Wypożyczony sznupek był za drogi

Za pieniądze, które w kwietniu przekazało miasto, policjanci zakupili maskotę sznupka. Taka decyzja wywołała wiele kontrowersji zarówno w komendzie, jak i wśród komentujących internautów. Komendant tłumaczył, że maskotę zakupiono, bo nie opłacało się jej wypożyczać z Katowic.
Na ostatniej sesji Rady Miasta prezydent Mirosław Lenk poinformował radnych, że za miejskie pieniądze policja kupiła maskotkę sznupka. 9500 zł pierwotnie miało pójść na zakup kasków przeciwuderzeniowych, ale, jak się okazało, raciborscy funkcjonariusze dostaną je z Komendy Głównej. Postanowiono więc kupić strój sznupka. Kosztował 2800 zł. Resztę pieniędzy komenda chce wydać m.in. na fotele dyżurnych, urządzenie do pomiaru światła w szybach pojazdów i materiały biurowe.
Zakup maskotki wywołał wiele kontrowersji. Zapytaliśmy dziś komendanta policji, insp. Edwarda Mazura, dlaczego zdecydowano się na sznupka? – Kupiliśmy go przede wszystkim z myślą o dzieciach – podkreślił komendant. Zapewnił, że kilka razy w roku policjanci potrzebują maskotkę na spotkania z uczniami i nie opłaca się jej wypożyczać z Komendy Wojewódzkiej z Katowic. Tam znajdują się trzy takie stroje. – Jednorazowy koszt wypożyczenia sznupka wynosi 500 zł. Trzeba pojechać po niego do Katowic. Po spotkaniu oddać do pralni i odwieźć. Trzeba wszystkie koszty zliczyć i wychodzi, że taniej kupić raz swojego sznupka – tłumaczył Mazur. Jednorazowy zakup takiego stroju wyniósł 2800 zł.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany