którego szczęśliwym posiadaczem został mieszkaniec Rud – Brantolki.
O 20.30 ruszyła licytacja unikatowych przedmiotów. Można było wylicytować min. zdjęcia z autografem Kuby Błaszczykowskiego, piłkę z autografami piłkarzy Górnika Zabrze, szalik Borussi Dortmund z pamiętnego meczu: Borussia – Real, popiersie i płaskorzeźbę, św. Jana Pawła II oraz kopię obrazu Matki Boskiej Pokornej również wykonaną w płaskorzeźbie.
Festyn, z którego całkowity dochód zostanie przeznaczony na pokrycie kosztów remontu ściany za prezbiterium rudzkiej bazyliki można więc udać za bardzo udany. Czy wejdzie na stałe do rocznego kalendarza wydarzeń parafii Rudy? A to się dopiero okaże!
h.mac
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany