Przedszkole w Brzeziu ma nową kuchnię

W Przedszkolu nr 16 w Brzeziu uroczyście otwarto dzisiaj nową kuchnię. Na remont pomieszczeń kuchennych, a także biurowych i zaplecza dla obsługi UM wydał 125 tys. zł. - Jest teraz więcej miejsca, łatwiej się pracuje. Łatwiej jest też utrzymać czystość - przyznaje Anna Otawa, która lubi gotować dla dzieci.
1 sierpnia w Przedszkolu nr 16 w Raciborzu-Brzeziu ruszyły prace remontowe. - Rozpoczęliśmy od kuchni, dzięki czemu z początkiem nowego roku szkolnego mogła ona bez problemów znowu funkcjonować - relacjonuje dyrektor placówki Danuta Zając. - Wyremontowaliśmy również pomieszczenia biurowe, m.in. mój gabinet, bo musiałam wynieść się ze starego, by można było powiększyć kuchnię - kontynuuje pani dyrektor.
- Nasza kuchnia posiada wieloletnią tradycję gotowania smacznych, domowych obiadów. Najpierw wyposażona była w piec kaflowy, który miał swoją "duszę" i służył zarówno do gotowania, jak i ogrzewania pomieszczenia. Piec ten istniał ponad 50 lat. Jednak praca w takiej kuchni była bardzo ciężka, związana z rąbaniem drewna, przynoszeniem i podkładaniem węgla, trzeba było uważać, by ogień nie wygasł, na bieżąco czyszczono piec z popiołu, prostowano i smarowano ciężkie żeliwne blachy. Aby unowocześnić i poprawić warunki pracy kucharki doprowadzono do kuchni gaz i wymieniono piec węglowy na gazowy. Jednak wymogi sanitarne nie pozwalały na dotychczasowe funkcjonowanie kuchni z powodu braku obieralni i osobnej zmywalni naczyń oraz pomieszczenia do dezynfekcji jaj - opowiadała przedszkolakom przebranym w kuchenne stroje pani dyrektor.
Z remontu szczególnie zadowolona jest Anna Otawa, która w przedszkolnej kuchni pracuje od 2009 roku. - Skończyłam technikum gastronomiczne i gdy byłam na praktykach, to już wtedy gotowanie dla dzieci sprawiało mi przyjemność. Są potrawy, które najmłodsi lubią szczególnie. Należą do nich m.in. spaghetti, a także kotleciki z piersi i mizeria. A z zup preferują pomidorową i rosół. No i oczywiście uwielbiają podwieczorki, szczególnie babki oraz galaretki czy gofry z bitą śmietaną - mówi pani Ania. - W nowych pomieszczeniach jest więcej miejsca, dzięki czemu łatwiej się pracuje. Łatwiej jest też teraz utrzymać czystość - dodaje.
Całość prac wykonanych w Przedszkolu nr 16 to koszt 125 tys. zł, które wyłożyło miasto. - Staramy się stopniowo polepszać standard naszych miejskich przedszkoli. Szczególnie dbamy o kuchnie, by spełniały wszystkie wymogi sanitarne, ale także inwestujemy w termomodernizację, bo to pozwala zmniejszyć koszty utrzymania obiektów. Staramy się też podnosić standard sali i stawiać nowe place zabaw. W dzielnicach ościennych takie inwestycje są szczególnie ważne. Są to tereny, gdzie często rodziny przyzwyczajone są do zostawianie dzieci z babciami, a my chcemy zachęcić do wychowania przedszkolnego, które ma bardzo dobry wpływ na rozwój dzieci - komentuje wiceprezydent Ludmiła Nowacka, która przecięła wstęgę razem z dyrektor przedszkola.
JaGA
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany