Piękny gest biologicznej matki i zachowanie pracowników Ośrodka Pomocy Społecznej

Biologiczna matka z Raciborza pomogła swojemu dziecku, umieszczonemu w rodzinie zastępczej w Sosnowcu. Kobieta oddała krew do transfuzji. Bardzo pomógł raciborski Ośrodek Pomocy Społecznej, który zawiózł raciborzankę do kliniki.
Sprawę poruszył dziś na komisji oświaty Rady Miasta radny Henryk Hildebrand, na co dzień dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. To ta instytucja pomogła rodzicom zastępczym z Sosnowca dotrzeć szybko do biologicznej matki w Raciborzu. Ta wcześniej oddała swoje dziecko. Pochodzi ze środowisk wymagających wsparcia. Na wieść, że dziecko potrzebuje pilnie jej krwi do transfuzji, zdecydowała się pojechać do kliniki. Nie miała jednak środków na podróż. Pomógł szybko Ośrodek Pomocy Społecznej. - Zawieźli matkę do szpitala. Zrobili to, choć nie musieli. To było działanie ponadstanardowe, ale podyktowane sercem - powiedział radny Hildebrand i zapytał wiceprezydent Ludmiłę Nowacką, czy miasto może w jakiś sposób wynagrodzić pracowników OPS-u. - Jest taka możliwość na dzień pracownika socjalnego - odparła wiceprezydent, ale przyznała, że w opiece się nie przelewa. Pieniędzy na wynagradzanie pracowników tej sfery działalności państwa jest mało.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany