Chirurgia zamknięta z powodu gangreny

Przez trzy dni raciborski oddział chirurgiczny nie będzie przyjmował pacjentów. Wstrzymał też odwiedziny. Wszystko z powodu pacjenta, u którego podczas badań wykryto groźną bakterię zgorzeli gazowej. - Musieliśmy wdrożyć odpowiednie procedury dla bezpieczeństwa pacjentów - mówi dyrektor Ryszard Rudnik.
A te procedury to odkażenie pomieszczeń i sprzętu. - Po tych zabiegach zostaną przeprowadzone badania i jeśli okaże się, że szpital wolny jest od bakterii, wówczas po otrzymaniu pozytywnej decyzji epidemiologicznej oddział znów będzie przyjmował pacjentów - powiedział nam dyrektor szpitala Ryszard Rudnik. Jak powiedział nam dr Włodzimierz Kącik, zastępca dyrektora ds. medycznych, opróżniono jeden sektor oddziału chirurgii. Przeprowadzono tu dwukrotną dezynfekcję.
Pacjent z bakterią zgorzeli został wywieziony ze szpitala wczoraj wieczorem. Leżał na oddziale chirurgii kilka dni. To mieszkaniec naszego powiatu, jednej z niewielkich miejscowości. Bakterię wykryto w ranie pooperacyjnej. Z naszych informacji wynika, że trafił samolotem z Pyrzowic do specjalistycznego ośrodka w Gdyni.
To nie pierwszy ujawniony przypadek gangreny w raciborskim szpitalu. Jeden był wychwycony wcześniej już na izbie przyjęć. Nie musiano wówczas zamykać oddziału chirurgii.
Pomoc chirurgiczna świadczona jest w izbie przyjęć szpitala. Dyżurują tu lekarze tej specjalności. Pacjencji wymagający leczenia chirurgicznego w szpitalu, np. skierowani do operacji wyrostka robaczkowego, kierowani są do lecznic w Rybniku, Wodzisławiu Śląskim oraz Rydułtowach. Szpitale te zostały powiadomione o kłopotach oddziału w Raciborzu.
(w)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany