Nasz Racibórz 7-2016-[367]

Page 1

REKLAMA

TYGODNIK

NAJWIĘKSZY COTYGODNIOWY NAKŁAD W POWIECIE RACIBORSKIM

19 lutego 2016 · Rok IX · nr 7 (367) · ISSN 1689-5606

W szpitalu totalne zaskoczenie Racibórz » Wszystko za sprawą Narodowego Funduszu Zdrowia, który pokrył prawie wszystkie zobowiązania wobec raciborskiego szpitala z tytułu nadwykonań za poprzednie lata. Dla lecznicy przy Gamowskiej od lat był to spory problem, bo ponoszono koszty, ze które nikt nie płacił. Chorym zaś szpital nie mógł odmówić. Teraz decyzja NFZ poprawiła sytuację finansową szpitala. W dyrekcji pojawiła się też nowa osoba. Więcej czytaj na stronie 9.

REKLAMA

REKLAMA

Racibórz czeka referendum? Racibórz » Wniosek trafił już do komisarza wyborczego w Katowicach, a ten potwierdził jego prawidłowość. Teraz inicjatorzy mają dwa miesiące na zebranie 4000 podpisów pod wnioskiem. Jeśli im się uda, to referendum, najprawdopodobniej jeszcze przed wakacjami, zostanie przeprowadzone. Będzie ważne, jeśli do urn pójdzie około 10 tys. wyborców. Prezydent zostanie odwołany, jeśli zagłosuje za tym połowa z nich. Inicjatorzy sformułowali 30 zarzutów, m.in. dotyczących tzw. hejtu, czyli nieuczciwej ich zdaniem kampanii wyborczej z 2014 r., nietrafione inwestycje, jak przystań nad Odrą czy depopulacja miasta Czytaj str. 11 REKLAMA

REKLAMA

24h

WEEKENDOWE POGOTOWIE STOMATOLOGICZNE

tel. 32 77 00 224

Racibórz, ul. Kochanowskiego 3 (50 m od E.Leclerc

Implanty AB

zapraszamy na konsultacje

)


AKTUALNOŚCI

»2

Piątek, 19 lutego » www.naszraciborz.pl

KALEJDOSKOP TYGODNIA

RACIBÓRZ NASZ KOCHANY

Reprodukcja pocztówki z przedstawieniem ul. Mickiewicza. Niestety, jest ona obecnie cieniem dawnej Dworcowej (a w czasach hitlerowskich Adolfa Hitlera), kiedy była najbardziej reprezentacyjną w mieście, z restauracjami, bankami, sklepami i siedzibą starostwa. Wyburzeń klasycystycznej zabudowy dokonano po wojnie. Raciborzanie pamiętają zapewne sklep filatelistyczny w narożu ze Zborową, a także Modnego Pana i Modną Panią oraz kawiarnię przy kościele farnym (teraz pizzeria). Od czasów PRL-u Mickiewicza mocno się zmieniła. Powstały galeria Młyńska oraz Zborowa, podobnie jak przed wojną jest pomnik Eichendorffa. Powstał nowy budynek przy Szewskiej.

NIE ILOŚĆ, A JAKOŚĆ SIĘ LICZY Ledwie PiS bąknął o zmianach na mapie administracyjnej kraju, a już sejmiki zdominowane przez PO protestują. Sejmik śląski na ten przykład jest przeciwny podziałowi województwa śląskiego, a konkretnie wyodrębnieniu województw bielskiego i częstochowskiego. Każdy ma swoje racje. W kalejdoskopie piszemy o tym, że dwa nowe województwa to dwa nowe sejmiki. Sejmiki zaś, dodajmy, mają konkretną władzę. Przeciętny raciborzanin kojarzy samorząd z prezydentem, no i może starostą. Tymczasem w Polsce samorząd funkcjonuje na trzech szczeblach – gmina, powiat i samorządowe województwo z marszałkiem i sejmikiem na czele. Tenże sejmik dzieli spore pieniądze z unijnego wsparcia. Decyduje o tym, ile dać na drogi wojewódzkie, a do tych w Raciborzu należy np. Bosacka, Armii Krajowej czy Rybnicka. Sejmikowi podlega też raciborski SMS czy szkoła dla głuchych. Są więc sejmiki miejscem, gdzie zapadają decyzje o kasie, a kasa – wiadomo – budzi najwięcej emocji. Do kasy każdy chce się dobrać i nie

od dziś słychać w Katowicach żale, że górnośląska aglomeracja karmi się kosztem Podbeskidzia i Częstochowy (czytaj: zabiera im kasę). O zachodniej ścianie województwa śląskiego, czyli naszej kochanej ziemi raciborskiej, mówi się w Katowicach rzadko, bo nie ma komu mówić. Nie mamy w sejmiku ani jednego reprezentanta! Do województwa śląskiego wpisaliśmy się za czasów Andrzeja Markowiaka. Pamiętam padające wtedy argumenty. A to, że lepiej jeść okruchy z tortu bogatego niż kaszę z biednym (czytaj: opolskim) i że warto zadbać o lepszy dostęp do zabrzańskiej kardiologii (jeden z głównych decydentów był wtedy krótko po leczeniu w słynnej klinice prof. Religi). Jak na ironię losu, to w Opolskiem nie tylko Głubczyce, ale znacznie mniejsze mieściny mają obecnie obwodnice, a w Kędzierzynie jest np. wojewódzki ośrodek ruchu drogowego. W Opolskiem mielibyśmy wieloosobową reprezentację w sejmiku, a więc realny wpływ na podział kasy. A kasa z kolei jest nam w Raciborzu potrzebna właśnie na drogi,

WYDAWCA: Fabryka Informacji sp. z o.o. 47-400 Racibórz, ul. Batorego 7/2 II p. tel. +48 32 415 18 66, sekretariat@naszraciborz.pl Grzegorz Wawoczny – prezes zarządu, redaktor naczelny tel. +48 32 415 18 66, e-mail: redakcja@naszraciborz.pl

Grzegorz Wawoczny redaktor naczelny

obwodnice i inne ważne projekty. No i bylibyśmy po Opolu i Kędzierzynie-Koźlu trzecim co do wielkości miastem, na pewno ważnym ośrodkiem administracyjnym z delegaturami NFZ czy Kuratorium Oświaty. Byłyby dodatkowe miejsca pracy w administracji, większy prestiż i czytelny historyczny związek w ramach dawnego księstwa opolsko-raciborskiego. A tak zamiast wspomnianych okruchów z tortu bogatego mamy przypaloną kaszę, którą nawarzyli nam szanowni raciborscy decydenci z lat 90.

REKLAMA: Katarzyna Krawiec – Kierownik Działu Marketingu e-mail: k.krawiec@naszraciborz.pl, tel. kom. +48 789 132 083 Anna Obuchowska – Specjalista ds. marketingu e-mail: a.obuchowska@naszraciborz.pl, tel. kom. +48 519 18 90 47 Monika Jureczko – Specjalista ds. marketingu e-mail: m.jureczko@naszraciborz.pl, tel. kom. +48 509 505 765

Dwieście lat dla pana Władysława. – 13 lutego 1916 roku I wojna światowa trwała w najlepsze. W niewielkiej miejscowości Skawica na Podhalu dalekie odgłosy dział nie były jednak najważniejsze. Na świat bowiem przyszedł pan Władysław Wojtyczko – czytamy newsa na stronie internetowej raciborskiego magistratu w iście bożonarodzeniowej narracji nowego rzecznika miasta, dr. Leszka Iwulskiego. Dodajmy od siebie, że 5 lutego 1916 roku w Zurychu otwarto Cabaret Voltaire, który stał się centrum ruchu dada, a 9 lutego o godz. 18.00 Tristan Tzara zainicjował dadaizm (według Hansa Arpa). Panu Władysławowi życzymy zaś 200 lat. 100 lat życia ma już bowiem za sobą. Z tej okazji dostał list gratulacyjny od premier Beaty Szydło, a jego skromne progi odwiedził prezydent Mirosław Lenk. Nasz dostojny 100-latek w latach 70. opuścił Podhale, przenosząc się do podraciborskich Wojnowic. Pracował w Państwowym Gospodarstwie Rolnym. W 1989 roku przeprowadził się do Raciborza. Doczekał się pięciorga dzieci i sporej gromadki wnuków i prawnuków. Najważniejsze jednak, że cieszy się dobrym zdrowiem. Dodajmy, że w życiu stronił od papierosów i nie odmawiał sobie cukierków. Tragedia na Skłodowskiej. Za sprawą rodzinnego dramatu o Raciborzu było głośno w całej Polsce. 76-letni Marian K., niegdyś pracownik raciborskiej oświaty, człowiek wykształcony i na poziomie, zastrzelił 52-letniego zięcia i ranił 53-letnią córkę. Chwilę potem popełnił samobójstwo. Marian K. przez kilkadziesiąt lat mieszkał i pracował w USA. Pieniądze słał do Polski, zapewniając rodzinie dostatek. Ale kiedy tu powrócił po śmierci żony, popadł z familią w ostry konflikt. O co poszło? O kasę ponoć. Raptem w niedzielę K. świętował z rodziną swoje urodziny. Jak twierdzą jego bliscy, nic nie zapowiadało takiego obrotu sprawy. Tymczasem jak się okazuje, mężczyzna w październiku 2014 r. podpalił dwa domy przy Skłodowskiej – te same, w których doszło teraz do zabójstwa i samobójstwa. Już wtedy targnął się na włas-

ne życie, ale został uratowany. Wrócił do USA, a kilka miesięcy temu do Polski. Przez jakiś czas mieszkał w Bytomiu. Policja sprawdza, skąd miał broń palną. Kuszenie młodych. 16 i 17 marca, tym razem w Budowlance, odbędą się Powiatowe Targi Pracy i Edukacji. Swoje oferty zaprezentują szkoły, instytucje wsparcia przedsiębiorczości i pracodawcy. Wszyscy mają nadzieję zatrzymać w Raciborzu młodych, którzy, co oczywiste, są paliwem rozwoju. Niestety, za targami nie idą konkretne zmiany w systemie kształcenia. Od lat mówi się, że oferta szkół rozmija się z potrzebami pracodawców. Za dużo mamy humanistów, a za mało specjalistów dla przemysłu. Zamiast więc zaklinać rzeczywistość, ganiać uczniów wte i wewte dla frekwencji i w targowym blichtrze udawać, że wszystko jest OK, może lepiej wysłać raciborskich menedżerów oświaty i wsparcia rynku pracy po nauki do krajów, gdzie system kształcenia odpowiada potrzebom biznesu lub na porządny festiwal startupów. Można odnieść wrażenie, że problem z migracjami młodych nie dotyczy ich samych, ale dorosłych decydentów, którzy archaicznymi targami próbują ich zatrzymać. Śląska mapa zagrożeń. Interaktywna mapa tragicznych wypadków drogowych jest już dostępna w Otwartym Regionalnym Systemie Informacji Przestrzennej (ORSIP) – informuje śląska policja. Na oficjalnym geoportalu województwa śląskiego wskazano miejsca wypadków z udziałem pieszych, w których ponieśli oni śmierć lub doznali ciężkich obrażeń ciała. Mamy zatem pełną informację, gdzie statystycznie można zostać potrąconym, ale wciąż brakuje recept, by zmienić ten stan rzeczy. Policja co rusz masowo kontroluje trzeźwość, ba! co rusz zapowiada to w mediach i co rusz łapie kierowców po kielichu, co oznacza, że źródłem problemów jest wrodzona głupota dorosłych przecież kierowców. Z naszych redakcyjnych doświadczeń wynika, że najlepiej z brawurą radzi sobie aura. Zimą zawsze jest mniej wypadków. Od wiosny co niektórym, niestety, puszczają hamulce. Sejmik za jednością. Sejmik Województwa Śląskiego wyraża dezaprobatę dla koncepcji reformy administracyjnej państwa, której celem nie jest polepszenie funkcjonowania samorządu, lecz warunkowana polityczną koniunkturą destabilizacja władzy samorządowej – czytamy w oświadczeniu dotyczącym propozycji

reformy administracyjnej państwa. Stanowisko jest efektem toczącej się politycznej dyskusji wokół utworzenia województw bielskiego i częstochowskiego. Zdaniem radnych Sejmiku jego ponowny podział może przynieść więcej zagrożeń niż korzyści dla mieszkańców. Coś w tym jest. Nowe województwa to nowe sejmiki i nowi radni. Tymczasem w liczącym ponad 8,2 mln mieszkańców Nowym Jorku jest 51 radnych, w Raciborzu 23, w starostwie tyleż samo i w siedmiu podraciborskich dzielnicach po 15, co daje razem 151 osób! Raciborzanie dają radę. Jerzy Dębina ukończył właśnie prace nad teledyskiem do swojego utworu „Chłopcy od pustki”. Raciborzanin jest scenarzystą, reżyserem i producentem klipu, a w roli głównej Adam Nowak, wokalista znanej formacji Raz, Dwa, Trzy. – Nasz obraz został stworzony od początku do końca przez raciborzan. Oczywiście poza wykonawcą piosenki, bo jak wiadomo, Adam Nowak pochodzi z Poznania. Ale cała realizacja teledysku to nasze lokalne, raciborskie dokonanie. Mieszkańcy miasta są zarówno po jednej, jak i drugiej stronie kamery – chwali się Jerzy Dębina. Dębinie i spółce chwali się, że promuje Racibórz. Królowa sportu ma się dobrze. W dniach 12-14 lutego w Centralnym Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Spale odbyły się Halowe Mistrzostwa Polski Juniorów i Juniorów Młodszych w Lekkiej Atletyce. Bardzo dobrze spisali się uczniowie Zespołu Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu reprezentujący barwy Klubu MKS-SMS „Victoria” Racibórz, zdobywając jeden złoty, jeden srebrny i dwa brązowe medale. Jak widać, na prowincji można się postarać o dobry wynik! Dodajmy, że w Krakowie odbyła się I Narodowa Gala Halliwick – Ogólnopolskie Zawody Pływackie Osób z Niepełnosprawnościami zorganizowane przez Akademię Wychowania Fizycznego im. Bronisława Czecha w Krakowie, Zakład Sportów Wodnych, Grupa Halliwick Polska. Wzięli w niej udział i zwyciężyli pływacy z Zespołu Szkół Specjalnych z Raciborza: Marta Marchwiak, Aleksandra Wilczyńska, Jakub Górka, Mateusz Małys, Damian Klimek, Kacper Szyra, Dawid Szyra, trener: Katarzyna Pitry. Nasi pływacy zdobyli dziewięć medali płynąc na dystansie 25, 50, 100 m stylem dowolnym, sztafetę 425 m. Puchar za pierwsze miejsce w klasyfikacji drużynowej i puchar multimedalisty zdobył Dawid Szyra.


Piątek, 19 lutego » www.naszraciborz.pl REKLAMA

Nocne zajęcia detektywistyczne na rozpoczęcie ferii w SP 3 Racibórz » Noc z 12 na 13 lutego zmieniła zwykłe klasy Szkoły Podstawowej nr w Raciborzu w niezwykły świat detektywistycznych zmagań z zagadkami. To już szkolna tradycja, że uczniowie spędzają noc w szkole, uczestnicząc w zajęciach opartych o omawianą lekturę. Tym razem tematem przewodnim był „Szatan z siódmej klasy”.

Uczniowie klasy VI wraz z organizatorem-wychowawcą klasy – Ewą Bochnią-Hetman i opiekunami: Izabelą Iksal i Krystyną Schroeder spotkali się o godzinie 17.30 w szkole, gdzie w oparciu o lekturę „Szatan z siódmej klasy” brali udział w detektywistycznych zabawach. Rozwiązywano rebusy i piktogramy, zmagano się z zagadkami detektywistycznymi w oparciu o książkę Makuszyńskiego, tworzono mapy poszukiwaczy skarbów... Konkurs wiedzy o lekturze wygrała Anna Machowska. Młodzi detektywi poszukiwali też skarbu, który został odnaleziony w szkolnej bibliotece. Uczniowie brali REKLAMA

REKLAMA

udział w tworzeniu dziennika Adama Cisowskiego, bitwach drużynowych na poduszki, tworzeniu kolacji detektywów, a w pracowni informatycznej zaprojektowali strój i gadżety niezwykłego detektywa. Około godziny pierwszej przyszedł czas na seans filmowy. Ranek rozpoczął się żołnierską pobudką, podsumowaniem zajęć, wręczeniem dyplomów i nagród. Po raz kolejny przekonaliśmy się, iż takie przedsięwzięcia są dla uczniów i nauczycieli nie lada atrakcją. Dają możliwość integracji klasy, przełamywania różnorodnych barier i umacniania więzi. Nasza szkoła to nie tylko miejsce

rozwoju, ale również przyjemnego dzieciństwa w atmosferze zabawy, akceptacji. To szkoła nauczyła wszystkich, jak w sposób wartościowy i rozwijający, a jednocześnie wyjątkowy spędzić wolny czas. sp3 REKLAMA

REKLAMA

AKTUALNOŚCI


AKTUALNOŚCI KURIER TYGODNIOWY Do PUP-u w Raciborzu wpłynęło 120 wniosków pracodawców o sfinansowanie kosztów kształcenia

Powiatowy Urząd Pracy w Raciborzu informuje, że do 12 lutego do siedziby urzędu wpłynęło 120 wniosków pracodawców o sfinansowanie kosztów kształcenia ustawicznego pracowników i pracodawców ze środków Krajowego Funduszu Szkoleniowego na kwotę 2 067 916,86 zł. W związku z tym, że bieżący nabór wniosków o sfinansowanie kosztów kształcenia ustawicznego pracowników i pracodawców ze środków Krajowego Funduszu Szkoleniowego wyczerpał przyznany limit środków Krajowego Funduszu Szkoleniowego przeznaczonych na realizację zadań w ramach KFS na 2016 r., PUP w Raciborzu informuje, iż zawiesza przyjmowanie ww. wniosków. Jednocześnie informujemy, że urząd wystąpił z wnioskiem o dodatkowe środki z rezerwy Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na kształcenie ustawiczne pracowników i pracodawców z KFS.

Jon Snow nic nie wie, a ty?

Polityczne intrygi, zbrodnie, smoki i średniowieczne walki… Jeśli jesteś wielkim fanem „Gry o tron” – sprawdź się! Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna im. Ryszarda Kincla w Raciborzu serdecznie zaprasza do udziału w konkursie wiedzy o serii powieści fantasy „Pieśń lodu i ognia” autorstwa amerykańskiego pisarza George’a R.R. Martina. Pytania konkursowe pochodzić będą z dwóch pierwszych części serii „Pieśń lodu i ognia”: „Gra o tron” i „Starcie królów”. Zgłoszenia przyjmowane są do 7 czerwca w oddziałach i filiach MiPBP oraz w bibliotekach gminnych. Konkurs odbędzie się 10 czerwca (piątek) o godz. 16.00 w EURECE – Wypożyczalni dla Dzieci i Młodzieży MiPBP w Raciborzu przy ul. Kasprowicza 12. Szczegółowy regulamin dostępny na stronie internetowej biblioteki: www.biblrac.pl.

Potrącenie przy Tesco. Poszkodowany trafił na OIOM

Raciborska policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia drogowego, do jakiego doszło 15 lutego około 18.00 na Opawskiej w rejonie przejścia dla pieszych, w sąsiedztwie marketu Tesco. 45-letnia mieszkanka powiatu

»4

Najtańszy skład i druk tel. 605 685 485 od 8 do 16

Cztery medale dla MKZ Unia Racibórz

Piątek, 19 lutego » www.naszraciborz.pl

Wychowanek MDK

w zapaśniczych zmaganiach w Arenie Rafako w programie Mali Giganci

Racibórz » Trzy srebrne i jeden brązowy medal – to dorobek ekipy MKZ Unia Racibórz podczas rozgrywanego w dniach 13-14 lutego w hali Arena Rafako Pucharu Polski Racibórz » Z wielką dumą i radością Młodzieżowy Dom seniorek w zapasach kobiet i seniorów w stylu klasycznym. Dwudniowa impreza Kultury w Raciborzu pragnie podzielić się kolejnym niebywałym sukcesem jednego ze swoich wychowanków. Joodbyła się w ramach Memoriału im. Wiesława Hanczarka. natan Koczy, bo to o nim mowa, wziął udział w c astingu do programu „Mali Giganci” i zakwalifikował się do II edycji. 14 lutego srebrny me-

dal w wadze 55 kg wywalczyła Paula Kozłow, a startująca dwie kategorie niżej niedawna juniorka Agata Walerzak (48 kg) zajęła ostatecznie piąte miejsce. Obie zawodniczki, oprócz umiejętności, jak zwykle pokazały wielki charakter do walki. Dzień wcześniej trzy medale dla Unii wywalczyli klasycy. Srebrny medal w kategorii 59 kg zdobył Arkadiusz Gucik, który w finale spotkał się z kolegą z reprezentacji Michałem Traczem. Tym razem nieco lepiej dysponowany był zawodnik Śląska Wrocław. Drugie miejsce zajął również startujący w kategorii wagowej 66 kg Grzegorz Wanke. Unita, który bardzo dobrze walczył w turnieju, dopiero w finale przegrał z Gevor-

gianem Wahakyanem z Armenii. Medal brązowy dla MKZ Unia Racibórz zdobył Krzysztof Bańczyk w kategorii 71 kg. Na piątym miejscu zawody w tej wadze ukończył Mateusz Wanke, a debiutujący w gronie seniorów Mateusz Szewczuk (66 kg) uplasował się na dalszym

miejscu. Z powodu kontuzji nie startowały Agnieszka Król i Patrycja Sperka, a Dawid Ersetic i Mateusz Wolny dostali wolne od trenerów kadry przed zbliżającymi się zawodami kwalifikacyjnymi do Igrzysk Olimpijskich w Rio.

97. rocznica powstania Służby Więziennej

Odznaki i awanse w ZK Racibórz Racibórz » 8 lutego 1919 roku Marszałek Józef Piłsudski podpisał dekret w sprawie tymczasowych przepisów więziennych. Dokument ten regulował strukturę organizacyjną więziennictwa oraz zapoczątkował tworzenie systemu penitencjarnego. Z t ej okazji w Zakładzie Karnym w Raciborzu wręczono awanse i odznaki. W Zakładzie Karnym w Raciborzu święto Służby Więziennej obchodzono 12 lutego. Uroczysta odprawa była okazją do wręczenia awansów i odznak Ministra Sprawiedliwości „Za Zasługi w Pracy Penitencjarnej”. Dyrektor tutejszej jednostki ppłk Jarosław Piątek osobiście odznaczył funkcjonariuszy srebrną oraz trzema brązowymi odznakami „Za zasługi w pracy penitencjarnej”. Ponadto wręczono dwanaście aktów nadania wyższych stopREKLAMA

Jonatan Koczy uczęszcza na zajęcia w kole emisji głosu dla dzieci i młodzieży, prowadzonego przez Daniela Rożka. Pod koniec ubiegłego roku Jonatan wziął udział w castingu do programu telewizji TVN „Mali Giganci”, gdzie zaprezentował się przed szacownym jury w popularnej piosence Zbigniewa Kurtycza, „Już taki jestem zimny drań”. Zachwycił jurorów swoim niebywałym talentem i nieprzeciętną osobowością, kwalifikując się tym samym do uczestnictwa w produkcji II edycji tego programu. Już 20 lutego w o godz. 20.00 zapraszamy serdecznie wszystkich do obejrzenia pierwszego odcinka „Małych Gigantów” w telewizji TVN. Będziemy bardzo mocno kibicować i trzymać kciuki za kolejne dokonania ar-

tystyczne i może nawet kolejny sukces Jonatana. Zapowiadają się duże emocje i świetna zabawa. MDK Racibórz

OD 15 LUTEGO darmowe busy w Nędzy

Racibórz » Urząd Gminy Nędza informuje, że z dniem 15 lutego Wojewódzki Zarząd Dróg w Katowicach wprowadza komunikację zastępczą dla mieszkańców miejscowości: Ciechowice, Zawada Książęca i Łęg w związku z przebudową wiaduktu drogowego nad torami w miejscowości Nędza.

Trasa przejazdu busa obejmuje wyjazd z rejonu PKP Nędza (od strony miejscowości Ciechowice), przejazd przez miejscowości: Ciechowice, Zawada ni służbowych. Z okazji Świę- czonym funkcjonariuszom, jed- Ks., Łęg, Markowice, Babice do ta Służby Więziennej dyrektor nocześnie dziękując za zaanga- centrum miejscowości Nędza ppłk Jarosław Piątek złożył gra- żowanie w codzienny wysiłek oraz powrót tą samą trasą. Bus zatrzymywać się będzie tulacje awansowanym i odzna- włożony w służbę.

na przystankach autobusowych, gdzie umieszczone są rozkłady jazdy busa. Przejazd jest bezpłatny. Dokładny rozkład jazdy znajduje się na stronie internetowej Urzędu Gminy Nędza, www. nedza.pl. Sabina Mostek

REKLAMA

Sprzedawcy

OKULARÓW

słono zapłacą 30 zł od metra kwadratowego dziennie – tyle będą płacić sprzedawcy okularów w ścisłym centrum Raciborza. Stawkę zaproponował właśnie prezydent. Musi ją jeszcze zatwierdzić Rada Miasta. Za handel przy cmentarzach zapłacą też sprzedawcy zniczy i artykułów dekoracyjnych na groby. Tu jednak stawka wyniesie 2 zł za mkw. dziennie. (w)


Piątek, 19 lutego » www.naszraciborz.pl

Najtańszy skład i druk tel. 605 685 485 od 8 do 16

BAJKOWE PARTY na babskim combrze w Nędzy

Racibórz » Stowarzyszenie Kobiet Aktywnych z Nędzy bawiło się na tradycyjnym babskim combrze kończącym karnawał. Były konkursy, tańce i przebierańce. Na imprezie pojawiła się Szeherezeda, Jaś i Małgosia, Kot w butach czy Sindbad. Zobacz, jakie jeszcze postaci bawiły się w Nędzy.

prezach zawsze dostrzegają szerszy wymiar. – Chcemy takie spotkania organizować, mamy motywację, bo wiemy, że ludzie ich potrzebują, szczególnie w obecnych czasach pełnych problemów – mówi Gertruda Bluszcz. Działalność nędzańskiego stowarzyszenia znana jest nie tylko w samej gminie. – Bywają u nas i panie z Raciborza, i z innych gmin. A na ostatnim babskim combrze bawiła się nawet pani z Niemiec. Była zachwycona! – mówi przewodnicząca stowarzyszenia Jadwiga Przybyła. Panie nie kryją, że stowarzyszenie zmieniło ich życie. – Jesteśmy bardzo aktywne! Sta-

5« ramy się spotykać jak najczęściej, wychodzimy pospacerować z kijkami, wyjeżdżamy na wycieczki bliższe i dalsze, do kina, teatru, na basen. Chce nam się wyjść z domu! – mówi Maria Zoń. Zapisać się do Stowarzyszenia Kobiet Aktywnych i ich Rodzin można w każdej chwili. Organizacja jest otwarta i dla pań, i panów. Członkowie spotykają się w każdy wtorek o godz. 16.00 (latem o godz. 17.00) w sali przy OSP przy ul. Strażackiej 2 w Nędzy. Składka roczna wynosi 20 zł. W tej chwili w szeregach stowarzyszenia zapisanych jest 58 osób. Sabina Mostek

Miasto wesprze powiat na zamku Racibórz » Dawna siedziba raciborskich Piastów należy co prawda do powiatu i utrzymuje ją starostwo, ale kolejny raz miasto dołoży się do organizacji imprez. – Jeśli karnawał, to trzeba się bawić. A najważniejsze, że to czas spędzony w gronie dobrych znajomych – mówiła Krystyna Dunkel ze Stowarzyszenia Kobiet Aktywnych i ich Rodzin, które od ośmiu już lat działa przy wsparciu urzędu gminy. Nastroje dopisywały, a panie nie schodziły z parkietu. Nie zabrakło tradycyjnego obcinania krawatów.

Comber to wywodząca się ze średniowiecza ludowa zabawa zapustna. Najdokładniejsze przekazy dotyczące tego zwyczaju zachowały się jedynie na temat obchodów w Krakowie, gdzie przekupki urządzały na Rynku zabawę z pijatyką i tańcami. Pociesznie przebrane i podchmielone kobiety już o świcie wkraczały

do miasta, wywołując popłoch Zamkiem zarządza Agencja wśród w mieszkających w mie- Promocji Ziemi Raciborskiej ście mężczyzn. Na czele pocho- i Wspierania Przedsiębiorczodu niosły wielką słomianą ku- ści na Zamku Piastowskim. Piekłę, wyobrażającą mężczyznę, niądze na jej utrzymanie daje zwaną combrem. Po dotarciu powiat. W tym roku w czerwcu do rynku kobiety rozbiegały się nastąpi uroczyste otwarcie kai ścigały mężczyzn. Dworzanie plicy zamkowej po 2-letnim rei urzędnicy zatrzymywani w po- REKLAMA jazdach musieli się wykupywać datkiem. Panie w tego typu im-

25. Powiatowy Konkurs Recytatorski

Racibórz » Konkurs został tradycyjnie zorganizowany przez II LO oraz Towarzystwo Miłośników Ziemi Raciborskiej pod patronatem Starostwa Powiatowego w Raciborzu. Recytatorskie zmagania odbyły się tym razem w sali kameralnej Domu Kultury Strzecha RCK.

Uroczystego otwarcia dokonał jeden z inicjatorów i twórców konkursu, honorowy prezes TMZR Zbigniew Ciszek, przybliżając początki i historię tej najstarszej w Raciborzu imprezy poetyckiej. Jako pierwsi

KURIER TYGODNIOWY raciborskiego, która kierowała oplem zafirą, potrąciła 23-latka, mieszkańca Raciborza. Pierwszej pomocy nieprzytomnemu mężczyźnie, leżącemu na jezdni kilka metrów od pasów, udzielał kierowca autobusu. Poszkodowany doznał urazu głowy i trafił do szpitala. Zdarzenie zakwalifikowano jako wypadek. W chwili zdarzenia sprawczyni była trzeźwa. Poszkodowany miał według jej relacji wtargnąć na jezdnię.

Pierwszy Turniej w Papier Kamień Nożyce

24 lutego o godzinie 18.00 na Przystanku Kulturalnym Koniec Świata odbędzie się pierwszy raciborski turniej w popularne „Papier, kamień, nożyce”. W rozgrywkach mogą wziąć udział osoby, które ukończyły 18 lat. Dobra zabawa gwarantowana. Liczba miejsc jest ograniczona. Zapisów można dokonywać w dniu turnieju od godziny 17.30 lub telefonicznie pod numerami 796 061 649 lub 791 607 145. Na uczestników czekają nagrody niespodzianki, które będą rozlosowane podczas turnieju. Dla trzech najlepszych graczy czekają nagrody finansowe. Sponsorami nagród są: Wydawnictwo Wag-Tech, Przystanek Kulturalny Koniec Świata, Insomnia, Agencja Ubezpieczeniowa Krzysztof Maryszczak.

PWSZ w Raciborzu zaprasza na Dzień Otwarty. Zaplanowano wiele atrakcji!

Twórczości Adama Mickiewicza i Josepha von Eichendorffa wystąpili uczniowie szkół po- Gimnazja: nadgimnazjalnych, następnie 1. miejsce: Sebastian Rumpel, młodzież z raciborskich i okoGimnazjum nr 1 w Racibolicznych gimnazjów. Uczestnirzu, opiekun: p. Lidia Zacy przedstawili własne interlewska pretacje utworów Adama Mi- 2. miejsce: Elżbieta Bartockiewicza oraz raciborskiego szewska, Gimnazjum nr poety Josepha von Eichendorf1 w Raciborzu, opiekun: p. fa. Komisja w składzie: GrażyLidia Zalewska na Tabor (przewodnicząca ju- 3. miejsce: Jan Fiołka, ZSO w Lubomi, opiekun: p. Ilory), Grażyna Płonka oraz Halina Misiak, wyłoniła zwycięzców na Somerla tegorocznego, jubileuszowego konkursu. Wyróżnienia: • Szymon Gołuchowski, Gimnazjum nr 3, opiekun: p. IzaSzkoły ponadgimnazjalne: bela Rumpel 1. miejsce ex aequo: Wiktoria Dziki i Justyna Katolik, II LO • Mateusz Błachut, Gimnaw Raciborzu, opiekun: p. Mozjum w Pietrowicach Wielnika Janowska kich, opiekun: Lucyna Flegel 2. miejsce: Marta Raciborska, II LO w Raciborzu, opiekun: p. Dorota Zajda-Panek

moncie. Magistrat planuje przekazać na zamek 20 tys. zł. Pieniądze zostaną przeznaczone na działania promocyjne oraz organizację imprez. Podobne wsparcie ratusz przekazał w zeszłym roku. (w)

AKTUALNOŚCI

REKLAMA

Już 3 marca w godzinach 8.30-13.00 Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Raciborzu otworzy swoje drzwi dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Atrakcje będą rozlokowane w dwu budynkach uczelni: głównym przy ul. Słowackiego 55 i w budynku przy Lwowskiej 9. Uczelnia zaplanowała wydarzenia związane ze sportem, techniką, architekturą, sztuką, zdrowiem i hobby, społeczeństwem i językami obcymi. – Serdecznie zapraszamy uczniów na ten dzień. Myślę, że, tak jak w latach ubiegłych, nasz Dzień Otwarty będzie cieszył się dużą frekwencją. Taki dzień to świetna okazja, by rzucić okiem na naszą uczelnię, gabinety, poszczególne instytuty – przyznał Prorektor ds. dydaktyki i studentów dr Paweł Strózik. My dołączamy się do tego zaproszenia, bo 3 marca na raciborskiej uczelni zapowiada się niezwykle ciekawie i ekscytująco!


AKTUALNOŚCI

»6

Piątek, 19 lutego » www.naszraciborz.pl

Zagadki raciborskich podziemi (cz. 3)

Zaginione cmentarzysko Bracia Marek i Faustyn zeszli do piwnic budynku klasztornego. Było tu strasznie zimno. Nic dziwnego. Był listopad 1810 roku. Pojawiały się już pierwsze, nocne przymrozki. W raciborskim klasztorze franciszkanów panowała złowroga cisza. Bracia zamknięci w swych celach studiowali Biblię i pisma ojców Kościoła. – Gwardian Marcin nie ma chyba sumienia, żeby w nocy kazać nam pracować w tej mrocznej piwnicy. Trochę się lękam. Czuję obecność duchów naszych braci – powiedział brat Marek. – Nie martwych się lękaj, tylko żywych. Te pruskie czarty jedną decyzją zniszczą dzieło naszego konwentu. Gwardian Marcin ma rację. Trzeba po wszech czasy zapewnić spokój naszym braciom spoczywającym tu w Bogu. Zresztą widziałeś dzisiaj wieczorem, że był u niego jakiś dominikanin z klasztoru św. Jakuba. Ojciec Marcin wyszedł po tym spotkaniu bardzo zasmucony. Powiedział, że krypta musi być dziś zamurowana – odpowiedział Faustyn. Obaj byli najmłodszymi zakonnikami w klasztorze franciszkanów na Bronkach, jak nazywano kiedyś obszar od murów miejskich przy obecnej ul. Gimnazjalnej do końca ul. Londzina. Bronki były też zwane Wielkim Przedmieściem. Były podzielone na trzy części: miejską, zamkową i klasztorną. W tej pierwszej były folwarki mieszczańskie i karczma „Pod rakiem”. Zamkowi podlegały zagrody i pastwiska nad Odrą. Swój folwark z osiedlem zagrodników i chałupników mieli tu również dominikanie. Minęły zaledwie trzy lata od złożenia przez Marka i Faustyna ślubów zakonnych. Obaj mocno przeżyli tę chwilę. Śluby składali przed prowincjałem. Powołanie do życia zakonnego było w nich bardzo mocne. Od młodych lat fascynował ich święty Franciszek z Asyżu. Wstąpili więc do klasztorów minorytów, jak nazywano franciszkanów. Pochodzili z Bosacza, dzielnicy bosaków na Ostrogu. Franciszkanie mieli tu kiedyś swój klasztor. Niestety spalił się 23 lipca 1519 roku. Bracia nigdy go już nie odbudowali. Janek i Tomasz – takie imiona nosili niegdyś bracia Marek i Faustyn – za wszelką cenę chcieli żyć tak jak założyciel ich zgromadzenia. Reguła reformatów bardzo im

odpowiadała. Nie przerażało ich to, że wyrażany przez nich kierunek obserwancki niezbyt podoba się papieżowi. Najważniejszy był powrót do pierwotnej reguły, do pokory i ubóstwa. Klasztor na Bronkach był im najbliższy. Chcieli być blisko rodzinnych domów. Nie pojechali więc do minoryckich klasztorów w Opawie czy Głubczycach. 30 października 1810 roku rząd pruski podjął decyzję o sekularyzacji śląskich klasztorów. Na domy zakonne padł blady strach. Prusacy po klęskach z Francją Napoleona potrzebowali na gwałt pieniędzy. Dla franciszkanów, dominikanów i dominikanek z Raciborza oraz cystersów z Rud oznaczało to kres działalności. Prześwietne domy zakonne, które tak wiele uczyniły dobrego dla rozwoju ziemi raciborskiej, miały teraz dokończyć żywota. Nic już nie mogło cofnąć decyzji pruskiego rządu. Prusacy byli zresztą protestantami. Nie żywili zbytniej sympatii do zakonów. W wojnie z Napoleonem niezbyt im się wiodło. Potrzebowali pieniędzy na spłatę kontrybucji. Doszli więc do wniosku, że najłatwiej sięgnąć do klasztornych skarbców. Zakonnicy i zakonnice ratowali więc wszystko, co się dało. Cystersi z Rud wywozili swe kosztowności i cenne księgi do klasztorów w Austrii. Dominikanie i dominikanki przekazali wszystko do Krakowa. Tam, w austriackiej Galicji, klasztorom dominikańskim nic nie groziło. Franciszkanie nie mieli co wywozić. Trwali w ubóstwie. Przeżyć pozwalała im jałmużna. Najcenniejszy dla nich był spokój zmarłych współbraci. Przez ponad 100 lat istnienia konwentu na Bronkach kilkudziesięciu zakonników w ciemnobrązowych habitach spoczęło w podziemiach przyklasztornego kościoła pod wezwaniem świętego Wacława i Aniołów Stróżów. Nie chowano ich w trumnach. W swych codziennych szatach, ze skrzyżowanymi na piersiach dłońmi, spoczywali po wszech czasy na piasku. Klasztorna krypta przypominała katakumby. Takie same, jak te w XIII-wiecznym kościele przy klasztorze franciszkanów w Krakowie. Tam ciała zakonników, wskutek specyficznego mikroklimatu, uległy mumifikacji. W krypcie kościoła na Bronkach podobnie. Nie było tu jednak tylu zwłok, co w Krakowie. Bracia utrzymywali zresz-

Dawny klasztor franciszkanów na Bronkach, dziś ulica Londzina

tą w tajemnicy, że praktykują takie pochówki. Zabraniały tego pruskie przepisy sanitarne. Najważniejsza była jednak wierność pierwotnej regule. Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz. Doczesne szczątki zakonników wyrażały marność tego świata. Liche klasztorne szaty. Bose stopy. Ogromny różaniec u boku. Po latach zapadnięte oczodoły i policzki. W istocie człowiek jest istotą niewiele znaczącą. Gwardian Marcin chciał za wszelką cenę uratować klasztorną kryptę. Podejrzewał, że klasztor i kościół św. Wacława i Aniołów Stróżów zostaną zburzone. Spokój braci musiał być zachowany. Faustyn i Marek, choć trzęśli się z zimna, przygotowywali murarską zaprawę. Obok wielkiej metalowej misy stał stos cegieł. Wejście do krypty wiodące z prezbiterium kościoła zostało już zamurowane. Teraz trzeba było zrobić to samo w podziemiach klasztoru. Dwaj braciszkowie pracowali w półmroku. Zbliżała się północ. Dokładnie o północy w przedsionku piwnicy rozbłysło światło kilkunastu świec. Zabrzmiały żałobne chorały zakonne: Christus factus est pro nobis i Domini Nostrum Jesu Christi secundum Joannem. Faustyn i Marek stali zdumieni. W ich kierunku ciągnął niezwykły kondukt. Ze spuszczonymi głowami nakrytymi kapturami szli starsi bracia. Nieśli ogromne świece. Na przedzie kroczył gwardian Marcin. Kondukt przeszedł obok oniemiałych młodych zakonników. Wszedł do krypty. Po chwili światło przygasło. Bracia znaleźli się za załomem korytarza prowadzącego do najstarszych klasztornych pochówków. Faustyn i Marek nabrali powietrza. Popatrzyli krótko na siebie i pobiegli za starszymi braćmi. Ceremonia okazała się niezwykle krótka. Kondukt przeszedł obok zmumifikowanych

ciał. Każdy z zakonników pokłonił się zmarłym. Jedynie gwardian Marcin stał przy ciałach i spoglądał spod kaptura na kroczących już teraz w milczeniu franciszkanów. Na samym końcu przeszli przed nim Faustyn i Marek. Nie mieli świec. Ta od gwardiana dawała tylko wątłe światło. Widzieli jednak głęboki żal w oczach wielebnego Marcina. Żegnał się z minorytami, którzy zmarli w raciborskim klasztorze. Po chwili krypta opustoszała. Faustyn i Marek znów zostali sami. Stali przed wejściem do tej podziemnej nekropolii i nie wiedzieli, co robić. Trzęśli się z zimna. Rozterek oszczędził im brat Kapistran. Wszedł po cichu do podziemi klasztoru, rozejrzał się wokoło i dalej ze spuszczoną głową podążył w kierunku dwóch młodych zakonników. – Możecie brać się do roboty. Tylko przyłóżcie się do niej. Ta ściana to będą wrota do spokoju i ciszy. Nie chcemy, by ktokolwiek i kiedykolwiek tu wchodził – oznajmił krótko. Braciszkowie zabrali się do roboty. Kładli cegłę na cegle nie szczędząc zaprawy, która je spajała. Tuż przed godziną 4.00 rano stał przed nimi czerwony mur. Do godz. 5.00 zdążyli otynkować ścianę. Do zaprawy nasypali sadzy. Nowa ściana była dzięki temu tak samo szara, jak pozostałe. Za kilka miesięcy trudno będzie ją odróżnić. Oboje czuli zmęczenie. Mimo że pracowali całą noc, musieli jednak biec do kościoła na poranną mszę. Na dworze czerń powoli ustępowała na niebie miejsca szarości. Bracia siedzieli już na swoich miejscach w stallach prezbiterium. Przed ołtarzem stał gwardian Marcin. Marka i Faustyna zdziwił jego czarny ornat. Zaczynała się liturgia. Trwała ponad godzinę. Dało się odczuć jej szczególny charakter. Faustyn i Marek odnieśli wrażenie, że są na egzekwiach. Na koniec, gdy bracia odśpiewali hymn: In exitu Isra-

el de Aegypto (Kiedy z Egiptu Izrael wychodził, Ps. 114), nastrój jeszcze bardziej się pogorszył. Tylko twarz świętego Franciszka w rzeźbionej postaci ustawionej na bocznym ołtarzu św. Klary wyrażał spokój. Gdy w przyklasztornym kościele brzmiał jeszcze nabożny śpiew franciszkanów, w refektarzu, czyli sali jadalnej klasztoru, bezszelestnie, jak nigdy dotąd, brat Kapistran pokrywał stół czarnym, aksamitnym suknem. Wśród sześciu ledwie jarzących się świec ustawiono ogromny, ciężki metalowy krzyż. Po chwili, zwołani głosem dzwonka, zjawili się tu pozostali bracia. Widząc czarne sukno opanowało ich niezwykłe przerażenie. Uspokoili się dopiero, gdy wszedł gwardian Marcin. Na jego twarzy malował się uśmiech. Nie wyrażał jednak radości. Raczej żal, ale podparty niezwykłym wprost opanowaniem. Gdy bracia stali tak w milczeniu, zjawił się pruski komisarz królewski Korn. Nakazał gwardianowi ściągnąć czarny ornat. Marcin nie wykonał jednak polecenia. Korn nie nalegał. Jego sekretarz odczytał mnichom naprędce edykt o sekularyzacji, po czym zażądał wydania pieczęci oraz kluczy do archiwum i skarbca, w którym trzymano naczynia liturgiczne. Zakonników zmuszono do złożenia podpisu pod królewskim obwieszczeniem. Faustyn i Marek stali za drzwiami. Ukradkiem spozierali w głąb kapitularza. Byli początkowo zdziwieni, że na stole brakuje porannego posiłku. Po chwili pojęli jednak, że klasztor na Bronkach przestał istnieć. (…) – Stary Schmidt mówił mi kiedyś, że nocą tu straszy. Sam jednak się tym zbytnio nie przejmował. Chodził po budynku i piwnicach ze swoim wiernym psem. Twierdził, że żywych trzeba się bać, a nie umarłych. A ze zmarłymi braciszkami miał

się dogadać; on będzie pilnował, by nikt nie naruszał ich spokoju, oni mieli oszczędzić mu nocnego zawodzenia, stukotów czy szumów – powiedziała Maria, archeolog z raciborskiego Muzeum. Mateusz i Barbara stali nieruchomo i słuchali tej niesamowitej opowieści. Maria miała na karku kilkadziesiąt lat grzebania w ziemi i wiele cennych odkryć na koncie. Znała wielu ludzi. Schmidt był kiedyś stróżem w zakładach graficznych. Zajmowały one: starą fabrykę czekolady Preiss’a przy ul. Staszica i poklasztorny kompleks przy ul. Londzina. – Przy Londzina była kartoniarnia. Kilka lat temu ją zlikwidowano. Stary Schmidt tego nie doczekał. Kiedy pod koniec lat 70. nadarzyła się okazja wyjechania do Niemiec, stróż z drukarni długo się nie zastanawiał. W Niemczech miał już syna i córkę. Był żołnierzem Wehrmachtu, więc mógł liczyć tam na rentę. Tu zarabiał grosze, lata leciały, a on wciąż siedział na portierni i wpatrywał się w telewizor albo czytał książki. Pamiętam, że najbardziej lubił te o wyprawach krzyżowych i zakonach. Kiedy miał już 60 lat, postanowił opuścić swój rodzinny Racibórz. Pojechał do dzieci w Norymberdze. Przez kilka lat przysyłał mi stamtąd listy. Pisał, że ma już dość wygód i chce wracać do Raciborza. Niestety nigdy już nie wrócił. Dostałam za to kartkę od jego córki Zofii, że zmarł – ciągnęła Maria. – Takich Schmidtów niewielu już zostało. A szkoda, bo to cenne źródła informacji – dodał Mateusz. – Portier Schmidt był wyjątkowy. Miał dobrą pamięć. Pamiętał przedwojenny Racibórz. Mógł dokładnie powiedzieć, gdzie i kto mieszkał. Znał wszystkie legendy i podania. Najbardziej lubił te zahaczające o świat zmarłych. To on powiedział mi, że pod kartoniarnią są lochy, a w nich zamurowana ściana kryjąca wejście do krypty kościoła franciszkanów – oznajmiła Maria. Wraz z Mateuszem i Barbarą stała przed XIX-wiecznym kamiennym posągiem św. Jana Nepomucena przy ul. Londzina i czekała na przyjazd konserwatora wojewódzkiego Majewskiego z Katowic. Był chłodny sierpniowy poranek. Niebo nad Raciborzem spowijała jeszcze mgła. Zapowiadała się jednak ładna pogoda. Majewski, kiedy wczoraj dzwonił do Barbary, był bardzo podekscytowany lochami franciszkańskiego konwentu. Pamiętał pełne przygód poszukiwanie przejścia pod Odrą i odkrywanie grobów książąt Mieszka i Władysława. Zapewniał, że ma już zgodę na wejście do lochów. Musiał ją załatwić u syndyka masy upadłych zakładów drukarskich, niejakiego pana Baryki. Dyrektor Kowal, który pomagał w szukaniu przejścia


Piątek, 19 lutego » www.naszraciborz.pl pod Odrą, teraz też obiecał podesłać robotników. Mieli przyjść około południa. – Istnienie konwentów franciszkańskich w Raciborzu jest spowite aurą tajemniczości. Wiemy o nich niewiele. Pierwszy klasztor tego zgromadzenia powstał w 1491 roku na Bosaczu, obecnie część Ostroga. Zakonników sprowadził zapewne książę raciborski Jan I Młodszy, zmarły w 1493 roku. Wraz z żoną Magdaleną byli bardzo pobożni. Księżna Magdalena, jak zapewne pamiętacie, ufundowała, w 1495 roku, słynną raciborską kustodię, czyli monstrancję, która zaginęła w 1945 roku. Ta fundacja franciszkańska nie była trwała. W 1519 roku klasztor i przylegający do niego kościół pod wezwaniem Świętych Wacława i Jadwigi strawił pożar. Zakonnicy nie zdecydowali się już odbudowywać konwentu i z tej oto przyczyny nie było ich w Raciborzu aż do 1686 roku, kiedy to reformaci gliwiccy otrzymali zgodę cesarza na osiedlenie się w nadodrzańskim grodzie. Ich wybór padł na podmiejskie Bronki – opowiadał Mateusz. – Zakonnicy z Gliwic osiedlili się także, o ile pamiętam, na Górze św. Anny? – zapytała Barbara. – Masz rację. Reformaci gliwiccy pochodzili z polskiej prowincji zakonu. Warto, byśmy mieli na uwadze, że franciszkanie, jako zgromadzenie, mieli wiele określeń. Jak zapewne wiecie, jest to najstarszy i najbardziej rozpowszechniony zakon żebraczy nazwany franciszkańskim od imienia swego założyciela, św. Franciszka z Asyżu. Można jednak spotkać także określenia: fratres minores, minoryci, bracia mniejsi, bracia seraficcy, braci bosi, bracia szarzy oraz reformaci. Od braci bosych, którzy osiedli na obecnym Ostrogu, wzięła się zapewne późniejsza nazwa Bosacz czy obecna ulica Bosacka. Ale po kolei. Regułę zakonu zatwierdził papież Honoriusz w 1223 roku. Mimo to wśród minorytów zaznaczył się dość poważny spór. Jedni opowiadali się za bardzo surową regułą zakonną wskazującą na ubóstwo, drudzy chcieli większej swobody, głównie w wydatkowaniu pozyskanych pieniędzy na wzmożenie działalności. Pierwsi nazywani byli obserwantami i nosili brązowy habit, drugich nazywano konwentualnymi, którzy odziani byli w czarne szaty zakonne. Na początku XV wieku z obserwantów wyrósł nowy zakon zwany bernardynami. W XVI wieku z kolei obserwanci dali początek kapucynom i reformatom. Do Polski zakon przyszedł w 1232 roku. Wówczas to w Krakowie założyli swój pierwszy klasztor. W 1248 roku pojawili się w Opolu. W sumie na ziemiach polskich zdołali założyć ponad sto konwentów. Najwięcej należało do bernardynów.

Reformaci, jak już wspomniałem, wyłonili się z ruchu obserwanckiego w XVI wieku. W Polsce swój klasztor założyli w Pińczowie. Stamtąd przenieśli się do Gliwic. Gliwicka rada miejska przekazała im teren pod budowę klasztoru i kościoła. Kompleks wybudowano w latach 1612-1614. W czasie potopu szwedzkiego reformaci z Gliwic udzielili schronienia wielu polskim zakonnikom. W 1655 roku 22 braci z tego klasztoru, na zaproszenie hrabiego Melchiora Gaszyna, udało się na Górę Świętej Anny i założyło tam nowy konwent, dziś znane sanktuarium i miejsce pielgrzymek. W 1686 roku reformaci gliwiccy otrzymali zgodę cesarza na osiedlenie się w Raciborzu, mimo że sprzeciwili się temu franciszkanie czescy i raciborscy dominikanie. W latach 1689-1692 reformaci zbudowali na Bronkach klasztor oraz drewnianą kaplicę. W latach 1697-1699 na miejscu kaplicy postawili murowany kościół pod wezwaniem św. Wacława i Aniołów Stróżów. Bronki stanowiły wówczas przedmieście Raciborza. Znajdowały się za bramą wielką, przy drodze do Starejwsi. Podzielone były na trzy części. Miejską zajmowały gospodarstwa rolne bogatych mieszczan. Folwarki te miały swoje nazwy, np.: Klejowiec, Budzów czy Markowice. Część zamkową zajmowały zagrody i pastwiska nad Odrą. Trzecią część wypełniał folwark dominikanów zamieszkany przez zagrodników i chałupników. Bronki zajmowały dość rozległy teren i przez to zwane były Przedmieściem Wielkim. Dziś to okolice ulic: Londzina, Stalmacha czy Reymonta – z krótkim wykładem historycznym wystąpił Mateusz. Maria i Barbara wysłuchały go z zaciekawieniem, bo o raciborskich franciszkanach niewiele wiedziały. Sam Mateusz odczuwał duży niedosyt. Uważał, że raciborscy reformaci to temat dziewiczy, wymagający badań źródłowych. Kwerendę w archiwach postanowił sobie zostawić na później. – W listopadzie 1810 roku bracia padli ofiarą pruskiej zachłanności – krótko dodała Barbara. – Ale nadal są w Raciborzu. Swój klasztor mają teraz na Płoni – uzupełnił Mateusz. Dyskusja mogłaby trwać o wiele dłużej, gdyby nie przyjazd konserwatora Majewskiego. – Przepraszam za spóźnienie. Za Katowicami napotkałem mgłę. Musiałem zwolnić, co bardzo mnie zirytowało – wytłumaczył się katowicki urzędnik. Z tylnego siedzenia swojego służbowego poloneza zabrał neseser. Otworzył go na kolanie i spod grubego pliku dokumentów i różnorakich papierzysk wyciągnął oświadczenie syndyka. Stróż w starej kartoniarni był uprzedzony o przybyciu

grupy poszukiwaczy. Leniwie przechadzał się przed bramą nieczynnego zakładu. – Dzień dobry. Pan Baryka zapewne uprzedził o naszym przyjeździe. Proszę, oto jego zgoda na spenetrowanie piwnic – Majewski zmącił poranny spokój portiera. – Dzień dobry. Cieszę się, że państwo już jesteście – odpowiedział stróż i szybko otworzył bramę. Majewski, Maria, Barbara i Mateusz dumnie wkroczyli na teren starego klasztoru. Portier tymczasem doskoczył do Majewskiego i począł go zagadywać. – Słyszałem, że w tych piwnicach straszy. Wie pan, taka legenda krąży w tej okolicy. Do piwnic nigdy nie schodziłem, bo się bałem. Na szczęście w budynku nie trzeba grzać, to i do starej kotłowni nie trzeba schodzić. Mój poprzednik musiał jednak pilnować, by w piecu nie wygasło. Strach go zawsze oblatywał, jak miał iść do tych lochów. Zapraszał swoich kumpli na karty i razem z nimi szedł co kilka godzin dokładać węgla. Nie zdążył za dużo powiedzieć, bo grupa odkrywców już wchodziła do budynku byłej kartoniarni. W niczym nie przypominał dawnego claustrum, czyli domu zakonnego. Po sekularyzacji został on znacznie przebudowany. Przyklasztorny kościół rozebrano. O jego wyglądzie niewiele dziś wiadomo poza tym, że był to tzw. kościół salowy z wąskim, ale silnie wydzielonym prezbiterium zwieńczonym sygnaturką. Wedle starych dokumentów zbudowali go: mistrz murarski Giacomo Brascha z Włoch oraz Jerzy Wesper, cieśla z Opawy. – Szkoda, że nie znamy dokładnego rozplanowania zabudowań klasztornych i kościoła. Będzie nam trudno szukać wejścia do krypt, właściwie po omacku – smucił się Majewski. – Mamy pewne wskazówki. W jednym z przedwojennych przewodników po Raciborzu mamy dość dokładne informacje, z których wynika, że na miejscu klasztoru i kościoła zorganizowano lazaret, później magazyn, a w latach 1819-1823 gimnazjum, które potem przeniosło się do byłego klasztoru dominikanek przy ul. Gimnazjalnej, obecnie Ekonomik. Na miejscu gimnazjum ponownie znalazł się tu lazaret garnizonu raciborskiego. Później umieszczono tu Państwowy Urząd Zaopatrzenia. Najciekawsza wzmianka brzmi jednak, że stojąca za murem granicznym statua św. Jana Nepomucena oznacza miejsce, w którym niegdyś znajdowało się wejście do kościoła św. Wacława i Aniołów Stróżów. W powojennych opracowaniach na temat architektury Raciborza w okresie baroku również wspominano, że fasada główna kościoła była zwrócona w stronę ulicy Londzina. Na rycinie z 1737 roku widać, że zabudo-

wania klasztorne znajdowały się po stronie zachodniej. Budynek, w którym jesteśmy, znajduje się więc prawdopodobnie na miejscu samego kościoła lub jakiejś przybudówki od strony wschodniej – oznajmił Mateusz. – Oznacza to, że powinniśmy się posuwać na zachód – dodała Maria, z którą Mateusz wcześniej przeglądał stare przewodniki i kroniki. Majewski był wyraźnie pocieszony. Cała czwórka stała w małym przedsionku za głównymi drzwiami. To tu zaczynało się zejście do piwnicy. Portier wysforował się do przodu, by zapalić światło. Na szczęście wszystkie żarówki były sprawne i w piwnicy było dość widno. Na dole okazało się, że, zamiast w lochach, wszyscy znajdowali się w dużej kotłowni. Na pierwszy rzut oka jej posadzka znajdowała się jakieś trzy metry od poziomu placu. Promienie słońca prawie wcale tu nie wpadały. Dostępu broniły im stare deski, którymi zatkano malutkie okna tuż przy sklepieniu. Kotłownia dzieliła się na trzy duże pomieszczenia. Pierwsze, łączące się ze schodami na parter, wypełniał duży piec węglowy, pewnie jeszcze poniemiecki. Przez dość dużą szczelinę w ścianie południowej można było się dostać do sąsiedniego pomieszczenia, które było całkiem puste. Uwagę Mateusza zwróciły jednak dwie duże jasne plamy na ścianie południowej tegoż pomieszczenia, sugerujące, że znajdowały się tu niegdyś jakieś dwa przejścia. Majewski był przekonany, że tylko za ścianą zachodnią kryje się sukces. Na dwie plamy nie zwrócił więc uwagi. Zresztą i sam Mateusz przestał się nimi interesować. Oczy wszystkich zwróciły się natomiast w stronę trzeciego pomieszczenia. Była to właściwie ogromna wnęka w ścianie zachodniej o około metr głębsza od pozostałych pomieszczeń. Trudno było tu cokolwiek dojrzeć. Ściany były dokumentnie czarne. Okazało się bowiem, że przez długie lata składowano tu węgiel. – Musimy zbadać ścianę zachodnią tej wnęki. Jeśli kościół rzeczywiście stał na linii północ-południe i wejście do niego znajdowało się na wysokości statuy Nepomucena, to stąd powinniśmy się dostać do krypty pod prezbiterium – spekulował Majewski. – Proponuję zadzwonić do dyrektora Kowala, żeby podesłał tu również jakieś urządzenie do oczyszczania tych ścian – przerwała te spekulacje Maria. Majewski przyznał jej rację. Wyszedł na plac przed budynkiem i zadzwonił ze swojego „komórkowca” do dyrektora Kowala. Ten nie dał się długo prosić. Zapewnił, że z odpowiednim sprzętem i robotnikami zjawi się za około 20 minut. – Sam jest ciekaw, co znajdziemy – zaśmiał się w duchu Majewski.

Kowal rzeczywiście nie kazał na siebie długo czekać. Pojawił się wraz z trzema robotnikami i maszyną do czyszczenia strumieniem wody pod dużym ciśnieniem. Robotnicy, którzy urządzenie to mieli obsługiwać, kazali wszystkim opuścić piwnicę. Sami założyli specjalne maski i przystąpili do roboty. Po chwili kotłownia wypełniła się szaro-siwą mgłą. Po około pół godzinie nieprzyjemna węglowa mżawka opadła. Stary skład opału był teraz jasnoszary. Ściana zachodnia niczym szczególnym się nie wyróżniała. Była otynkowana tak jak każda inna. Teraz przyszedł czas na skuwanie tynku. Ta czynność zajęła robotnikom kolejne pół godziny. W efekcie odsłonili fragment ściany ceglanej o wysokości około dwóch metrów licząc od sklepienia piwnicy. W części dolnej zaczynał się pojawiać fundament ceglany, którego nawet najmocniejsze młoty pneumatyczne nie mogłyby i tak ruszyć. – Przed nami wiekopomna chwila – zażartowała Maria. – Oby ta wiekopomność nie obróciła się przeciwko nam. Jeśli nic nie znajdziemy, to przez długi czas musimy się liczyć z głupimi docinkami – odpowiedział Majewski. Dyrektor Kowal nie czekał na jego sygnał. Sam kazał robotnikom wybijać otwór w ścianie. Robota szła opornie. Cegły i zaprawa dobrze trzymały, a pracować trzeba było na drabinie. Można się było spodziewać około metrowej ściany nośnej. Gdyby nie młoty pneumatyczne, to wybicie otworu zajęłoby dobrych kilkanaście godzin. Mimo to i tak zeszła kolejna godzina. W piwnicy, na szczęście, było chłodno. Na dworze przypiekało sierpniowe słoneczko. Nie było już tak parno jak w lipcu, ale dłuższe przebywanie w południe na dworze nie należało do przyjemności. Po godzinie 13.00 robotnicy przebili wreszcie ścianę. Miała około 1,20 metra szerokości. Otwór przypominał na razie lej. Szeroki z przodu zwężał się w stronę południową. Dopiero po pół godzinie można było wsunąć się w otwór i zajrzeć do pomieszczenia, które – jak wszyscy wierzyli – za nim się kryło. Odważną okazała się być Maria. Wgramoliła się po drabinie na krawędź otworu kończącego się po 1,2 metra małą na razie szczeliną. Do tej szczeliny Maria przyłożyła latarkę. Smuga światła wpadła do środka i zgubiła się gdzieś w ciemnościach. Dopiero gdy Marii udało się przyłożyć do otworu oko, ujrzała, że światło to pada na biało-szare ściany jakiegoś korytarza. Prowadził kilka metrów w kierunku zachodnim. Po chwili jednak Maria dojrzała, że korytarz, w miejscu, gdzie wpadało do niego światło latarki, właśnie skręca. Ta odnoga prowadziła w kierunku południowym.

AKTUALNOŚCI (…) Około godz. 16.00 w wąskim korytarzyku znajdowali się już: Maria, Mateusz, Barbara, Majewski, Kowal i dwóch robotników. Wszyscy założyli robotnicze uniformy. Na ustach mieli specjalne maseczki zabezpieczające przez różnymi drobnoustrojami, które znajdują się w starych lochach i kryptach. Wyglądali dość komicznie. Tak samo jak włamywacze do banków w amerykańskich filmach. Trzymali w rękach duże kolejarskie latarki zasilane mocnymi akumulatorkami. Maria znów wysforowała się do przodu. Przeszła kilka metrów i zobaczyła przed sobą dość duże pomieszczenie. Przypominało trochę tanie japońskie hotele. W ścianach, na dwóch poziomach, znajdowało się dwadzieścia wnęk szerokich na niecały metr. Na podłożu z piasku leżały szkielety odziane w habity. Skrzyżowane na piersiach kości palców spajały różańce, których oczka wykonano zapewne z dębowego drewna. Aż dziw, że się nie rozpadły. W dwóch wnękach nie było ciał. Prawdopodobnie franciszkanie nie mieli już kogo tu pochować. – Myślałem, że znajdziemy więcej pochówków. Ciała są już w stanie całkowitego rozpadu. Nie powinniśmy tu długo przebywać. Proponuję szybko wykonać zdjęcia i spenetrować pomieszczenia i korytarz – odezwał się Majewski. Barbara przystąpiła do robienia zdjęć. Po blisko dwustu latach przerwy w krypcie znów zabłysło światło. Tym razem było to kilkadziesiąt błysków lampy fotograficznej. – Franciszkanie, jak wynika ze starych kronik, mieli też swój przyklasztorny cmentarz. Tu zapewne spoczęli najstarsi bracia lub gwardianie. W XVIII wieku władze pruskie były wyczulone na sprawy sanitarne. Widmo epidemii i zakażeń wciąż zaglądało im w oczy. Zmusili chyba reformatów w Raciborzu, by zaprzestali grzebać zmarłych w tych katakumbach – analizował Mateusz. – Wydaje mi się, że masz rację. Krypta pod prezbiterium była miejscem szczególnym. Sądzę, że spoczywają tu założyciele klasztoru. Mogło ich być właśnie osiemnastu. Potem braci grzebano na cmentarzu. W ścianie zachodniej, na końcu korytarza prowadzącego na wprost od wybitej przez robotników wnęki, znalazłam zamurowane wejście do krypty. Prowadziło prawdopodobnie z piwnic klasztoru. W sklepieniu powinniśmy więc znaleźć wejście z posadzki kościoła – dodała Maria. Wiele się nie pomyliła. W sklepieniu na samym środku pomieszczenia widać było zamurowany otwór. – Franciszkanie sami chyba zadbali, by nikt się tu nie dostał – pomyślał sobie Majewski. Jan Popiel


AKTUALNOŚCI REKLAMA

»8

Piątek, 19 lutego » www.naszraciborz.pl

Odkrywcze podróże z PWSZ w Raciborzu

– warsztaty freinetowskie dla nauczycieli Racibórz » Cykl szkoleń pn. „Odkrywcze podróże” – to seria warsztatów dla studentów oraz nauczycieli pragnących zgłębić koncepcję pedagogiczną Celestyna Freineta. Tytuł nie jest przypadkowy, gdyż koresponduje z jedną z myśli C. Freineta: „Pozwólcie dziecku wyruszać w podróże odkrywcze, czasem trudne, ale pozwalające znaleźć taki pokarm, jaki będzie dla niego pożywny”. Aby jednak dziecko mogło tego doświadczać, najpierw w taką podróż muszą wyruszyć nauczyciele, aby poznać i wypraktykować metody i techniki pracy oraz stać się dla niego najlepszym przewodnikiem i partnerem w eksplorowaniu świata.

REKLAMA

REKLAMA

Organizatorem warsztatów jest nowo powstała Raciborska Grupa Regionalna Polskiego Stowarzyszenia Animatorów Pedagogiki Celestyna Freineta działająca przy Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Raciborzu. Do prowadzenia szkoleń zaproszono mgr Kazimierę Piwko – przewodniczącą Polskiego Stowarzyszenia Animatorów Pedagogiki Celestyna Freineta (PSAPF), która – jak sama o sobie mówi – jest przesiąknięta ideami jego pedagogiki i nie potrafiłaby już pracować z dziećmi w sposób tradycyjny. Propozycja uczestnictwa w warsztatach spotkała się z wielkim zainteresowaniem środowiska nauczycielskiego. Na pierwszych warsztatach, które odbyły się 6 lutego, obecnych było 56 osób z powiatów: raciborskiego, wodzisławskiego,

a nawet gliwickiego. Tak wysoka frekwencja może być dowodem na duże zapotrzebowanie środowiska nauczycielskiego na wszelkie formy doskonalenia zmierzającego w stronę optymalizacji oraz intensyfikacji pedagogicznego działania. Podczas spotkania prowa-

dząca zapoznała obecnych nauczycieli z założeniami koncepcji C. Freineta, która – jak się okazuje – jest ponadczasowa, gdyż z powodzeniem wpisuje się w zadania stawiane współczesnej edukacji przedszkolnej i wczesnoszkolnej. Zakłada bowiem integrację i całościowe

postrzeganie świata przez dzieci. Dzięki aktywności własnej oraz szeroko pojętej kreatywności czyni z nich jednostki otwarte na zmiany zachodzące w otaczającej ich rzeczywistości oraz chętnie w niej uczestniczące. W dalszej części szkolenia uczestnicy pracowali w dwóch grupach systemem rotacyjnym. Pierwsza zgłębiała uniwersalne prawa naturalne zawarte w kluczowym dziele C. Freineta pt. „Gawędy Mateusza”, a swoje przemyślenia i wnioski przedstawiła w formie plakatów. Druga grupa poznawała podstawową technikę swobodnego tekstu oraz próbowała swoich sił w tworzeniu wierszy haiku. Kolejne spotkanie warsztatowe zaplanowano na marzec. fot. Zuzana Stajer dr Kornelia Solich

NIE KAŻDY MOŻE DMUCHAĆ, czyli problem z badaniem trzeźwości

W RACIBORSKIEJ KOMENDZIE Racibórz » List do redakcji. – Chciałbym się podzielić sytuacją z raciborską policją. Chciałem skontrolować swój stan trzeźwości w raciborskiej komendzie. Po urodzinach, które odbyły się dzień wcześniej, chciałem zasiąść trzeźwy za kierownicę. Gdy znajomy podwiózł mnie na komendę policji, policjant poprosił mnie o dokument tożsamości – czytamy w korespondencji do naszej redakcji z 7 lutego. Co stało się potem i jak zdarzenia komentuje komenda?

REKLAMA

– Niestety zapomniałem go w domu – pisze dalej nasz Czytelnik. – Po wytłumaczeniu sytuacji, odmówił mi badania alkomatem, gdyż musiał spisać protokół. Mieszkam poza miastem 10 km, a chciałem się dowiedzieć tylko, czy mogę prowadzić samochód. Podobno Komenda Policji służy do tego, aby móc pomóc w podobnych sytuacjach. Jednak dowiedziałem się, że anonimowo nie wolno sprawdzić stanu trzeźwości. A jeśli policja zatrzymuje na ulicy i każe „dmuchać”, to nie potrzebuje dokumentów, ani tożsamości, ani prawa jazdy. Policja powinna być od pomagania, a nie od utrudniania poruszania się pojazdami – czytamy w korespondencji. O komentarz poprosiliśmy rzeczniczka raciborskiej KPP,

podkom. Mirosława Szymańskiego. – W odpowiedzi na wiadomość e-mail z dnia 9 lutego 2016 roku uprzejmie informuję, iż treść maila nosi znamiona skargi, o której jest mowa w Dziale VIII, Rozdziału 2 Ustawy z dnia 14.06.1960 r. Kodeks Postępowania Administracyjnego. Natomiast zgodnie Rozdziałem 3 8 Rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie organizacji przyjmowania i rozpatrywania skarg i wniosków z dnia 08.01.2002 r. skargi niezawierające imienia, nazwiska oraz adresu skarżącego pozostawia się bez rozpoznania. Udzielenie oficjalnej odpowiedzi w przedmiotowym zakresie będzie możliwe dopiero po podaniu tych danych. Ponadto informuję, że zgodnie z art. 221 3

ustawy Kodeks Postępowania Administracyjnego skargę można złożyć w imieniu innej osoby za jej zgodą. W związku z tym celem prowadzenia postępowania skargowego za Pańskim pośrednictwem koniecznym będzie ponadto przekazanie pisemnej zgody na występowanie Pana w imieniu skarżącego. Mając na uwadze treść pisma informuję,

iż prewencyjne badania trzeźwości w tut. KPP są realizowane na bieżąco i podlegają rejestracji. Celem weryfikacji przedstawionego przez Pana stanu faktycznego, koniecznym jest natomiast zbadanie tej sprawy w postępowaniu wyjaśniającym we wspomnianym powyżej trybie – napisał rzecznik. opr. waw


Piątek, 19 lutego » www.naszraciborz.pl

Raciborska lecznica ma nowego

dyrektora ds. medycznych Racibórz » Do konkursu przystąpiło dwu lekarzy raciborskiego szpitala – lek. med. Elżbieta Wielgos-Karpińska i dr Jerzy Hanslik. – Komisja konkursowa wskazała na lek. med. Wielgos-Karpińską. Mogę więc już oficjalnie nazwać ją dyrektorem ds. medycznych – poinformował 17 lutego na konferencji prasowej dyrektor Ryszard Rudnik. Jest też dobra wiadomość. NFZ pokryje prawie wszystkie koszty nadwykonań. Nowa dyrektor ds. medycznych pracuje w szpitalu od początku jego istnienia, jest kierownikiem bloku operacyjnego

i nadal nim będzie. – Nie chciałem na miejsce lek. med. Wielgos-Karpińskiej nikogo innego, dlatego że jest tam szefem od

REKLAMA

początku i zna swój personel, ma tam wszystko dobrze zorganizowane. Myślę, że poradzi sobie ze wszystkimi obowiązkami – dodał dyrektor Rudnik. Dowiedzieliśmy się również, że szpital złożył prośbę do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy o udzielenie pomocy w doposażeniu Oddziału Pediatrycznego. – Poprzednim razem otrzymaliśmy od fundacji sporo sprzętu na Oddział Geriatryczny. Liczymy, że i w tym roku WOŚP zechce nas wesprzeć – przyznał Rudnik. Raciborska lecznica zakończyła renegocjacje z Narodowym Funduszem Zdrowia. – Uzyskaliśmy zapłatę za prawie wszystkie nadwykonania. REKLAMA

Myślę, że jest to najlepszy rok w porównaniu do kilku poprzednich lat – powiedział dyrektor szpitala. Końcowe rozliczenie poprzedniego roku jest jeszcze w trakcie, wszystko jednak wskazuje na to, że szpital zamknie rok z nadwyżką finansową. Dyrektor Ryszard Rudnik zdradził też, że w tym roku szpital planuje inwestycje, m.in. zakup karetki. – Myślę, że gdy wpłyną pieniądze z nadwykonań, rozpoczniemy procedurę zakupu. W zeszłym roku, a także dwa lata temu kupiliśmy po jednej karetce. Jest to jednak sprzęt, który zużywa się dosyć szybko – skwitował dyrektor Rudnik. REKLAMA

Urząd Miasta będzie produkował energię Racibórz » I to dosłownie. Prezydent planuje montaż na dachu budynku magistratu przy ul. Batorego paneli fotowoltaicznych, które przetwarzają światło słoneczne w prąd. Ratusz ogłosił już przetarg na opracowanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej dla zadania pod nazwą „Poprawa efektywności energetycznej połączona ze wzrostem udziału energii pochodzących ze źródeł odnawialnych na terenie Miasta Racibórz – etap II, Budynek Urzędu Miasta Racibórz”. Chętne firmy mogą się zgłaszać do 22 lutego. W planach budowa instalacji paneli fotowoltaicznych i termomodernizacja dachu magistratu, wymiana istniejącego oświetlenia cji pomieszczeń budynku UM na LED-owe oraz przebudowa Racibórz. (waw) systemu wentylacji i klimatyza-

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

AKTUALNOŚCI


» 10

Piątek, 19 lutego » www.naszraciborz.pl

MIESZKANIE

MIESZKANIE

DOM USŁUGOWO-MIESZKALNY

UL. LUDWIKA 14

UL. SŁOWACKIEGO 56

UL. SPÓŁDZIELCZA PAWŁÓW

CENA SPRZEDAŻY: 140 000 zł DO NEGOCJACJI POWIERZCHNIA: 64 m2

CENA SPRZEDAŻY: 113 600 zł POWIERZCHNIA: 55 m2 PRZETARG: 22.02.2016

CENA SPRZEDAŻY: 390 000 zł OBNIŻONA! POWIERZCHNIA UŻYTK.: 600 m2 POWIERZCHNIA DZIAŁKI: 2888 m2

Mieszkanie w IV-kondygnacyjnym budynku na III piętrze, składające się z 3 oddzielnych pokoi, przedpokoju, kuchni, łazienki z WC, loggii, pom. gospod. Powierzchnia mieszkalna powstała z połączenia z dwóch mieszkań na klatce schodowej, tworząc przestronną i bardziej funkcjonalną przestrzeń do zagospodarowania.

Kupujący

Mieszkanie znajduje się na V piętrze w bloku X-piętrowym z ocieploną nową elewacją. Składa się z 3 pokoi, kuchni, przedpokoju, łazienki z WC i loggii. Mieszkanie odświeżone, nowe okna – oferta Przedsiębiorstwa Gospodarki Lokalami„Dom”.

0%

0

Kupujący % Świetna lokalizacja na prowadzenie działalności i do zamieszka- PROWIZ JI nia. Wolnostojący budynek składający się z przestronnych i funkcjonalnych wnętrz. Budynek podpiwniczony, w stanie technicznym dobrym, ocieplony i otynkowany. Dach pokryty gontami, nowa stolarka okienna i instalacja w całym obiekcie. Duża powierzchnia ogrodzonego terenu, parking.

PROWIZJI

DOM RODZINNY w Kuźni Raciborskiej

240 m2 STYLOWYCH WNĘTRZ CENA SPRZEDAŻY: 399 000 zł OBNIŻONA! POWIERZCHNIA UŻYTK.: 240 m2 POWIERZCHNIA DZIAŁKI: 829 m2 Niebywały klimat, zacisze lasu – solidny i ciepły dom w stylowej aranżacji wnętrz. 5 pokoi, taras, balkon, 2 łazienki, efektowne poddasze użytkowe. Duże możliwości adaptacyjne w budynku. Zadbany ogród w pięknym ogrodzeniu. Zapraszamy na prezentację!

DOM JEDNORODZINNY UL. STASZICA MAKÓW CENA SPRZEDAŻY: 190 000 zł DO NEGOCJACJI POWIERZCHNIA UŻYTK.: 200 m2 POWIERZCHNIA DZIAŁKI: 2600 m2

DOM JEDNORODZINNY UL. GŁÓWNA KRZYŻANOWICE CENA SPRZEDAŻY: 250 000 zł DO NEGOCJACJI POWIERZCHNIA UŻYTK.: 193 m² POWIERZCHNIA DZIAŁKI: 1350 m2

Budynek jednorodzinny wolnostojący położony w gminie Pietrowice Wielkie. 2 kondygnacje naziemne – do wykończenia: 4 pokoje, kuchnia, jadalnia, komunikacja, holl, 2 łazienki. Nowy dach, podpiwniczenie, pomieszczenie gospodarcze – atrakcyjna duża działka.

Budynek wolnostojący położony w centrum gminy. Parter: 5 pokoi, kuchnia, łazienka, poddasze: 4 pokoje, kuchnia, łazienka. Wnętrza domu częściowo umeblowane - w cenie zakupu! Budynek posiada 2 osobne wejścia - możliwość zamieszkania dwóch rodzin!

„LOKAL NA START”

LOKAL UŻYTKOWY

LOKALE UŻYTKOWY

UL. OPAWSKA 82B

UL. OGRODOWA 23

UL. OPAWSKA 3, 127 m2

BEZ OPŁAT CZYNSZOWYCH! POWIERZCHNIA: 11 m2

CENA WYNAJMU: DO USTALENIA! FORMA WYNAJMU: BEZPRZETARGOWA POWIERZCHNIA: 64 m2

CENA WYNAJMU: DO USTALENIA FORMA WYNAJMU: BEZPRZETARGOWA POWIERZCHNIA: 127 m2

Lokal do wynajęcia od zaraz – do adaptacji dla nowych przedsiębiorców i osób rozpoczynających działalność gospodarczą – oferta Urzędu Miasta Racibórz.

Lokal pod działalność usługową, handlową i biurową znajduje się na parterze IV-kondygnacyjnej kamienicy, składa się z 6 pomieszczeń i wyposażony jest w instalację elektryczną, wod.-kan. i gazową. Lokal z zasobów Urzędu Miasta Racibórz – wymagający remontu.

Lokal znajduje się w ścisłym centrum miasta przy ulicy Opawskiej, przy skrzyżowaniu z ulicą Wojska Polskiego i Drzymały, stanowiącej główny ciąg pasażu handlowo-usługowego. Lokal z zasobów Spółdzielni Mieszkaniowej„Nowoczesna”.


11 «

Piątek, 19 lutego » www.naszraciborz.pl

Racibórz czeka referendum? Dokończenie ze strony 1 – Gdyby prezydent Mirosław Lenk był menedżerem w prywatnej firmie, już dawno byłby zwolniony – przekonywał 18 lutego podczas konferencji w hotelu Polonia Dariusz Ronin, jeden z inicjatorów, były radny miejski z PO popierający M. Lenka, prywatnie mąż Anny Ronin, która przegrała wybory w grudniu 2014 r. Wśród inicjatorów są również: wspomniana

Anna Ronin, Sylwester Potocki, Zuzanna Ortmanns, Małgorzata Martynus-Malińska, Andrzej Michalak, Beata Taszka, Dariusz Łukoszek (obecny z m. Ronin na konfrencji), Barbara Krzykała, Mirosław Krzykała i Małgorzata Stryczek. Ich zdaniem Racibórz potrzebuje nowego prezydenta, bez bagażu negatywnych doświadczeń i spoza układu, który wciąż rządzi miastem. Nie mają kandyda-

ta na prezydenta, gdyby doszło do wyborów, ale są przekonani, że tacy się znajdą, i to z różnych środowisk. – Chcemy, żeby ludzie mądrze wybrali, w uczciwej kampanii, a wtedy sytuacja Raciborza się zmieni – przekonywał Ronin. Koszty kampanii ponoszą na razie inicjatorzy, potem mogą się dołożyć mieszkańcy. Koszty samego głosowania, jak informował Ronin, musi pokryć gmina.

Raciborskie świętowanie Racibórz » W 2008 roku świętowaliśmy 900-lecie Raciborza, a już w przyszłym roku 800-lecie miasta. O co w tym wszystkim chodzi? Dla historyka sprawa jest jasna, ale większości mieszkańców trudno to zrozumieć. Wyjaśnijmy zatem, że pierwsza wzmianka o Raciborzu datowana jest na rok 1108. Znajduje się w Kronice Galla Anonima, która pod tą datą opisuje konflikt polsko-czeski. W tymże roku 1108 doszło do zajęcia Raciborza przez wojska polskiego księcia Bolesława Krzywoustego. Wzmianka z Kroniki dotyczy jednak prawobrzeżnego grodu, na którego miejscu jest obecnie zamek. Z kolei data 1217 to pierwsza informacja REKLAMA

o funkcjonowaniu w Raciborzu prawa miejskiego, najprawdopodobniej flamandzkiego. Ta data z kolei dotyczy lewobrzeżnego miasta (obecnie śródmieście), które jest młodsze od grodu o około 100 lat i od niego przejęło nazwę Ratibor, obecnie Racibórz. Stąd też obchodziliśmy już 900-lecie Raciborza (rocznica pierwszej wzmianki), a teraz czekają nas obchody 800-lecia miasta, czyli organizmu municypalnego, założonego przed 1217 r. Dodajmy, że pierwszymi raciborzanami, którzy założyli lewo-

Prezydent zapowiada bogaty program obchodów 800-lecia

brzeżne miasto, byli osadnicy z dolnych Niderlandów – Flamandowie i Walonowie. Wspomnijmy również, że do 1927 roku Ostróg oraz okręg zamkowy były samodzielnymi organizmami administracyjnymi. Częścią miasta Raciborza są zatem od 89 lat. (waw)

AKTUALNOŚCI

OGŁOSZENIE

PREZYDENT MIASTA RACIBÓRZ ul. Króla Stefana Batorego 6 47-400 Racibórz IU.6722.3.1.2016

OGŁOSZENIE o wyłożeniu do publicznego wglądu projektów miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego oraz o przeprowadzeniu strategicznej oceny oddziaływania na środowisko Na podstawie art. 17 pkt 9 i 11 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (t.j. Dz. U. z 2015 r. poz. 199 z późn. zm.) oraz uchwał Rady Miasta Racibórz z dnia 29 stycznia 2014 r.: • Nr XXXVI/501/2014 w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów zlokalizowanych w jednostkach strukturalnych Markowice, Proszowiec Stara - Wieś oraz Ocice w Raciborzu, obejmującego tereny położone odpowiednio: w jednostce strukturalnej Markowice - w rejonie ulic Gliwickiej, Odrodzenia i Słoneczny Stok, w jednostce strukturalnej Proszowiec Stara Wieś - w rejonie ulic Starowiejskiej i Mariańskiej, w jednostce strukturalnej Ocice - w rejonie ulic Wiejskiej i Dolnej, • Nr XXXVI/502/2014 w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów zlokalizowanych w jednostce strukturalnej Brzezie w Raciborzu, obejmującego tereny położone przy ulicach: Brzeskiej (dwa tereny), Pogrzebieńskiej, Jakuba Mandrysza, Gajowej, Glinianej (dwa tereny), Nieboczowskiej, • Nr XXXVI/503/2014 w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów zlokalizowanych w jednostce strukturalnej Markowice w Raciborzu, obejmującego tereny położone przy ulicach: Żurawiej, Gliwickiej, Arki Bożka, Powstańców Śląskich, Jordana, Olimpijczyka i Letniej, • Nr XXXVI/504/2014 w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów zlokalizowanych w jednostce strukturalnej Miedonia w Raciborzu, obejmującego tereny położone przy ulicach: Kwiatowej, Kozielskiej, Podmiejskiej (trzy tereny) i Górnośląskiej, • Nr XXXVI/505/2014 w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów zlokalizowanych w jednostce strukturalnej Ocice w Raciborzu, obejmującego tereny położone przy ulicach: Ocickiej, Gdańskiej, Górnej, Dolnej, Opawskiej oraz przy skrzyżowaniu ulic Dolnej i Górnej, • Nr XXXVI/506/2014 w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów zlokalizowanych w jednostce strukturalnej Ostróg w Raciborzu, obejmującego tereny położone przy ulicach: Bosackiej, Książęcej (dwa tereny), Brzozowej, Elżbiety, Huzarskiej (cztery tereny), Rudzkiej i Siwonia, • Nr XXXVI/507/2014 w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów zlokalizowanych w jednostce strukturalnej Płonia w Raciborzu, obejmującego tereny położone przy ulicach: Rybnickiej, Srebrnej, Szkolnej, Sudeckiej, Kanałowej, Tarnowskiej, Mieszka I Raciborskiego i Łąkowej, • Nr XXXVI/508/2014 w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów zlokalizowanych w jednostce strukturalnej Proszowiec - Stara Wieś w Raciborzu, obejmującego tereny położone przy ulicach: Gamowskiej, Fojcika, Głubczyckiej (dwa tereny), Kozielskiej (trzy tereny), Ligonia (dwa tereny), Rzecznej (dwa tereny), Toruńskiej (dwa tereny) i Starowiejskiej, • Nr XXXVI/509/2014 w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów zlokalizowanych w jednostkach strukturalnych Studzienna i Sudół w Raciborzu, obejmującego tereny położone przy ulicach: Opawskiej, Henryka Pobożnego (dwa tereny), Moniuszki, Myśliwskiej, Topolowej (dwa tereny) i Spokojnej, • Nr XXXVI/510/2014 w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów zlokalizowanych w jednostce strukturalnej Śródmieście w Raciborzu, obejmującego tereny położone przy ulicach: Chłopskiej, Lompy, Górnej (dwa tereny), Jana Pawła II, Opawskiej (cztery tereny), Młyńskiej, Katowickiej, Ocickiej, Szczęśliwej, Warszawskiej, Miechowskiej, Kościuszki, Eichendorffa, Mariańskiej (trzy tereny), Podwale, Chełmońskiego, Lwowskiej, Ogrodowej, Wojska Polskiego i Placu Wolności, zawiadamiam o wyłożeniu do publicznego wglądu projektów miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego wraz z prognozą oddziaływania na środowisko dla wyżej wymienionych terenów. Wyłożenie odbędzie się w dniach od 29 lutego 2016 r. do 29 marca 2016 r. w godzinach od 8.30 do 15.30 w poniedziałki, wtorki i czwartki, od 8.30 do 17.30 w środy oraz od 8.30 do 13.30 w piątki w siedzibie Urzędu Miasta Racibórz przy ul. Stefana Batorego 6, II piętro, pokój 208 Dyskusja publiczna nad przyjętymi w projektach planów miejscowych rozwiązaniami odbędzie się w dniu 16 marca 2016 r. o godz. 15.00 w Sali Kolumnowej (I piętro, sala nr 108) w siedzibie Urzędu Miasta Racibórz, ul. Stefana Batorego 6, 47-400 Racibórz. Zgodnie z art. 18 ust. 1 wyżej wymienionej ustawy każdy, kto kwestionuje ustalenia przyjęte w projektach planów miejscowych, może wnieść uwagi. Uwagi należy składać na piśmie na adres: Prezydent Miasta Racibórz, ul. Stefana Batorego 6, 47-400 Racibórz, z podaniem imienia i nazwiska lub nazwy jednostki organizacyjnej i adresu, oznaczenia nieruchomości, której uwaga dotyczy, w nieprzekraczalnym terminie do dnia 12 kwietnia 2016 r. Jako wniesione na piśmie uznaje się również uwagi wniesione w postaci elektronicznej: 1. opatrzone bezpiecznym podpisem elektronicznym weryfikowanym przy pomocy ważnego kwalifikowanego certyfikatu w rozumieniu ustawy z dnia 18 września 2001 r. o podpisie elektronicznym (t.j. Dz. U. z 2013 r. poz. 262 z późn. zm.) lub 2. opatrzone podpisem potwierdzonym profilem zaufanym ePUAP w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne (t.j. Dz. U. z 2014 r. poz. 1114) lub 3. za pomocą elektronicznej skrzynki podawczej w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne. Jednocześnie informuję, że zgodnie z art. 39 ust. 1 pkt 2, 3, 4, 5 w związku z art. 46 pkt 1 oraz art. 54 ust. 2 ustawy z dnia 3 października 2008 r. o udostępnieniu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz ocenach oddziaływania na środowisko (t.j. Dz. U. z 2013 r. poz. 1235 z późn. zm.), w związku z postępowaniem w sprawie przeprowadzenia strategicznej oceny oddziaływania na środowisko wyżej wymienionych projektów planów miejscowych, w miejscu i czasie wyłożenia projektów planów miejscowych do publicznego wglądu można zapoznać się z niezbędnymi dokumentacjami spraw, tj. projektami planów miejscowych, uzgodnieniami stopnia szczegółowości informacji zawartych w prognozach oddziaływania na środowisko, prognozami oddziaływania na środowisko oraz wymaganymi opiniami. Uwagi i wnioski w postępowaniu należy składać w formie pisemnej do Prezydenta Miasta Racibórz, ustnie do protokołu lub za pomocą środków komunikacji elektronicznej, bez konieczności opatrywania ich bezpiecznym podpisem elektronicznym, o którym mowa w ustawie z dnia 18 września 2001 roku o podpisie elektronicznym, w nieprzekraczalnym terminie do dnia 12 kwietnia 2016 r. na adres: Prezydent Miasta Racibórz, ul. Stefana Batorego 6, 47 - 400 Racibórz lub e-mail: inwestcje@um.raciborz.pl Organem właściwym do rozpatrzenia uwag i wniosków w niniejszym postępowaniu jest Prezydent Miasta Racibórz. Z projektami planów miejscowych oraz prognozami oddziaływania na środowisko w okresie wyłożenia do publicznego wglądu można zapoznać się także na stronie internetowej www.raciborz.pl w zakładce Gospodarka - Planowanie przestrzenne - Procedury planistyczne. PREZYDENT MIASTA Mirosław Lenk


ROZRYWKA

» 12

29. 02. 2016, godz. 18.00

„Historia Pana Sommera”. Spektakl teatru TETRAEDR „Historia Pana Sommera” to sztuka Patricka Süskinda o miejscowym odszczepieńcu, wędrującym od świtu do nocy bez wyraźnego celu. Pan Sommer podejrzewany o klaustrofobię i dziwactwo, poprzez niekończące się wędrówki staje się nieodłącznym elementem krajobrazu, jednak tak niewiele znaczącym, że jego zniknięcie nie zwraca niczyjej uwagi. Jedynym

Godziny otwarcia kas RCK: Kasa RCK DK „STRZECHA”

ul. Londzina 38, tel.: 32 415 32 14 pon.-czw. 9.00-13.00 i 15.00-19.00 pt. 15.00-19.00

Kasa RCK RDK

ul. Chopina 21, tel.: 32 412 32 45 wt.-czw. 14.30-18.30 pt. 10.00-14.00 i 16.00-20.00

Piątek, 19 lutego » www.naszraciborz.pl

świadkiem tragicznego zniknięcia Sommera jest kilkunastoletni chłopiec, w którego rolę wciela się trójka młodych aktorów: Agnieszka Rajda, Jakub Tabor i Łukasz Czogalik. Teatr Tetraedr powrócił pod skrzydła RCK jesienią 2015 roku. „Historia Pana Sommera” jest jego najnowszą sztuką. Przedstawienie zostało nagrodzone między innymi na Ogólnopolskim Festiwalu Młodych Alchemia Teatru w Krakowie, w październiku 2015 roku. RCK DK Strzecha, ul. Londzina 38. Darmowe wejściówki do pobrania w RCI przy ul. Długiej 2.

Wystąpią: raciborzanin TOMASZ JEDZ - tenor, Sabina Olbrich-Szafraniec - sopran, Joanna Wojnowska - sopran, Ireneusz Miczka – baryton, Zespół Wokalny Ad Libitum, Orkiestra „Camerata Impuls” pod dyrekcją Małgorzaty Kaniowskiej, Małgorzata Mendel – prowadzenie Bilety w cenie 50 zł, 40 zł do nabycia w kasach RCK oraz na stronie rck.com.pl Honorowane karty ,,Senior 60+’’ i ,,Rodzina +’’

5. 03. 2016, godz. 17.00

W ramach DKF „Puls” 25 lutego o godz. 18.00 zostanie wyemitowany chilijski dramat „Aurora”. Sofia i Pedro są małżeństwem w średnim wieku. Brakuje im tylko jednego: dziecka. Na posiadanie własnego stracili dawno nadzieję, starają się więc o adopcję. Pewnego dnia Sofię elektryzuje artykuł w gazecie o martwym noworodku znalezionym na wysypisku śmieci. Od tej chwili dręczy ją obsesja, że to mogło być niemowlę, które miało trafić do niej w ramach adopcji. Sofia chce urządzić mu godny pochówek. Na początek nadaje mu imię: Aurora. Po filmie odbędzie się spotkanie klubu DKF „PULS”. Cena – 5 zł.

MUZYKA JEST... KOBIETĄ koncert z cyklu RACIBORZANIE ZNANI I NIEZNANI Raciborskie Centrum Kultury zamierza co jakiś czas przypominać mieszkańcom o wybitnych raciborzanach. Koncert „Muzyka jest… kobietą” z udziałem Tomasza Jedza jest pierwszym wydarzeniem z tego cyklu. Widowisko będzie świetną okazją do uczczenia Dnia Kobiet w wyjątkowy sposób. Kobiety… kino je uwodziło, klasyka wydawała za mąż, musical zdradzał – na koncercie usłyszymy bestsellery literatury muzycznej z paniami w rolach głównych! Usłyszymy przeboje operetki, musicalu i muzyki filmowej. „Muzyka jest… kobietą” miała swoją premierę w ramach Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Wokalnej „Viva il Canto” w Cieszynie.

W kinie Przemko

UWAGA! Nastąpiła zmiana w programie koncertu 20 lutego o godz. 18.00 w DK Strzecha. Zamiast zespołu Pigs in Tank wystąpi INDIGNITY. Cena pozostaje bez zmian – 5 zł.

Kino feryjne w „Przemku”, luty 2016 DATA

PROJEKCJA

TYTUŁ

PRODUKCJA

GODZ.

CZAS

OD LAT

BILETY

19

Kino „PRZEMKO”

MAŁY KSIĄŻĘ

Francja

11.00

108'

B/O

5,-

22

Kino „PRZEMKO”

GANG WIEWIÓRA

Kanada, USA, Korea Południowa 11.00

86'

B/O

5,-

24

Kino „PRZEMKO”

RODZINKA NIE Z TEJ ZIEMI

Kanada, USA

11.00

89'

B/O

5,-

26

Kino „PRZEMKO”

OPERACJA ARKTYKA

Norwegia

11.00

87'

B/O

5,-

www.rck.com.pl REKLAMA

JASKÓŁCZE GNIAZDA z płynnym żółtkiem Jaskółcze gniazda a może jaja po szkocku? Różne są nazwy tej potrawy, ale w grunice rzeczy chodzi o to samo. 1 kg mielonego mięsa wieprzowego (użyłam z szynki i łopatki), 1 mała kajzerka, 1 jajko, 1d uża cebula, 3 ząbki czosnku, 1 łyżeczka musztardy, 2 łyżeczki majeranku, 1 łyżka maggi do zup (opcjonalnie), czarny pieprz mielony, sól Kajzerkę namoczyć, odcisnąć i rozdrobnić. Cebulę drobno posiekać i dodać do mielonego mięsa wraz z rozdrobnioną kajzerką. Dodać surowe jajko, musztardę, posiekany czosnek oraz przyprawy. Wszystko dokładnie wymieszać. DODATKOWO PRZYGOTOWAĆ: 12 średnich jajek ugotowanych na półmiękko (około 3 minuty), mąka, bułka tarta, olej, 2 małe rozbełtane surowe jajka Porcję mięsa rozpłaszczyć w dłoniach (lub lekko rozwałkować między folią spożywczą). Ugotowane jajko obtoczyć w mące, ułożyć na mięsie i zlepić, następnie obtoczyć w mące, rozbełtanym jajku i bułce tartej. Smażyć w gorącym głębokim oleju aż do zrumienienia (około 5- 6 minut).

www.smakiweroniki.pl


13 «

Piątek, 19 lutego » www.naszraciborz.pl REKLAMA

Litery z p ól ponumerowanych od 1 do 22 utworzą rozwiązanie

REKLAMA

REKLAMA

ROZRYWKA

REKLAMA

Tel. 32 415 18 66, 605 685 485 od 8-16


OGŁOSZENIA

» 14

Piątek, 19 lutego » www.naszraciborz.pl

OGŁOSZENIA DROBNE Dla domu Inne Parowe pranie tapicerki meblowej Parowe pranie dywanów, tapicerki meblowej oraz samochodowej, foteli, krzeseł, materacy, fug itp. Polerowanie i mycie pojazdów. Dojazd na terenie miasta gratis! Szybkie realizacje. Green-Clean, ul.Ogrodowa 46 (za Biedronką). Wolne terminy! F-VAT. Tel. 2 763 40 43. Tel. kom. 504 412 875, e-mail: biuro@green-clean.pl, www.green-clean.pl.

Meble Sprzedam meble! Kolor olcha, w skład zestawu wchodzą: biurko gł. 60 cm, dł. 109 cm (nad biurko jest półka na książki), komoda gł. 37 cm, dł. 68 cm, regał z półkami gł. 37 cm, dł. 68 cm, bieliźniarka gł. 37 cm, dł. 68 cm, szafa gł. 57 cm, dł. 68. Tel. kom. 882193434. www:http://olx.pl/oferta/ sprzedam-meble-CID88-IDdVkeH.

Usługi budowlane Systemowe sufity podwieszane z oświetleniem LED Systemowe sufity podwieszane z oświetleniem LED, zabudowy dekoracyjne z płyt g-k (fale, łuki, ramy, gzymsy podświetlane LED). Przykładowe aranżacje do wglądu. Wieloletnie doświadczenie w branży. Tel. kom. 796698652, e-mail: kamilekk981@wp.pl.

REKLAMA

KREDYT 100 tys. RATA 689 zł 32 700 70 40 792 115 113

REKLAMA

KREDYT 50 tys. RATA 549 zł 32 700 72 11 790 501 503

prasza do skorzystania z promocyjnej oferty kredytów gotówkowych i konsolidacyjnych. Kredyt konsolidacyjny 100 000 zł, rata: 689 zł. Zapraszamy do oddziału w Raciborzu przy ul. Drzymały 2. Tel. 2 700 70 40. Tel. kom. 792 115 113, e-mail: centrala@polskagrupafinansowa.pl, www.polskagrupafinansowa.pl.

Chwilówki do 1000 zł za 0 zł - 10 wybranych ofert darmowych pożyczek Roboty budowlane w pełnym zakresie Roboty budowlane w pełnym zakresie: de- Bezpłatne Chwilówki 0 zł - tylko dla nowych karskie, ocieplenia budynków, roboty wykoń- klientów! Nawet do 2000 zł przy pierwszej czeniowe i inwestycyjne. Tel. 24151645. Tel. chwilówce, chwilówki dostępne od 18. roku życia, minimalne formalności, ekspresowe kom. 695638650. przelew na konto, całkowicie przez internet, e-mail: portfel24@portfel24.eu. www:http:// Brukarstwo Kompleksowe usługi brukarskie. Dojazd, po- www.chwilowki-forum.pl/chwilowki-za-0-zl. miar i wycena bez dodatkowych kosztów. Tel. kom. 723516441, e-mail: eldompl@wp.pl, Connect Consulting - rozliczenia podatku z Holandii www.eldom.cba.pl. Firma Connect Consulting zaprasza do rozliczenia podatku z Holandii do 5 lat wstecz! Tynki gipsowe maszynowe, 609 775 486 Tynki gipsowe maszynowe. Tel. kom. 609 Z nami można załatwić wszystko, nie wychodząc z domu! Skontaktuj się z nami, wypełnij 775 486. i prześlij dokumenty. Potwierdzenie rozliczeOgrzewania podłogowe, 609 775 486 nia prześlemy w przeciągu 48h! Tel:+3136 Ogrzewania podłogowe z automatyką grzew- 8414999. Tel. kom. +316 15649545, e-mail: czą. Tel. kom. 609 775 486. info@connect-consulting.nl, www.connect-consulting.nl.

Dla dzieci

Sprzedam

Jeśli chcesz, by Twoje ogłoszenie ukazało się w naszym tygodniku w najbliższym numerze umieść je na portalu bądź przyjdź do redakcji osobiście do wtorku, do godz. 9.00. Ogłoszenia można dodać poprzez portal www.naszraciborz.pl lub osobiście w siedzibie redakcji przy ul. Batorego 7/2.

REKLAMA

Odszkodowania powypadkowe Miałeś wypadek? Zadzwoń. Pomagam w uzyskaniu poszkodowanym odszkodowań poprzez największą firmę w Polsce „EuCO”. Tel. kom.: 506039325, 536206584, e-mail: krystyna41@onet.com.pl.

Nauka Korepetycje

Masz problemy finansowe? Potrzebujesz 3000 czy 6000 zł? Małe pożyczki chwilówki od 100 zł do 5000 zł, pożyczki długoterminowe z ratą miesięczną, gotówkę odbierzesz jeszcze tego samego dnia na swoje konto, bez przedstawiania dodatkowych zaświadczeń, dostępne dla osób od 18 czy 19 lat, e-mail: best-kredyt@best-kredyt. pl, www.kredyt-24.pl/. Pożyczki bezbankowe bez BIK na dowód Bogata oferta pożyczek pozabankowych, oferty pożyczek bez weryfikacji w BIK, oferty chwilówek na dowód osobisty, bez zaświadczeń o dochodach czy zatrudnieniu, bez dużych przedpłat przez udzieleniem pożyczki, oferty od 18 lat od ręki, e-mail: portfel24@portfel24. eu, www.portfel24.eu/firmy/.

Imprezy / Przyjęcia Oprawa muzyczna Formacja Prestige Oprawa muzyczna wszelkich imprez. Formacja Prestige zapewni Państwu muzyczną podróż w lata 70, 80, 90. Nowości i hity muzyki rozrywkowej są naszą mocną stroną. Zapewniamy wodzireja, dopasujemy repertuar do imprezy. Najniższa cena usługi. Zadzwoń. Tel. kom. 790228455, e-mail: zespolprestige@ o2.pl, www.zespol-prestige.pl.

Jezyk angielski i niemiecki Nauczycielka z doświadczeniem udzieli korepetycji z języka niemieckiego i angielskiego. Wszystkie poziomy zaawansowania. Nauka dla osób wyjeżdżających do pracy. Tel. kom. 606698161.

Nieruchomości Dom sprzedam Dom w Tworkowie Sprzedam dom w Tworkowie przy ul. Polnej o powierzchni podpiwniczony, parter składa się z 4 pokojów, kuchni, łazienki, użytkowe poddasze, 4 pokoje. Można zrobić dwa niezależne mieszkania. Działka 1482 mkw. Cena: 153 000 zł. Więcej na otodom.pl. Tel. kom. 516173011, e-mail: tomkoka@op.pl. Skupujemy samochody do złomowania oraz www:http://otodom.pl/oferta/dom-tworkowpełnowartościowe. Każda marka oraz stan, -okolica-raciborza-ID2Twul.html 88ec6d3800. oferujemy najwyższe ceny nawet do 700 zł za tonę! Gotówka od ręki, dojeżdżamy w go- REKLAMA dzinę od zgłoszenia, transport i wycena gratis, minimum formalności. Tel. kom. 664 087 328, e-mail: Zlomowanie.raciborz@poczta.onet.pl.

Skup samochodów do 10 tysięcy złotych, również kasacja, złomowanie pojazdów, 666 218 004 Skup samochodów w każdym stanie do 10 tys. zł! Umowa/gotówka w chwilę od zgłoszenia. Darmowy dojazd do klienta. Min. formalności. Również usługi w zakresie złomowania/kasacji pojazdów. Tel. kom. 666 218 004.

REKLAMA

REKLAMA

ALE

POŻYCZKA NAWET W 24 GODZINY

668 682 370

Ogrodnictwo Produkcja Skup zboża, pszenica, pszenżyto, owies, jęczmień, żyto, groch, bobik Kupię zboża paszowe i konsumpcyjne, pszenicę, pszenżyto, owies, jęczmień, żyto, bobik, groch, łubin słodki, kukurydzę, również ekologiczne, wymagane ilości: min. 20 t. Zapewniam transport. Tel. kom. 50408216, e-mail: rafaltrade@op.pl. REKLAMA

NAJTAŃSZE ŻALUZJE ROLETY MOSKITIERY

Tel. 604 729 874 502 890 351

Racibórz, ul. Opawska 21/2 (róg Opawskiej i Ogrodowej)

Dam pracę Przyjmę do pracy Przyjmę do pracy cieśli-zbrojarzy, pojedynczo lub całe brygady. Dobre warunki zatrudnienia, możliwe dwutygodniówki. Mile widziane prawo jazdy kat. B. Tel. kom. 534 822 500. Przyjmę do pracy Zakład stolarski Kolasa przyjmie lakiernika z doświadczeniem. Kontakt telefoniczny lub osobisty przy ulicy Rogera 1 w Raciborzu. Tel. kom. 603 590 190.

Sprzedam

Sprzedam ubrania dla dziewczynki na 134 cm Ubrania w bardzo dobrym stanie. Sukienka, płaszczyki na wiosnę, i jesień, bluzeczki. Cena do uzgodnienia. Sprzedam także garnitur dla chłopca na 128 cm - stan idealny. Tel. Ranking Pożyczki 2016 - najlepsze Pożyczki Pozabankowe kom. 784 045 882. Zestawienie najlepszych i najtańszych poFinanse życzek pozabankowych - co miesiąc nowy ranking! Pożyczki długoterminowe z ratami Usługi finansowe miesięcznymi, pożyczki z dostępem online, na Kredyt 100 000 zł, rata 689 zł, również sam dowód osobisty, oferty bez sprawdzania w BIK, już od 18 lat, e-mail: banki24@banbez BIK-u Polska Grupa Finansowa - Invest Group za- ki24.com.pl. www:http://www.banki24.com. pl/ranking-pozyczek/.

Sprzedam albę do komunii Sprzedam albę do I Komunii św. dla chłopaka - rozmiar 140 cm. Do tego dodam polar w białym kolorze (idealny pod albę w razie chłodu) i ozdoby na świecę komunijną. Tel. kom. 604994530.

ści Artemida-mgr Sabina Wójcik. Aktualnie bardzo aktywnie poszukuję ofert sprzedaży mieszkań w Raciborzu. Zapraszam osoby zainteresowane. Atrakcyjne warunki współpracy. tel:883576978. Tel. kom. 883576978, e-mail: sabina.wojcik1@gmail.com, www.artemida.gratka.pl.

Praca

Złomowanie samochodów jedyni płacimy nawet 1000zł/t. Każdy pojazd wyceniamy indywidualnie 666 217 969 Oferujemy usługi w zakresie złomowania/kasacji pojazdów - koncesja. Stan obojętny, każda marka. Najwyższe ceny w regionie nawet do Motoryzacja 1000 zł za tonę! Darmowy dojazd do klienta. Wycena już przez telefon. Min. formalności. Kupię Gotówka od ręki. Tel. kom. 666 217 969, eRacibórz: kupię każde auto bez wyjątku -mail: demontazpojazdow@skup.pl. złomowanie. Najlepsze ceny w regionie! 692 191 585 Skup samochodów, 795 055 525 Kupię każde auto, stan, marka bez znaczenia Skup samochodów. Skup samochodów i złomin. formalności,umowa,gotówka w godzinę mowanie. Kupię samochód lub motocykl. Każod zgłoszenia. Skupujemy auta całe,sprawn dą markę i model. Oferuję też złomowanie e,powypadkowe,skorodowane,bez przeglądu pojazdów. Najlepsze ceny w regionie, sprawi OC Kasacja pojazdów,złomowanie nawet nie i szybko. Usługi Auto Holowanie! Zapra1000 zł za tonę. Transport i wycena gratis. szam. Tel. kom. 795055525, e-mail: skupuTel. kom. 692 191 585, e-mail: wojtekb95@ jemy24@op.pl. poczta.onet.pl. VW Jetta, przebieg: 42 tys. km, kupiony w salonie, bezwypadkowy Sprzedam VW Jetta 1.2 TSI Comfortline, rok 2012, kupiony w Polsce w salonie i zarejestrowany pierwszy raz w marcu 2013. Udokumentowany niski przebieg - 42 tys. km, zadbany, serwisowany tylko w ASO VW Rybnik. Pełna historia przeglądów, bezwypadkowy. Tel. kom. Auto-Skup. Złomowanie, kasacja samo- 501087436. www:http://otomoto.pl/oferta/ chodów, tel:. 690 993 034, każdy stan oraz volkswagen-jetta-volkswagen-jetta-1-2tsi-comfortline-zakup-w-polsce-100-serwismarka, całodobowo Skupujemy samochody wszystkich marek, pła- -salon-ID6yhmaf.html. cimy gotówką: Ponoć najwięcej. Każda marka Motoryzacja oraz stan, całe oraz skorodowane, zniszczone, zaniedbane, odbiór natychmiast również bez Sprzedam OC i przeglądu, z problemami prawnymi, zapewniamy transpor. Tel. 530-312-312, 690- Chevrolet Aveo 1,2i - salon, Polska 993-034, e-mail: autodarex68@wp.pl, www. - bezwypadkowy - 55 tys. km kzpkowalski.pl. Chevrolet Aveo 2008 - 1,2i - 72 KM kupiony w Chevrolet Fijałkowski Rybnik. BezwypadkoAuto-skup/złomowanie, 700 zł za tonę, wy - oryginalny przebieg 55,129 km. Pełna dojazd do klienta, gotówka od ręki, tel.: dokumentacja (ks. serwisowa, instrukcje, ra664 087 328 chunki) ABS, p.powietrz. kier. i pasaż., radio

REKLAMA

CD/MP3, elekt. szyby, 2 kpl. opon. Tel. kom. 502165601, e-mail: k.a.skupien@gmail.com. www:http://olx.pl/oferta/chevrolet-aveo-1-2i-55-000km-.

Działkę sprzedam Dzialka w Kietrzu Działka budowlana w pięknej miejscowości Kietrz. Wszelkie informacje - proszę dzwonić. Tel. kom. 515548968.

Garaże Sprzedam garaż Sprzedam garaż na ul. Górnej. Cena: 10 000 zł. Tel. kom. 515 646 391.

Lokal użytkowy wynajmę Lokal użytkowy wynajmę Do wynajęcia pomieszczenia w budynku Cechu Rzemiosł Różnych w Raciborzu przy ul. Wileńskiej 2, pow. 80 mkw. Tel. 2 /415-29-31.

Mieszkanie sprzedam Mieszkania w Raciborzu Pośrednictwo w kupnie i sprzedaży mieszkań na terenie miasta Racibórz - NieruchomoREKLAMA

T-Mobile bez doświadczenia w każdym wieku, Racibórz Telefoniczne przedłużanie umów, zawieranie nowych, przeniesienia numerów, dosprzedaż produktów sieci T-Mobile. Stabilna praca w biurze od pon. do pt. od 9 do 17, umowa od ręki, gwarantowana podstawa plus wysokie prowizje. Praca w centrum Raciborza. Tel. kom. 602777433, e-mail: grazyna.dyszewska@simiopolska.pl. Praca w Villi Antiqua Szukamy kandydata na stanowisko wielozadaniowe, ale przede wszystkim związane z pracą w recepcji obiektu. Wymagania: znajomość angielskiego lub niemieckiego, dyspozycyjność także w weekendy. CV można dostarczyć REKLAMA

KOMIS-LOMBARD Pożyczki pod zastaw Najniższe oprocentowanie

Tel. 604 729 874 502 890 351

Racibórz, ul. Opawska 21/2 (róg Opawskiej i Ogrodowej)


15 «

Piątek, 19 lutego » www.naszraciborz.pl REKLAMA

kom. 506039325, 536206584, e-mail: krystyna41@onet.com.pl.

Zdrowie Inne

osobiście lub wysłać mailem, e-mail: biuro@ villaantiqua.pl. www:villaantiqua.pl. Villa Rubinstein szuka do pracy Villa Rubinstein szuka do pracy w charakterze: kelner, recepcjonista, pokojówka, praca z zakwaterowaniem na terenie Wisły. Tel. kom. 504 410 738. Pracownik Działu Księgowości OMAN sp. z o.o. zatrudni pracownika w Dziale Księgowości. Podanie oraz CV prosimy wysłać na adres mailowy. Tel. 24198500, e-mail: biuro@oman.pl, www.oman.eu. OGŁOSZENIE

OGŁOSZENIE

Podaruj

1%

Fundacja na Rzecz Szpitala Rejonowego w Raciborzu Numer KRS Fundacji: 0000204629 Elektryk (z bezpłatnym kursem języka niemieckiego i gwarancją zatrudnienia w Niemczech) Agencja Zatrudnienia SILVERHAND oferuje bezpłatny kurs j. niemieckiego dla elektryków, hydraulików, spawaczy/ślusarzy, stolarzy, mechaników oraz operatorów/programistów CNC z gwarancją pracy w Niemczech! Prosimy o przesyłanie CV na , e-mail: kurs@ silverhand.eu. Firma Mieszko poszukuje stażystów Firma Mieszko (nr rej. 490) poszukuje stażystów. Więcej informacji na stronie. CV prosimy przesyłać na e-mail: pracuj@mieszko.com.pl, www.mieszko.pl. Operator wózka widłowego Zatrudnię operatorów wózków widłowych. Miejsce pracy: Ostrava. Umowa o pracę, zakwaterowanie. Wynagrodzenie: 18 000 Kč na rękę. Tel. kom. 728 354 970, e-mail: szymanska@ascaripoland.pl. Rekrutacja do pracy w Niemczech Jesteś opiekunką osób starszych? Mamy dla Ciebie oferty legalnej pracy od zaraz! Zarabiaj do 1600 euro miesięcznie! Nie zwlekaj, zadzwoń już dziś i umów się na spotkanie. Tel. kom. 794 44 63 64, e-mail: slaskie@ pflegehelden.de. Inżynier sprzedaży Firma Sigmatic Group Automation poszukuje pracownika na stanowisko inżyniera sprzeda-

ży. Wymagamy wykształcenia technicznego/ wyższego w kierunku automatyk/mechatronik, doświadczenia w branży. Oferujemy pracę w stabilnej firmie i młodym zespole. e-mail: praca@sigmatic.pl, www.sigmatic.pl. Praca od zaraz Praca w kawiarence szkolnej. Tel. kom. 605515590. Inżynier sprzedaży Armex Automatyka sp. z o.o. zatrudni doświadczonego inżyniera sprzedaży. Szczegóły: CV proszę przesłać na adres . Tel. 24154090, e-mail: armex@armex.biz.pl, www.armex. biz.pl.

Mobilny dietetyk - Poradnia dietetyczna. Przepis na zdrowie’ Dietoterapia w nadwadze i otyłości oraz wszelkich jednostkach chorobowych, w których szczególne znaczenie ma odpowiedni sposób odżywiania. Również poradnictwo dotyczące odżywiania kobiet w ciąży i karmiących oraz dzieci. Dojazd do domu klienta. tel:601909553. Tel. kom. 601909553, e-mail: przepisnazdrowie@onet.pl. www:mobilnydietetyk-rybnik.pl.

Lekarze Specjalistyczna praktyka stomatologiczna Alicja Męczarska, specjalista protetyk i stomatolog ogólny. Zniżki dla emerytów i rencistów. Wizyty w dniu zgłoszenia! Rejestracja pn.-pt. do godz. 19.00. Racibórz, ul. Wojska Polskiego 13/2. Tel. 2 415 42 16, tel. kom. 791 980 970.

OGŁOSZENIA

REKLAMA

REKLAMA

USG RACIBÓRZ lek. med. Witold Ostrowicz specjalista radiologii i diagnostyki obrazowej

Racibórz ul. Kasprowicza 1

32 724-24-20

Tel. tel. mob: 604-347-669

www.usg-raciborz.pl

REKLAMA

GABINET STOMATOLOGICZNY Bartosz Pietrzykowski Racibórz, ul. Warszawska 7a (z tyłu marketu E.Leclerc)

Tel. 32 417 28 75, 603 783 383

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

OGŁOSZENIE

T-Mobile, zarobki: 1500-4000, Racibórz Zatrudnię 2 osoby do telefonicznej obsługi klienta T-Mobile: przedłużanie umów, zawieranie nowych, przenoszenia numerów itp. Oferujemy pracę od pon. do pt., 9.00-17.00, umowę od ręki, gwarantowaną stawkę godzinową nieuzależnioną od wyników + premie. Tel. kom. 602777433, e-mail: grazyna. dyszewska@simiopolska.pl.

Inne Mechanik/automatyk/elektryk Firma Eko-Okna zatrudni doświadczone osoby na stanowisko mechanika/automatyka/elektryka. Tel. kom. 786864292, e-mail: rekrutacja@ekookna.pl.

Szukam pracy Opieka nad osobami starszymi Dyplomowana opiekunka medyczna z doświadczeniem zajmie się opieką nad osobami starszymi, chorymi na terenie Raciborza. Możliwa pomoc w utrzymaniu domu oraz zrobieniu zakupów. Pełna dyspozycyjność. Tel. kom. 514783250.

Różne Inne Odszkodowania powypadkowe Miałeś wypadek? Zadzwoń. Pomagam w uzyskaniu odszkodowań powypadkowych poprzez największą firmę w Polsce EuCO. Tel. kom. 506039325, 536206584, e-mail: krystyna41@onet.com.pl.

Turystyka Oferty krajowe Kuligi Zimowe z Biesiadą w Bacówce w Wiśle 2016 + walentynki Zapraszamy grupy oraz klientów indywidualnych na kuligi zimowe w Wiśle w malowniczo położonej Dolinie Białej Wisełki od 35 zł/os. z posiłkiem. Walentynki 13.02 godz 19.00 i 14.02 godz 17.00 - kulig +muzyka na żywo +specjalne menu. Koszt 70 zł/ os. Tel. 38530110. Tel. kom. 503492612, e-mail: kontakt@beskid-promotions.pl, www. beskid-promotions.pl.

Usługi Inne Odszkodowania powypadkowe Miałeś wypadek? Zadzwoń. Pomagam w uzyskaniu odszkodowań powypadkowych poprzez największą firmę w Polsce EuCO. Tel.

OGŁOSZENIE o wyłożeniu do publicznego wglądu projektów miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego gminy Krzanowice Na podstawie art. 17 pkt. 9 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (tekst jednolity, Dz.U. z 2015 r. poz. 199 z późn. zm.) zawiadamiam o wyłożeniu do publicznego wglądu projektów: • miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszarów zagrożenia powodziowego w gminie Krzanowice, • miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla fragmentów gminy Krzanowice – II etap, wraz z prognozami oddziaływania na środowisko, które są dokumentami wymagającymi przeprowadzenia strategicznej oceny oddziaływania na środowisko, w dniach od 1 marca 2016 r. do 22 marca 2016 r. w siedzibie Urzędu Miejskietgo w Krzanowicach ul. 15-Grudnia 5, w godzinach od 9.00 do 14.00. Dyskusja publiczna nad przyjętymi w projektach zmiany planu miejscowego oraz planu miejscowego rozwiązaniami odbędzie się w dniu 22 marca 2016 r. w sali nr 18 Urzędu Miejskiego w Krzanowicach o godzinie 14.00. Osoby fizyczne i prawne oraz jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej mogą wnosić ewentualne uwagi do projektów planów miejscowych oraz prognozy oddziaływania na środowisko pod adresem: Urząd Miejski w Krzanowicach, ul. 15-Grudnia 5, 47 – 470 Krzanowice e-mail: um@krzanowice.pl Uwagi mogą być wnoszone: 1. w formie pisemnej, 2. ustnie do protokołu, 3. w postaci elektronicznej opatrzone bezpiecznym podpisem elektronicznym w nieprzekraczalnym terminie do dnia 5 kwietnia 2016 r. Uwaga powinna zawierać imię i nazwisko lub nazwę jednostki organizacyjnej, adres oraz oznaczenie nieruchomości której uwaga dotyczy. Organem właściwym do rozpatrzenia uwag i wniosków jest Burmistrz Krzanowic. BURMISTRZ KRZANOWIC


AKTUALNOŚCI

» 16

Piątek, 19 lutego » www.naszraciborz.pl

Akcja raciborskiego magistratu Oleje Valvoline ARTYKUŁ SPONSOROWANY

ŻÓŁTA KARTKA DLA SĄSIADA, – NAJLEPSZY WYBÓR czyli lepiej upominać niż żądać ścigania! Racibórz » Raciborski Urząd Miasta informuje o akcji „Kartka dla sąsiada”. Kartki można dostać w siedzibie Straży Miejskiej, w Biurze Obsługi Interesantów oraz w raciborskich parafiach. To sąsiedzkie upomnienie, które możemy wystawić każdemu. Dlaczego „kartka”? Kartka dla sąsiada to nic innego jak sąsiedzkie upomnienie. Nie czerwona czy żółta kartka dla mieszkającego obok nas raciborzanina, ale delikatne napomnienie, żeby zmienił swoje postępowanie. Jako mieszkańcy mamy prawo do tego, żeby oczekiwać od osób mieszkających nierzadko drzwi w drzwi, że będą przestrzegać podstawowych norm współżycia społecznego. Nie zawsze jednak chcemy interweniować w sprawie palonych śmieci czy psich odchodów z otwartą przyłbicą. Nie zawsze zresztą jest to konieczne. Czasami lepiej zostawić anonimową, uprzejmą kartkę niż wdawać się w otwarty konflikt, zwłaszcza że sąsiad może przecież zareagować na naszą prośbę. Nie zawsze musimy stawać w sytuacji „Pawła i Gawła” Fredry. Dzięki kartce REKLAMA

REKLAMA

licję czy Straż Miejską. Czasami lepiej zostawić najpierw kartkę z upomnieniem – informuje ratusz.

Na kartce uciążliwy sąsiad znajdzie informacje, by:

• sprzątał po swoim czworonogu, • zadbał o czystość otaczającej go przestrzeni, • nie spalał śmieci w piecu i nie truł, • segregował odpady usprawniając ich wykorzystanie i ewentualny recykling. mamy nadzieję, że znikną niektóre złe zachowania, zwłaszcza że często są one raczej pokłosiem niedobrych nawyków i przyzwyczajeń niż złej woli. Nie do każdego takiego przypadku musimy angażować Po-

Zostawiając sąsiadowi kartkę, zakreślmy, które z zachowań uważamy za irytujące, uciążliwe, nieuprzejme lub wręcz szkodliwe. um REKLAMA

Firma Valvoline została założona w 1866 r., szczyci się więc ponad 100-letnią historią i doświadczeniem zdobywanym w wyścigach motoryzacyjnych. W 1866 r. dr John Ellis wymyślił pierwszą markę w przemyśle naftowym, kiedy wlał olej do cylindrów do zatartych zaworów dużego widlastego silnika parowego, co pozwoliło zaworom na swobodniejsze poruszanie się. Dr Ellis wkrótce zarejestrował nazwę Valvoline jako pierwszą na świecie markę smaru opatrzoną znakiem towarowym. Obecnie środki smarne, chemiczne i pielęgnacyjne do samochodów marki Valvoline są produkowane, rozprowadzane i sprzedawane w ponad 140 krajach za pośrednictwem firmy Ashland Consumer Markets, Valvoline, będącej oddziałem handlowym Ashland Inc. Valvoline oferuje szeroką gamę produktów najwyższej jakości od olejów silnikowych do kosmetyków samochodowych. Oferuje

produkty klasy premium, zarówno do pojazdów terenowych, jak i zwykłych, od samochodów osobowych i motocykli, do samochodów ciężarowych oraz stacjonarnych silników przemysłowych.

Oleje silnikowe Maxlife™

Pierwsza formuła wydłużająca żywotność silnika Valvoline Maxlife to linia olejów silnikowych opracowana specjalnie z myślą o potrzebach silników z dużym przebiegiem. Dzięki specjalnym dodatkom, takim jak specjalne środki konserwujące uszczelki oraz środki oczyszczające, produkty Max-

life regenerują kluczowe części silnika, wydłużając jego żywotność. Oleje silnikowe Maxlife, wybrane produktem roku przez magazyn Lubricants World, zostały zatwierdzone przez niezależną europejską organizację certyfikacyjną TÜV Nord. Oleje silnikowe Maxlife są idealnym rozwiązaniem dla rynku usług serwisowych. Ich właściwości przyczyniają się do opóźniania procesów starzenia i maksymalizują wydajność oraz żywotność pojazdów z dużym przebiegiem. – Redukcja wycieków oleju – unikalne dodatki poprawiają elastyczność uszczelek, ograniczając wycieki oleju, zużycie oleju i powstawanie osadów. – Mniejsze zużycie oleju – zaawansowane dodatki minimalizują rozkład i wypalanie oleju. – Ponadprzeciętna redukcja tarcia – unikalne środki przeciwtarciowe i dodatki chroniące części przed zużyciem pomagają zapobiegać zużywaniu się i uszkodzeniom elementów silnika. – Redukcja utleniania i osadów – dodatkowe detergenty i środki dyspergujące zapobiegają szkodliwemu utlenianiu się oleju i powstawaniu osadów, które powodują gęstnienie oleju. Produkty Valvoline dostępne w naszym sklepie.


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.