Radny Malcharczyk stawia na zegary

Oszczędności dla kierowców i zysk dla środowiska - tak radny powiatowy Leonard Malcharczyk uzasadnił swój pomysł montażu przy sygnalizacji świetlenej zegarów. Dzięki nim każdy kierowca widziałby, ile ma czasu do zielonego światła. - Jak 55 sekund to można zgasić silnik - dodał.
Układ drogowy w powiecie raciborskim to zdaniem radnego sielanka w porównania do Opola, gdzie około 20 minut zajmuje mu dojazd z rogatek do centrum miasta (pracuje na co dzień w niemieckim konsulacie). Nie znaczy to jednak, że nie może być jeszcze lepiej. Na wtorkowej sesji radny zaproponował, by przy sygnalizacji zamontować zegary. Tłumaczył, że jeśli do zielonego światła będzie np. 55 sekund, to kierowca może spokojnie wyłączyć silnik. Zyska środowisko naturalne i właściciel pojazdu, bo spali mniej paliwa. Reakcji starosty na pomysł radnego nie było.
(w)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany