Wodociągi zanotowały stratę

Aż 2,5 mln zł straty zanotował za miniony rok Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Raciborzu. - To efekt dużej amortyzacji - wyjaśnia prezydent Mirosław Lenk i zapowiada, że ratusz przyjrzy się funkcjonowaniu spółki tak by wykluczyć w przyszłości znaczne podwyżki cen wody i ścieków.
Znaczna podwyżka weszła w życie z początkiem tego roku. - Nie chcemy już podnosić cen, bo obecne są wysokie. To byłoby zbyt duże obciążenie dla domowego budżetu - deklaruje prezydent.
Kłopot w tym, że w ostatnich latach miasto zrealizowało kosztowny program gospodarki wodno-ściekowej. Zbudowano nowe ujęcie, zmodernizowano oczyszczalnię, sieć kanalizacyjną podciągnięto do dzielnic. Wartą ponad 150 mln zł inwestycję wsparła co prawda UE, ale były też pożyczki. Trzeba je teraz spłacać, a na wynik finansowy rzutują ogromne odpisy amortyzacyjne. ZWiK to spółka. Nie można pokryć jej strat wpłatami z budżetu. Jako podmiot gospodarczy musimy przynajmniej wykazywać pokrycie kosztów przychodami.
- Chcemy wspólnie z zarządem spółki ocenić, na ile wpły na wynik mają odpisy, a na ile rzeczywiste koszty - informuje Mirosław Lenk. Nie jest też tajemnicą, że spada zużycie wody i mniej jest też przez to ścieków. ZWiK ma niezmienne koszty stałe, ale mniejsze przychody. - Toczą się rozmowy z potencjalnymi odbiorcami naszych usług i naszej wody, np. z gminą Nędza. Jeśli będziemy więcej sprzedawać, wówczas uchronimy raciborzan przed podwyżkami - kończy Lenk.
(waw)
Na zdj. prezydent w dniu otwarcia nowego ujęcia wody
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany