Nici z divadla w RCK-u

Nie będzie regularnych występów czeskich artystów z Teatru Śląskiego w Opawie na deskach odnowionego Raciborskiego Centrum Kultury. Aktorzy divadla chętnie przyjechaliby do Raciborza, ale chcą mieć zapłacone niezależnie od tego, ilu raciborzan zechce ich obejrzeć. Ratusz się na to nie godzi.
- Dla nich to wyjazd zagraniczny, warty w najlepszym przypadku kilkanaście, nieraz nawet 30 tysięcy złotych. Chcą po prostu byśmy kupowali ich spektakle. Niestety, jeśli bilet na nie miałby kosztować około 100 zł, trudno byłoby odzyskać te pieniądze. Na dopłacanie nas nie stać - tłumaczy prezydent Mirosław Lenk.
Magistrat liczył, że Czesi skorzystają z oferty użyczenia im sceny i na swoją odpowiedzialność będą wystawiać w Raciborzu swój program, m.in. opery. Niestety, oczekiwania stron mocno się rozminęły.
- RCK organizuje obecnie 3/4 ciekawe imprezy w miesiącu, starając się dobrać te, które mają najlepszy odbiór. Duże wzięcie miało Klimakterium czy kabarety. Uważam, że oferta jest dobra i nie ma potrzeby inwestowania w czeską ofertę - kończy Lenk.
(w)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany