Sobieski wzbudził dumę
Nieważna jest historyczna poprawność. Liczy się efekt. Przejazd Sobieskiego spodobał się raciborzanom, a magistrat chce postawić na nowe inscenizacje historyczne.
- Czerwcowa formuła Dni Raciborza znakomicie się sprawdziła. Przejazd Sobieskiego też był udany. Ludziom się podobało. Widać było, że poczuli się chwilę dumni – uważa wiceprezydent Ludmiła Nowacka, odpowiedzialna w magistracie za sprawy kultury. Jej zdaniem jednak organizowanie w przyszłym roku kolejnego przejazdu byłoby nudne. Nawet w czasach PRL-u, kiedy parada króla i jego huzarów została ponoć wymyślona przez komunistów chcących za wszelką cenę udowodnić odwieczną polskość Śląska, Sobieskiego serwowano co kilka lat. W zamian oferowano np. inscenizację raciborskiego wesela. Poza tym ludzie mogli się dowoli oglądać parady 1 maja. – Sobieski jeszcze będzie, ale może za dwa, trzy lata – dodaje prezydent Mirosław Lenk.
- Przez wiele lat Dni Raciborza organizowano we wrześniu. Nie dopisywała pogoda i frekwencja. Czerwiec jest tym miesiącem, w którym musimy mieć jedną dużą imprezę. Trzeba na nią znaleźć taką formułę, która jednocześnie stanie się magnesem dla turystów – tłumaczy wiceprezydent Nowacka. Sobieski jest w tym względzie ryzykowny, bo stał się już synonimem tarnogórskich Gwarków. Racibórz musiałby rywalizować z tym miastem, a to byłaby zapewne licytacja na liczbę koni i uczestników, którą Raciborszczyzna mogłaby co prawda bez problemu wygrać, bo w całym powiecie jest prawie 300 koni obsługujących na Wielkanoc cztery lokalne procesje, ale nie o to chodzi. – Musimy mieć coś niepowtarzalnego, co odróżni nas od wszystkich – dodaje L. Nowacka.
Historia Raciborza dostarcza aż nadto szereg pomysłów. W naszym mieście, w klasztorze dominikanów, zredagowano pierwsze polskie zdanie. Spisał je tu mistrz Wincenty z Kielczy, przeor raciborskich zakonników, jednocześnie autor hymnu Gaude Mater Polonia. Jeszcze przed wojną organizowano jarmark św. Marcelego, najstarszy na Górnym Śląsku. – Do formuły jarmarku chcielibyśmy wrócić, a pierwsze polskie zdanie wziąć za kanwę inscenizacji, w której głównym bohaterem byłby Daniel Olbrychski – zdradza przyszłoroczne plany wiceprezydent Nowacka.
Tegoroczny sezon imprez zamknie tradycyjnie Memoriał im. Kaczyny i Malinowskiego. Tegoroczny XVI będzie jednocześnie ostatnią wielką imprezą organizowaną na pl. Długosza. – Obchody 900-lecia pokazały, że najwłaściwszym miejsce do imprez plenerowych jest stadion, a poza tym pl. Długosza będzie sprzedany – dodaje wiceprezydent. Pożegnanie będzie huczne. W sobotę, 23 sierpnia, wystąpi Good Day, Popiół, Paweł Kukiz i Piersi. W niedzielę, 24 sierpnia, zagra Sumptuastic i Lady Pank. (waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany