Dzielnicowi na yamahach

Nie mają jeszcze kompletnego skórzanego umundurowania, ale od styczna patrolują dzielnice naszego miasta. O kim mowa? O czterech raciborskich dzielnicowych, którym przekazano po kolegach z drogówki dwa niewielkie motocykle marki Yamaha. Dzięki nim szybko docierają na miejsce.
Obok radiowozów i nieoznakowanych samochodów raciborska policja posiada dwa niewielkie motocykle marki Yamaha. Nie należą do najmłodszych, bo mają już 9 lat, ale zdaniem funkcjonariuszy, dobrze się je prowadzi. Korzystali z nich funkcjonariusze ruchu drogowego. Od stycznia dostali je dzielnicowi. Niestety, bez kompletnego skórzanego umundurowania. – Jeździmy nimi rzadko, bo tylko w słoneczne dni. Nie mamy skórzanych kurtek, dlatego wkładamy ortalionowe, albo jeździmy w koszulach – mówi mł. asp. Mirosław Szymański, dzielnicowy Brzezia, Płoni i Obory. Dzielnicowy dodaje również, że odpowiednie uniformy powinny być niebawem uszyte.
A gdzie najczęściej można spotkać policjanta na motorze? Okazuje się, że w Brzeziu, Oborze, Płoni, Kobyli, Kornowacu i Pogrzebieniu. – Na motorach patrolujemy miejsca, gdzie ciężko dojechać radiowozem, czyli lasy, żwirownie. Przewozimy dokumentację oraz pilotujemy imprezy miejskie – wylicza mł. asp. Szymański.
W policyjnych jednośladach, podobnie jak w radiowozach, nie brakuje radiostacji, oznakowania świetlnego i sygnałów. Mają tylko jedną wadę, nie da się na nich jeździć w dwie osoby, dlatego też nie przydają się podczas interwencji. – Jadąc samemu, ciężko jest zatrzymać sprawcę. Dlatego wykorzystujemy je głównie do pilotażu – podkreśla dzielnicowy.
Raciborska policja czeka na nowe, większe i szybsze motocykle. Przypadną w udziale funkcjonariuszom z wydziału ruchu drogowego.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany