Poseł Siedlaczek górnikiem i leśnikiem
Dwie niespodzianki spotkały przed Świętami Bożego Narodzenia posła Henryka Siedlaczka. Dziś odbierze w Marklowicach kordzik i górniczy mundur, a w czwartek stanie się honorowym członkiem Bractwa Leśnego. - Jestem bardzo szczęśliwy z tego powodu - zapewnia parlamentarzysta.
Kordzik, mundur górnika i stopień inżyniera górniczego poseł - jak nas sam poinformował - odbierze dziś w rodzinnych Marklowicach. Wyróżnił go związek zawodowy Kadra za zasługi na rzecz polskiego górnictwa. Poseł wielokrotnie podejmował te sprawy w polskim Sejmie.
Henryk Siedlaczek jest zapalonym myśliwym, mieszka w Rudach, gdzie ma swoją siedzibę Nadleśnictwo, a w czwartek będzie też członkiem honorowym Bractwa Leśnego, tym razem za zasługi na rzecz polskiego leśnictwa. Bractwo leśne zrzesza osoby, które swoją działalnością i dokonaniami zaświadczą w opinii społeczności leśnej, iż dobro oraz rozwój, a także niezłomna wola walki w obronie i ochronie polskich lasów jest ich dewizą życiową. Bractwo leśne powołał do życia dyrektor generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski w roku 1999. W myśl zarządzenia powołującego Klub Honorowych Członków Bractwa Leśnego w jego skład wchodzą „osoby, które swoją działalnością i dokonaniami zaświadczą w opinii społeczności leśnej, iż dobro oraz rozwój, a także niezłomna wola walki w obronie i ochronie polskich lasów jest ich dewizą życiową…”. Członkowi Bractwa Leśnego przysługuje prawo noszenia honorowego munduru leśnika polskiego, kordelasa leśnika polskiego i uczestniczenia w pracach Kolegium Lasów Państwowych. Każdy członek bractwa może zwracać się do leśników na wszystkich szczeblach w sprawach dotyczących rozwoju leśnictwa i krzewienia wiedzy leśnej w społeczeństwie. Z kolei pracownicy LP są zobowiązani do okazania mu szczególnej troski, opieki i gościnności.
opr. w na podstawie www.lp.gov.pl
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany