Dwa zdarzenia drogowe w Rudach. Sprawca jednego z nich był pijany

Pierwsze z nich odnotowano o godzinie 18.30 przy ulicy Gliwickiej w Rudach. Z informacji, jakie wpłynęły do komendy PSP Racibórz wynikało, że samochód wypadł z jezdni i dachował. Na miejsce skierowano jeden zastęp PSP oraz jeden zastęp OSP. Po dojeździe na miejsce zdarzenia okazało się, że BMW znajduje się poza jezdnią na boku. Autem podróżowały dwie osoby, które samodzielnie opuściły pojazd przed przybyciem służb. Strażackie działania polegały na zabezpieczeniu i oświetleniu miejsca zdarzenia, odłączeniu akumulatora w pojeździe oraz udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy uczestnikom zdarzenia. Straty materialne oszacowano na kwotę 2 000 złotych.

- Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja. Jej sprawcą był 56-letni kierujący BMW, który nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Został ukarany mandatem karnym

- poinformował nadkom. Mirosław Szymański.

Z kolei o godzinie 21.20 odnotowano kolejne zdarzenie drogowe w Rudach. Tym razem przy ulicy Biały Dwór. Ze zgłoszenia wynikało, że VW golf wypadł z drogi i wjechał do rowu. Na miejsce skierowano dwa zastępy PSP oraz dwa zastępy OSP. Po dojeździe na miejsce zdarzenia i przeprowadzeniu rozpoznania ustalono, że w pojeździe znajdowała się jedna osoba. Była przytomna i kontaktowa. Strażackie działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i odłączeniu akumulatora. Dodatkowo, jak wynikało z relacji świadków, w pojeździe miała znajdować się druga osoba, która po zdarzeniu oddaliła się. W związku z tym strażacy dokonali przeszukania okolicznego lasu. Straty materialne oszacowano na kwotę 4 000 złotych.

- Sprawcą zdarzenia był 36-letni kierujący VW golfem, który będąc pod wpływem alkoholu wypadł z jezdni i wpadł do rowu. Badanie wykazało obecność prawie dwóch promili w wydychanym powietrzu. Mężczyzna został zatrzymany. Sprawą zajmie się sąd

- przekazał rzecznik KPP w Raciborzu.