Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności21 września 201110:35

Są bezrobotni, bo nie chcą pracować?

Są bezrobotni, bo nie chcą pracować? - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Powiat:

- Mam wrażenie, że te ponad 2000 bezrobotnych w naszym powiecie, gdyby zadbali sami o siebie, to znaleźliby coś na naszym rynku pracy - podsumował dyskusję na komisji promocji i rolnictwa Leonard Malcharczyk. - Mamy 7,5% bezrobocie, średnia w Polsce wynosi 11,7 %, więc chyba nie jest źle - dodał.

Na wczorajszym posiedzeniu połączonych komisji promocji i rolnictwa radni pochylili się nad analizą rynku pracy powiatu raciborskiego. Z danymi statystycznymi zapoznała ich przedstawicielka Powiatowego Urzędu Pracy Krystyna Krupa: - Na koniec sierpnia 2011 roku w powiecie raciborskim zarejestrowanych było 2547 bezrobotnych, z czego 1626 stanowiły kobiety. W miesiącach styczeń i luty następuje wzrost liczby bezrobotnych w stosunku do grudnia 2010 roku, a już od marca stopniowy spadek liczby osób pozostających bez pracy - poinformowała.

Kto najczęściej boryka się z brakiem pracy na terenie naszego powiatu? Najliczniejszą grupę stanowią osoby długotrwale bezrobotne. Jest ich 1086. Następnie w statystykach wymieniane są osoby: bez wykształcenia średniego - 1488, bez kwalifikacji zawodowych - 649, bez doświadczenia zawodowego - 543, powyżej 50 roku życia - 572, do 25 roku życia 578. - Ze względu na poziom wykształcenia ok. 32% to osoby z wykształceniem gimnazjalnym i podstawowym, 27% - z zasadniczym zawodowym, 8% - średnim ogólnokształcącym, 22% - policealnym i średnim zawodowym, a ok. 10% - z wyższym - wyliczyła przedstawicielka PUP-u. - Najliczniejsze grupy zarejestrowanych bezrobotnych według zawodów na koniec czerwca 2011 r. to: sprzedawca, ślusarz, cukiernik, technik prac biurowych, krawiec, technik ekonomista oraz bez zawodu - dodała. - Te dane są trochę przekłamane, budowlańcy często tu się rejestrują w urzędzie pracy, a pracują na zachodzie w szarej strefie - zauważył dyrektor Budowlanki Jacek Kąsek.

A kto jest potrzebny w powiecie raciborskim? - Wolne miejsca pracy dotyczyły w większości takich zawodów jak: spawacz, kierowca samochodu ciężarowego, sprzedawca, operator sprzętu ciężarowego, magazynier, technik administracji. Wśród zawodów deficytowych, czyli takich, gdzie brak jest osób zarejestrowanych przeważają: główny księgowy, glazurnik, lekarz dentysta, spawacz metodą MAG, technik usług kosmetycznych, księgowy i przedstawiciel handlowy - wyliczyła Krystyna Krupa, a następnie podała zawody, których za dużo jest w naszym regionie. - Zawodami nadwyżkowymi są: pedagog, filolog - filologia obcojęzyczna, technik budownictwa, technik żywienia i gospodarstwa domowego, technik ekonomista, ślusarz, cukiernik, kucharz, krawiec. - Potrzeby pracodawców skierowane są głównie do osób młodych o stosunkowo wysokich kwalifikacjach, legitymujących się przynajmniej kilkuletnim doświadczeniem zawodowym na stanowiskach, o które się ubiegają - dodała.

- Około 250 ludzi z dyplomem uczelni wyższych zarejestrowanych jest w urzędzie pracy. Po jakich kierunkach są? - zainteresowali się uczestnicy wczorajszego spotkania. - To najczęściej pedagodzy i absolwenci filologii obcojęzycznych - odpowiedziała przedstawicielka PUP-u.

Leonard Malcharczyk, przewodniczący komisji promocji, zauważył, że to elastyczność decyduje o znalezieniu pracy. - Z tych danych wynika, że często trzeba się przekwalifikować, by mieć pracę - stwierdził, a Krystyna Krupa uzupełniła, że urząd pracy kieruje bezrobotnych na odpowiednie szkolenia. - W tym roku szkolenia ukończyło 47 osób i uzyskało kwalifikacje m.in. operatora koparko-ładowarki, operatora wózka widłowego, operatora żurawi przenośnych, spawacza, montażysty rusztowań, obsługi suwnic, prawo jazdy kat. C, C+E, uprawnienia SEP, zdobienia i stylizacji paznokci, a po ich ukończeniu pracę podjęło 31 osób - zauważyła.

- Mam wrażenie, że te ponad 2000 bezrobotnych osób w naszym powiecie, gdyby zadbały same o siebie, to znalazłyby coś na naszym rynku pracy - podsumował dyskusję Leonard Malcharczyk. - Tu potrzebna jest zmiana mentalności. Większość bezrobotnych to są osoby, które nie chcą pracować - zgodził się z nim dyrektor Mechanika. - Często są zarejestrowane tylko po to, by mieć ubezpieczenie - przyznała Krystyna Krupa. - Bezrobocie w takim stopniu jest dobre - gdyby go w ogóle nie było, pracodawcy musieliby płacić za samo przyjście do pracy - zakończył przedstawiciel Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu Juliusz Kieś.

JaGA

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Regionalny Informator Ekologiczny
Dentica 24
ostrog.net
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 19.12.2025
18 grudnia 202521:43

Nasz Racibórz 19.12.2025

Nasz Racibórz 12.12.2025
11 grudnia 202519:49

Nasz Racibórz 12.12.2025

Nasz Racibórz 05.12.2025
8 grudnia 202511:20

Nasz Racibórz 05.12.2025

Nasz Racibórz 28.11.2025
27 listopada 202522:31

Nasz Racibórz 28.11.2025

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.