Na poddaszu biura, w podziemiu knajpka...

Remont raciborskiego zamku dobiega końca. W tym roku zrobione będą jeszcze elewacja słodowni i kaplicy oraz wykonane prace konserwatorskie. W przyszłym powstanie baszta i droga dojazdowa. - A jaki jest pomysł na zagospodarowanie pomieszczeń? - zapytał na komisji rozwoju radny Artur Wierzbicki.
- Prace na zamku powoli się kończą. Poddajemy nasz wniosek ponownej ocenie, bo w trakcie realizacji przedsięwzięcia wprowadziliśmy wiele zmian. Termin zakończenia inwestycji przesunęliśmy na pierwszy kwartał przyszłego roku, by spokojnie się rozliczyć - mówił na wczorajszej komisji rozwoju starosta Adam Hajduk.
Co jeszcze zostało do zrobienia? - Do końca roku wykonamy elewację słodowni i prace konserwatorskie, które w 85% finansowane są jeszcze ze środków unijnych, a także kaplicę, na którą pieniądze mamy ze środków własnych, od konserwatora i z komitetu odbudowy zamku - zapowiedział starosta. - A przyszły rok to są prace, które wykonamy już ze środków własnych, czyli baszta i droga dojazdowa - dodał.
Radny Artur Wierzbicki (PO) zainteresował się, czy jest już jakiś konkretny plan zagospodarowania zamkowych przestrzeni. - Przez pięć lat musimy realizować to, co wpisaliśmy we wniosku. Nie mamy tu za dużego pola manewru. Będzie to miejsce konferencji i wystaw, będą też pracownie. Część możemy wynajmować. Na poddaszu będą to biura, w piwnicy knajpka. Druga knajpka będzie w budynku słodowni do wynajęcia - wyliczył Adam Hajduk. - Był pomysł przeniesienia części muzeum, ale nie będziemy tego robić. Chcielibyśmy w sposób multimedialny pokazać historię ziemi raciborskiej, organizować wystawy naszych rodzimych artystów. Szkoła wyższa chce tu wejść z pracami swoich studentów. Mogli by robić obrony prac na zamku - kontynuował. - Pomysłów jest trochę, po to jest agencja, by znaleźć właściwą formułę - zakończył starosta.
JaGA
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany