Mieszkania są, ale potrzeba 30 mln zł na remonty

Gmina ma obowiązek uchwalenia wieloletniego programu gospodarowania swoim mieszkaniowym zasobem. W związku z powyższym został przygotowany projekt uchwały dotyczący właśnie tego zagadnienia. Zasób gminy tworzą lokale usytuowane w budynkach stanowiących właśność: gminy (1123 lokale), wspólnot mieszkaniowych, w których gmina jest współwłaścicielem (2150 lokali) oraz prywatną będącą w samoistnym posiadaniu gminy (tych lokali mamy 185). W ciągu najbliższych lat prognozuje się, że zasób mieszkaniowy gminy ulegnie zmiejszeniu, zwiększy się jednak liczba lokali socjalnych.
Jak obecnie wygląda stan techniczny lokali? Odpowiedź jest prosta: fatalnie. Większość budynków to te wybudowane przed rokiem 1930. Spora część z nich jest w złym stanie technicznym. Najbardziej konieczne i pilne remonty będą prowadzone, zmienia się jednak formuła zapisu w programie remontów. Do tej pory podawane były konkretne adresy informujące o tym, które z budynków/lokali będą modernizowane. - Teraz zastępujemy to wykazem rzeczowym i kwotowym - wyjaśniła Ludmiła Nowacka.
Jak się okazuje jedynie 65-70% lokatorów MZB reguluje na bieżąco czynsz. - Czy istnieje możliwość odpracowania zaległości? - dopytywał radny Andrzej Lepczyński. - Owszem, ale nie ma armii ludzi gotowych do pracy, którzy chcą uregulować w ten sposób opłaty. Co ważne możliwość taka dotyczy jedynie osób długotrwale bezrobotnych. W 2012 roku z takiej opcji skorzystało prawie 100 lokatorów, którzy odpracowali tak 44 tys. zaległych opłat - odpowiedział Andrzej Migus, dyrektor MZB.
Jak przekonywała Ludmiła Nowacka drobnym sukcesem jest to, że gmina nie musi płacić odszkodowań wynikających z tego, że nie zapewni lokalu socjalnego osobom po eksmisji. - Nie ma czegoś takiego, że ludzie nie mają dachu nad głową - mówiła wiceprezydent.
Sisi
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany