Droga Racibórz-Pszczyna nie powstanie

Przynajmniej do końca zawodowego życia obecnego starosty. Takie zapewnienie Adam Hajduk złożył na ostatniej sesji Rady Powiatu. - A chcę jeszcze pracować dziesięć-piętnaście lat - dodał. Szef zarządu powiatu nie jest też optymistą w sprawie budowy kanału Odra-Dunaj.
Temat wywołał radny Leon Fiołka (NaM). Poruszył kwestię drogi Racibórz-Rybnik-Pszczyna, a konkretnie jej odcinka w ciągu ul. Rybnickiej w Raciborzu, na podjeździe do Lasu Kobyla. Radny pytał, dlaczego w planach miejskich jest to czteropasmówka, a w powiatowych ma tylko trzy pasy. - Z tego co wiem, Urząd Miasta nie wydał zgody na budowę nowej linii energetycznej wzdłuż Rybnickiej, właśnie z powodu planów budowy tych czterech pasów - informował radny Fiołka.
- Cztery pasy zostały ujęte w miejskim planie przestrzennym i wydawane przez urzędników decyzje muszą być z nim zgodne - tłumaczył starosta. Przyznał, że droga Racibórz-Rybnik-Pszczyna planowana jest z rozmachem, ale wedle szacunków ma kosztować 1,2 mld zł, a nikt nie ma na to pieniędzy. - To przecież prawie tyle co zbiornik Racibórz - dodał Adam Hajduk. Jego zdaniem, mieszkańcy Brzezia "nie muszą się obawiać". Droga "za życia zawodowego" starosty nie powstanie, podobnie jak kanał Odra-Dunaj.
W opinii starosty możliwa jest jednak znacznie tańsza budowa trzeciego pasa, na podjeździe do Lasu Kobyla i modernizacja drogi na wysokości Kornowaca. Na tą pierwszą inwestycję powiat ma gotową dokumentację. Chce skłonić marszałka województwa, by już w tym roku, kosztem 300 tys. zł, rozpoczął prace przygotowawcze. W Kornowacu, w opinii A. Hajduka, również byłby możliwy trzeci pas ruchu i budowa przejścia przejścia podziemnego albo naziemnego dla mieszkańców wsi.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany