Spółdzielnia wykazała czujność. Oszukana staruszka odzyskała mieszkanie

Prokuratura Rejonowa w Raciborzu wszczęła z końcem lutego postępowanie karne w sprawie opiekunki 80-letniej raciborzanki. Kobieta nakłoniła staruszkę do sprzedaży mieszkania po znacznie zaniżonej cenie. Sprawa wyszła na jaw, bo wydała się dziwna pracownikom spółdzielni mieszkaniowej.
Jak poinformowała nas rzecznik prasowa raciborskiej policji, st. sierż. Anna Wróblewska, 28 stycznia tego roku jedna z raciborskich spółdzielni mieszkaniowych zawiadomiła Prokuraturę Rejonową w Raciborzu, że istnieje podejrzenie, iż na dokumentach składanych przez 80-letnią raciborzankę są podrobione podpisy. Dokumenty dotyczyły m.in. przekształcenia prawa lokatorskiego do mieszkania w prawo odrębnej własności. Procedura w tej sprawie została wszczęta przez spółdzielnię. Jak się okazało, w międzyczasie mieszkanie to zostało sprzedane "rzekomej" opiekunce starszej pani, 60-letniej mieszkance Raciborza. Pracownicy spółdzielni znali właścicielkę na tyle, że cała sprawa od początku wydawała im się dziwna. Stąd decyzja o zawiadomieniu prokuratury.
Podejrzenia okazały się słuszne. Wobec 60-latki zostało wszczęte dochodzenie w sprawie oszustwa. Grozi jej za to kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. - Istotnym jest fakt, iż podjęte czynności doprowadziły do odzyskania mieszkania przez 80-letnią kobietę - kończy rzecznik Wróblewska.
Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
(w)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany