Fita-Lenk: Kolej to piękny temat

Radny Michał Fita (NaM) zachęcał dziś prezydenta, by ten włączył się do samorządowej inicjatywy ponownego uruchomienia linii kolei wąskotorowej z Rud. Starają się o to Rybnik i Gliwice. Zdaniem Fity mógłby i Racibórz. Mirosław Lenk zamiast trasy kolejowej widzi ścieżkę rowerową.
W tej sprawie radny Fita wystąpił z interpelacją, w której czytamy: - 24 stycznia w siedzibie Urzędu Miejskiego w Gliwicach z inicjatywy Zygmunta Frankiewicza, prezydenta Gliwic, odbyło się spotkanie przedstawicieli władz miast i gmin: Gliwice, Rybnik, Knurów, Pilchowice i Kuźnia Raciborska w sprawie ponownego uruchomienia linii kolei wąskotorowej na trasie Rudy – Gliwice oraz budowy nowej trakcji na trasie Rudy - Rybnik. Temat spotkał się z zainteresowaniem wszystkich stron, które postanowiły zawiązać współpracę w celu realizacji zadania. Jednocześnie pragnę zwrócić uwagę na fakt, iż warto zainteresować się tym problemem i podobnie jak wspomniane samorządy wystąpić do PKP S.A. z wnioskiem o nieodpłatne przekazanie znajdujących się w granicach miasta działek gruntowych zajętych pod linię kolejową na majątek Gminy Racibórz. Mam oczywiście świadomość, że uruchomienie szlaku komunikacyjnego na trasie Racibórz Markowice – Rudy wiąże się z podjęciem wspomnianych starań również przez władze Nędzy, wierzę jednak, iż rozpoczęcie przez Pana rozmów z tamtejszym samorządem może przynieść pozytywne skutki. Warto również zwrócić uwagę, że nawet gdyby inwestycja odtworzenia linii kolejowej była zbyt dużym obciążeniem dla budżetu naszej gminy, można istniejący szlak wykorzystać pod budowę drogi rowerowej. Dzisiaj droga wojewódzka DW 919 na odcinku Racibórz Markowice – Babice jest jedną z najniebezpieczniejszych dróg w całym powiecie. I dla osób poruszających się rowerami przemieszczanie się tą trasą stanowi zapewne ogromny stres z obawy o narażenie zdrowia a nawet życia. Niemalże równolegle biegnąca droga rowerowa z Markowic do Babic byłaby rozwiązaniem takich problemów dla wielu osób, a jednocześnie mogłaby pełnić funkcję atrakcji turystycznej. Myślę, że Racibórz nie powinien pozostać obojętny wobec wspomnianej inicjatywy. Fakt, iż nie został Pan zaproszony do wspólnych rozmów, nie powinien być przeszkodą, a wręcz wyzwaniem, by Racibórz traktowany był jak partner, a nie jak daleki krewny i by w dalszym toku działań nasz głos miał znaczenie. Jak na razie wystosowanie wniosku wspólnie z w/w samorządami o nieodpłatne przejęcie gruntów nic nie kosztuje, a co będzie dalej zależy również od naszych przyszłych partnerów.
- Kolej to piękny temat, wraca kolejny raz - zaczął swoją odpowiedź prezydent. Wskazał, iż Gliwicom i Rybnikowi zależy na dojechaniu do Rud, a w przypadku powiatu raciborskiego problem dotyczy gmin Kuźnia Raciborska i Nędza. Na ich terenie znajdują się bowiem najdłuższe odcinki dawnej kolejowej arterii. - Racibórz ma tylko mały kawałek - dodał Lenk.
Tłumaczył również, że załatwienie zagmatwanych spraw związanych z własnością terenów zajmie sporo lat. - Bliższy jest mi temat ścieżki rowerowej - oświadczył i zapewnił, że Racibórz bez problemu użyczy na ten cel dawne torowiska.
(waw)
fot. arch. redakcji
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany