Schetynówki dla szpitali...

- Szpitale powiatowe są w złej sytuacji, ostatnie w kolejce po pieniądze - podkreśla starosta Adam Hajduk, który uzdrowienia sytuacji finansowej raciborskiej leczniczy dopatruje się w stworzeniu spółki. Liczy też na schetynówki dla szpitali. - 50% daje państwo, 50% my - to byłoby jakieś rozwiązanie - stwierdza.
- Sprawozdanie finansowe szpitala niepokoi mnie. Straty z lat ubiegłych prawie 40 mln zł, z zeszłego ponad 7 mln zł. Patrząc na kontrakty za te półrocze, będzie kolejna strata. Jakie pan widzi wyjście z tej trudnej sytuacji? Prawie 2 lata temu mieliśmy szpital prawie wyzerowany - mówił do dyrektora lecznicy na ostatniej komisji zdrowia radny Władysław Gumieniak. - Patrząc na wynik z ubiegłego roku, tak naprawdę brakuje tylko 318 tys. zł, bo 7 mln zł wyniosła amortyzacja. Według nowej ustawy wynik finansowy i amortyzacja powinny się zbilansować - odpowiedział dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu Ryszard Rudnik. - Obecnie mamy stratę 2 mln 731 tys. zł. To stan za pierwsze 5 miesięcy tego roku. Amortyzacja jest na podobnym poziomie - kontynuował. - Gdyby fundusz pokrył same nadwykonania, wynik byłby już dodatni - podsumował starosta Adam Hajduk.
Starosta widzi ratunek w przekształceniu szpitala w spółkę. - Nikt na razie nie chce z nami być w tej spółce, ale to nic nie szkodzi. Będziemy sami, ale będziemy mogli zarabiać. Gdy wyczerpie nam się kontrakt, będzie możliwość świadczenia usług odpłatnych. Staramy się, by ruszyło to od nowego roku - wyjaśnił. - Szpital ma możliwości, by świadczone usługi były o 70% większe, jednak ma za mały kontrakt - dodał.
Adam Hajduk nie ukrywa również, że istnieją zwiastuny, że być może dla szpitali uruchomiony zostanie podobny program jak dla dróg schetynówki. - Oznaczałoby to, że na inwestycje w szpitalu my dawalibyśmy 50%, a 50% dokładałoby się państwo. Wtedy może udałoby się wyposażyć blok operacyjny - kończy starosta.
JaGA
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany