Strażnicy uratowali nieprzytomnego

O prawdziwym szczęściu może mówić 56-letni raciborzanin, który dziś po godzinie 10.00 stracił przytomność przy markecie Kaufland. Z pomocą pośpieszyli mu strażnicy miejscy. Do czasu przyjazdu karetki pogotowia strażnik Andrzej Łaba udzielał mu pierwszej pomocy przedmedycznej.
Dzisiaj około godziny 10.20 przed marketem Kaufland 56-letni raciborzanin stracił przytomność. Z zeznań świadków wynika, że mężczyzna najprawdopodobniej chciał zrobić zakupy w markecie. Jednak kiedy doszedł do hangaru z wózkami, źle się poczuł. Po chwili stracił przytomność, upadając uderzył głową w krawędź chodnika. – 56-lakowi pierwszą pomoc udzieliła młoda dziewczyna z Kuźni Raciborskiej. Pani Sabina jako jedyna z przechodniów zachowała zimną krew i wiedziała, jak się w danej chwili zachować. To ona powiadomiła służby medyczne, za co oczywiście jej bardzo dziękujemy – mówi strażnik miejski Arkadiusz Ziental.
Na miejsce przybyli również strażnicy miejscy. Zabezpieczyli teren do czasu przyjazdu karetki pogotowia. Natomiast strażnik Andrzej Łaba reanimował nieprzytomnego mężczyznę, wykonując masaż serca. – Raciborzanin odzyskał przytomność. Nie wyczuliśmy też od niego alkoholu – informuje nas Andrzej Szewczyk, zastępca komendanta straży miejskiej.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany