Było ślisko, bo PK zabrakło soli!

215 pouczeń wystawili strażnicy miejscy właścicielom posesji, którzy nie zawsze pamiętali o odśnieżaniu swojego terenu. Wręczono również mandat za zaśnieżony chodnik. Gorzej było na ulicach, o które dba Przedsiębiorstwo Komunalne. W okresie świątecznym firmie zabrakło soli, bo zawalił dostawca.
Od pierwszego do ostatniego grudnia dyżurni raciborskiej straży miejskiej niemal codziennie otrzymywali zgłoszenia o nieodśnieżonych chodnikach i drogach. Sami również kontrolowali tereny w naszym mieście. – Najwięcej zgłoszeń pochodziło od mieszkańców śródmieścia, szczególnie ul. Mickiewicza i Drzymały. Następnie z ul. Katowickiej, Bosackiej, Ogrodowej i Sudeckiej. Najmniej z dzielnic – wylicza Andrzej Szewczyk, zastępca komendanta straży miejskiej. Choć pług tam nie dociera tak często jak do centrum miasta, nie było problemu z zalegającym śniegiem czy śliskimi chodnikami. – Mieszkańcy dzielnic odśnieżanie mają we krwi, trochę tak jak na wiosce – przyznaje Andrzej Szewczyk.
Wszystkich pouczeń w ubiegłym miesiącu strażnicy wystawili aż 215. Nie obyło się też bez mandatu. Otrzymał go właściciel prywatnej posesji. – Ten pan zbagatelizował nakaz odśnieżania terenu wokół własnego domu – wyjaśnia strażnik Szewczyk.
Jednak największy problem ze śliską nawierzchnią pojawił się na terenach, o które dba Przedsiębiorstwo Komunalne, czyli miejska spółka. – Przed i po świętach zabrakło nam soli. Firma, która wygrała przetarg na jej dostawę, przestała przywozić sól. Oczywiście zapłaci za to stosowną karę, ale co z tego, jak ta sól była potrzeba wtedy, gdy na drogach i chodnikach było naprawdę niebezpiecznie – zaznacza Krzysztof Kowalewski, szef Przedsiębiorstwa Komunalnego.
Dodaje, że już dzisiaj dostawa dotarła bez zarzutów. Podkreśla również, że mimo tych utrudnień żadnemu z przychodniów nic się nie stało. – W ubiegłym roku wypłaciliśmy parę odszkodowań ludziom, którzy na naszych nieodśnieżonych chodnikach połamali ręce czy nogi. Pamiętam, że w najgorszej sytuacji była starsza kobieta, która złamała miednicę. Wiem też, że żadne pieniądze nie zastąpią im zdrowia, dlatego jak najdokładniej staramy się dbać o nasz teren – zapewnia Krzysztof Kowalewski
Do tej pory na ulice i chodniki PK wysypało około 500 ton soli i 200 ton piasku. – Będziemy sypać tyle, ile będzie potrzebne – wylicza prezes Kowalewski.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany