47-2010-[102]

Page 1

Reklama

Dowiedz się więcej w Internecie –

Reklama

www.naszraciborz.pl

Tygodnik bezpłatny

26 listopada 2010 Rok III, nr 47 (102) ISSN 1689-5606 www.naszraciborz.pl

10 tys. 500 egzemplarzy NAJWIĘKSZY NAKŁAD W POWIECIE

Stara nowa

władza Zarówno w mieście jak i powiecie dotychczasowe ugrupowania rządzące zachowały w wyniku niedzielnych wyborów swoje status quo. Mirosława Lenka poparło 54 proc. raciborzan, co oznacza, że nadal będzie rządził miastem wespół z wiceprezydentami Ludmiłą Nowacką oraz Wojciechem Krzyżekiem. Stabilną większość w Radzie Miasta, potrzebną do forsowania budżetu, zapewniają im radni komitetu M. Lenka, Ruchu Samorządowego Racibórz 2000 oraz Platformy Obywatelskiej. Skromną opozycję tworzy czterech rajców NaM oraz trzech KOR-u. W powiecie dominuje nadal Razem dla ziemi raciborskiej, wzmocniony przez Platformę Obywatelską. Na stanowisku starosty, jak wszystko na to wskazuje, pozostanie Adam Hajduk. Kwestia stano-

Reklama

wisk w Radzie Powiatu zostanie wkrótce rozstrzygnięta. Wyborcy nie chcieli zmian na fotelach włodarzy w Rudniku, Nędzy i Krzanowicach. W Pietrowicach był tylko jeden kandydat, w Kornowacu schedę po Józefie Stukatorze przejął Grzegorz Niestrój, a Leonarda Fulneczka zastąpi Grzegorz Utracki. Kuźnię Raciborską czeka 5 grudnia druga tura. Zmierzą się obecna burmistrz Rita Serafin oraz były burmistrz Witold Cęcek. Na zdjęciu T. Wojnar, M. Lenk i W. Krzyżek, którzy przez całą noc z 21 na 22 listopada śledzili w ratuszu nadchodzące z komisji wyniki głosowania. Około 5.00 nad ranem było już wiadomo, że M. Lenk został prezydentem. waw

Reklama


2 » Aktualności » Racibórz » Jedni piją szampana, drudzy w domowym zaciszu przełykają gorycz porażki. W niedzielę doszło do kilku wyborczych niespodzianek. Za burtą znalazły się trzy gwiazdy PiS-u i sam PiS, Jan Osuchowski oraz Piotr Klima. Jedni źle zmiarkowali swoją popularność, drudzy byli nie w tej ekipie.

Kurier tygodniowy Niedoszły włamywacz pomalował auto

W nocy z piątku na sobotę 22-letni mieszkaniec powiatu raciborskiego próbował włamać się do jednego z domów jednorodzinnych w Wojnowicach. Mężczyzna zdążył tylko wybić szybę. Trzask tłuczonego szkła usłyszał jeden z domowników i wezwał policję. Funkcjonariuszom niemal natychmiast udało się zatrzymać niedoszłego włamywacza. Po zatrzymaniu go okazało się, ze mężczyzna pomalował wcześniej farbą fluorescencyjną samochód volkswagen golf, należący do właściciela domu. Straty oszacowano na 3 tys. zł. O dalszym losie 22-latka zdecyduje sąd.

Pinokio – musical dla dzieci w RCK

PINOKIO, czyli Niezwykłe przygody Pajacyka – musical dla dzieci według Carla Collodiego zostanie wystawiony przez Gliwicki Teatr Muzyczny w Raciborskim Centrum Kultury 12 grudnia o godzinie 17.00. Bilety po 35, 30 i 20 złotych już do nabycia.

Przygotuj szlachetną paczkę

Już lada chwila otwarta zostanie baza akcji Szlachetna Paczka, organizowanej w tym roku także w Raciborzu. Wolontariusze akcji zostali przeszkolenie i są już w końcowej fazie swojej pracy – ankietowania rodzin, poznawania ich sytuacji i potrzeb. 10 wolontariuszy w ramach tej akcji postawiło sobie za cel odwiedzenie 14 rodzin i pozyskania dla nich darczyńców – potencjalnie każdego, kto tylko wykazuje odrobinę dobrej woli i chęci. Darczyńca to ktoś, kto do Paczki wkłada nie tylko konkretną pomoc, ale własne serce. Darczyńcą może zostać każdy, kto w okresie od 19 listopada do 3 grudnia wejdzie na stronę www.szlachetnapaczka.pl, w znajdującej się tam bazie wybierze rodzinę potrzebującą w swojej okolicy i przygotuje dla niej Paczkę, która będzie odpowiedzią na konkretne potrzeby tej rodziny. O nich darczyńca dowie się z opisu rodziny, jaki znajdzie w bazie. Następnie, w trakcie finału akcji przygotowaną

Piątek, 26 listopada 2010 » www.naszraciborz.pl

Najwięksi przegrani

Racibórz » W Markowicach, Płoni i Ocicach podczas spotkań mieszkańców z głową miasta jednym z dominujących tematów była przyszłość naszego miasta. Pytano, czy władze planują budować fabryki, stworzyć nowe miejsca pracy oraz jaki mają patent na to, żeby młodzi ludzie nie wyjeżdżali z miasta.

tych wyborów Grzegorz Wawoczny

Niedziela pokazała, że dowodzony przez Tomasza Kusego powiatowy PiS już zatonął. Kandydat na prezydenta przez ostatnie lata skutecznie osłabił struktury partii w naszym powiecie, tuż przed wyborami powiedział na dodatek, że nie zgadza się ostatnio z tym, co PiS prezentuje i wszedł w koalicję z Ryszardem Frączkiem z Oblicz, rezygnując na afiszach z logo PiS-u na rzecz nieznanego kompletnie raciborzanom KOR-u (Komitet Obywatelski Raciborzan). Cztery lata temu Kusy o mało co nie został prezydentem. Teraz był tylko trzeci, a z kapitału z 2006 r. nie została mu nawet połowa głosów. Frączek tym razem okazał się znakomitym strategiem. Z niedobitkami PiS-u Oblicza przekroczyły próg i Frączek wskoczył z Romanem Wałachem do Rady Miasta. Za burtą zostały trzy lokalne gwiazdy Kaczyńskiego (łącznie partia zdołała do miasta wystawić raptem 7 osób!): Małgorzata Lenart, Elżbieta Biskup i Katarzyna Dutkiewicz. Paniom pozostało tylko obserwować poczynania Kusego w Radzie Miasta, jedynego reprezentanta PiS w tym gremium, i czekać aż ktoś odbuduje struktury partii w Raciborskiem przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi. W obecnym stanie wrak PiS-u będzie tylko obrastał glonami. Prawica ma w Raciborzu szereg zwolenników i może odegrać u nas znaczącą rolę, tyle że na pewno nie z Kusym na czele. Partii brakuje w Raciborskiem sprawnego działacza ze sztabem, otwartego a nie podejrzliwego, zdolnego zjednywać ludzi, artykułować poglądy i zabierać głos przy każdej okazji. Jeśli taki się znajdzie, a prawicowcy nie będą skakać po listach KOR-u,

­ aM-u i Porozumienia SamorząN dów, to mogą za cztery lata liczyć na sukces i więcej miejsc w Radzie Miasta. W obecnym stanie pozostaje tylko zagryzać zęby na widok uśmiechniętego od ucha do ucha Tadeusza Wojnara. Klapę zaliczyło SLD. Lewicę drąży zresztą tam sama choroba, co PiS. Bogusław Berka zajmuje się partią z doskoku, listę do Rady Miasta sklecono krótko przed wyborami (istniała obawa, że w ogóle jej nie będzie), a powiat odpuszczono całkowicie. Trudno się więc dziwić, że SLD nie będzie miało radnego. 1140 głosów to klęska, tak samo jak 113 samego Berki, lidera Sojuszu. Przepis na sukces ten sam, co wyżej. Tylko czy na lewicy znajdzie się zdolny polityczny manadżer? Gorzką pigułkę musiał przełknąć były prezydent Jan Osuchowski. Kiedyś cieszył się poparciem na poziomie 900 głosów. Teraz miał ich 59. Ludzie nie chcieli już kolejnego ostatniego okrążenia 73-letniego towarzysza Jana, który na dodatek porzucił SLD na rzecz Raciborza 2000 Tadeusza Wojnara. Może więc spokojnie zająć się działką. Polityka to dla niego już tylko wspomnienie. Piotr Klima na swoje nieszczęście uwierzył, że może być prezydentem. Stało się to co prawda już kilka lat temu, ale dopiero teraz raciborzanie byli tego świadkami. Sympatyczny pan farmaceuta był przekonany, że jako rektor uniwersytetu III wieku, adorator Kresowiaków, Sybiraków, AK-owców, dogmatycznych PiS-owówców z Dobra Ojczyzny, organizator konferencji i szeregów innych inicjatyw, w których zazwyczaj rzucał tylko pomysł, a inni musieli się martwić o resztę, niesie z sobą ogromny kapitał głosów. Wyborcy wyprowadzili go z błędu.

Pierwszy przewidział to Tadeusz Wojnar, dziękując Klimie za współpracę w ramach rządzącej koalicji. Kokietowany przez Klimę NaM również wolał nie ryzykować współpracy z panem Piotrem, którego zaczęto postrzegać nieco jako ekscentryka. Zostało Porozumienie Samorządów, sklecone głównie z mocno zaawansowanych wiekiem ludzi, które podbudowało morale Klimy prosząc go o kandydowanie na prezydenta. Cała zabawa skończyła się źle dla Porozumienia i pana Piotra, który liczył, że na fali prezydenckiej kampanii zdoła przynajmniej wejść do Rady Miasta i tam, w zamian za wzmocnienie rządzącego ugrupowania, utargować np. fotel w prezydium Rady. Nic z tego. Jego byli koledzy z ratusza odetchnęli z ulgą. Mają z głowy dziesiątki inicjatyw, jakie zgłaszał były już wiceprzewodniczący Rady Miasta. Nauczkę z tych wyborów wynosi też Platforma Obywatelska. Jej szyld niewiele dał Lenkowi, za to Lenk uratował PO przed blamażem. Gdyby nie startował do Rady Miasta z list tej partii (zdobył ponad 800 głosów), wówczas miałaby mniejsze poparcie do NaM-u. W powiecie polityczny tyłek Platformy uratował Leonard Fulneczek, były wójt Krzyżanowic, zdobywając 1500 głosów, najwięcej spośród wszystkich kandydatów. PO zmierza w niebezpiecznym kierunku. W Raciborskiem zaczyna się kojarzyć tylko z Henrykiem Siedlaczkiem, który najwyraźniej dba o to, by przypadkiem nie wychować sobie konkurentów. To jednak zły kierunek, który zgubił m.in. Andrzeja Markowiaka. Może się też okazać fatalny w skutkach w razie spadku popularności partii czy wzmocnienia lokalnych struktur innej partii, np. PiS-u.

Reklama

Reklama

Wydawca:

Fabryka Informacji s.c. ul. Staszica 22, IV p., 47-400 Racibórz

Redaguje zespół:

Redaktor naczelny: Grzegorz Wawoczny Dyrektor techniczny: Łukasz Pawlik Fotoedycja i skład: Marcelina Gąsior

Redakcja dziennikarska:

47-400 Racibórz, ul. Staszica 22 IV p. tel. +48 605 685 485, tel.+48 32 415 18 66 redakcja@naszraciborz.pl

Reklama w gazecie i na portalu:

tel. +48 32 415 18 66, reklama@naszraciborz.pl Grzegorz Zimałka – Kierownik Działu Reklam tel. 509 505 765, gz@naszraciborz.pl Anna Obuchowska – Specjalista ds. marketingu tel. 519 189 047, a.obuchowska@naszraciborz.pl

Druk:

POLSKAPRESSE Sp. z o.o., Sosnowiec nakład: 10 500 egz. Teksty dziennikarskie i zdjęcia są chronione prawem autorskim. Kopiowanie rozwiązań graficznych zabronione. Materiałów niezamówionych nie zwracamy.

CERTYFIKAT NR 1634/1B

PRACA W AUSTRII I W NIEMCZECH ZATRUDNIMY: spawaczy, ślusarzy, monterów fasad OFERUJEMY: legalną pracę, dojazd, ubezpieczenie, polską obsługę, dobre warunki mieszkaniowe WYMAGANY

NIEMIECKI PASZPORT

KONTAKT: 0602 268 340 (32) 419 17 17

Co z Raciborzem...

za 20 lat?

Bardziej niż problemy swojej dzielnicy, mieszkańców Markowic, Ocic i Płoni interesowało, jak Racibórz będzie wyglądał za 20 lat. – Słyszałem, że z czasem nas mieszkańców ma być więcej. Tylko jak chcecie to zrobić? Jak na razie to raciborzan ciągle ubywa? – pytał prezydenta na spotkaniu w Ocicach, Marian Witkoś. – Nie chcę, żebyście patrzyli na mnie jak na cudotwórcę. Świat idzie do przodu i nie wiem jak będzie za 20 lat. Na razie jesteśmy miastem 55,5- tysięcznym – mówił Mirosław Lenk. Dodał również, że szaleje niż demograficzny i trzeba walczyć o mieszkańców. – Wiemy, że dla wszystkich wykształconych raciborzan nie znajdziemy pracy. Nie będziemy też budować szkół i przedszkoli, ale będziemy starali się utrzymać te 50 tysięcy mieszkańców – zapewniał prezydent. Z kolei na spotkaniu w Markowicach, Herbert Pacharzyna pytał, czy władze będę budowały nowe zakłady pracy, aby za-

trzymać tu mieszkańców. – Jeśli sami nic nie wybudujecie, to przynajmniej szukajcie sponsorów, jak Rybnik. W Dzwonowicach powstał ogromny zakład, a w Raciborzu likwidują Pollenę, tak słyszałem – mówił Herbert Pacharzyna. Prezydent sprostował pana Herberta zapewniając, że Henkla nie likwidują. Zapewnił również, że fabryki, które funkcjonują na terenie miasta są w bardzo dobrej kondycji. – Carbon będzie realizował inwestycje za 20 mln zł. Rafako zatrudnia 2,5 tysiąca osób i też ma się dobrze. Poza tym niedawno do Raciborza wprowadziła się jeszcze jedna firma, będąca wśród liderów w Polsce – wyliczał Mirosław Lenk. Dodał także, ze miasto nie będzie budowało fabryk, nastawia się na mniejszych przedsiębiorców. – Budują się stacje diagnostyczne, poprawczak na Płoni. Niedawno powstało prywatne przedszkole, to wszystko są miejsca pracy. W Raciborzu już nie powstanie Carbon bis czy Rafako bis – przekonywał Lenk. Zapewnienia prezydenta nie wszystkich uczestników spotkania przekonały. – Dlaczego Mieszko przeniosło się do Warszawy, ZUS, energetyka i PKO do Rybnika? – dopytywał Pacharzyna. – Nie mamy na to wpływu, że część firm się globalizuje – odparł Lenk. Podobne pytania padały od mieszkańców Płoni. Tam, pytano o przyszłość terenu, na którym stała niegdyś cukrownia. – Miejsce wykupiła firma z Chrzanowa, która zajmuje się pracami górniczymi. Chce tam ulokować swoją firmę – powiedział prezydent Lenk. Dodał również, że firma ta chce wystartować w przetargu na budowę obwałowania przy zbiorniku Racibórz Dolny. (k)


« Aktualności « 3

Piątek, 26 listopada 2010 » www.naszraciborz.pl

Racibórz » Mirosław Lenk został prezydentem Raciborza już w pierwszej turze – to największa niespodzianka niedzielnych wyborów. W Krzyżanowicach wójtem został Grzegorz Utracki, w Rudniku ponownie Alojzy Pieruszka, w Nędzy Anna Iskała, w Kornowacu Grzegorz Niestrój, w Pietrowicach Wielkich Andrzej Wawrzynek. W Krzanowicach burmistrzem nadal będzie Manfred Abrahamczyk. Mamy też nowe rady.

Racibórz » Uczniowie II LO w Raciborzu zmierzyli się we wtorek z maturą próbną z języka polskiego. Większość zaczęła od „Zbrodni i kary”.

Oni będą teraz Maturę próbną

rządzić zaczęli od Zbrodni...

Wybory do Rady Miasta Racibórz wygrał KWW Mirosława Lenka, który zdobył 6 mandatów. Ruch Samorządowy Racibórz 2000 Tadeusza Wojnara i Platforma Obywatelska mają ich po 5, a opozycyjne RSS Nasze Miasto 4 i Komitet Obywatelski Raciborzan 3. Radnymi zostali: Okręg I: Piotr Dominiak NaM, Tomasz Kusy KOR, Franciszek Mandrysz RS Racibórz 2000, Krzysztof Myśliwy PO, Ludmiła Nowacka KWW Mirosława Lenka Razem dla Raciborza (w związku z objęciem funkcji wiceprezydenta mandat obejmie Henryk Hildebrand), Tadeusz Wojnar RS Racibórz 2000, Ryszard Wolny KWW Mirosława Lenka; Okręg II: Stanisław Borowik RS Racibórz 2000, Marian Gawliczek RS Racibórz 2000, Witold Ostrowicz KWW Mirosława Lenka, Paweł Rycka KWW Mirosława Lenka, Dawid Wacławczyk NaM, Roman Wałach KOR, Jan Wiecha PO, Eugeniusz Wyglenda KWW Mirosława Lenka; Okręg III: Michał Fita NaM, Ryszard Frączek KOR, Artur Jarosz PO, Krystyna Klimaszewska KWW Mirosława Lenka, Mirosław Lenk PO – musi zrezygnować z mandatu, na jego miejsce wchodzi Dariusz Ronin, Andrzej Lepczyński RS Racibórz 2000, Henryk Mainusz PO, Robert Myśliwy NaM.

W Radzie Powiatu dominuje rządzące dotychczas Razem dla Ziemi Raciborskiej. Mandaty zdobyli: Okręg I: Krzysztof Jan Ciszek Razem dla Ziemi Raciborskiej, Teresa Wiktoria Frencel Nasze Miasto, Piotr Jan Olender PO, Ryszard Michał Winiarski Razem dla Ziemi Raciborskiej, okręg II Leon Fiołka Nasze Miasto, Marceli Andrzej Klimanek Razem dla Ziemi Raciborskiej, Marek Piotr Kurpis Razem dla Ziemi Raciborskiej, Jerzy Staroń PO; okręg III: Adam Hajduk Razem dla Ziemi Raciborskiej, Norbert Herbert Mika Razem dla Ziemi Raciborskiej, Artur Jarosław Wierzbicki PO, Leszek Wyka Nasze Miasto; Okręg IV: Andrzej Ernest Chroboczek Razem dla Ziemi Raciborskiej, Władysław Gumieniak PO, Franciszek Marcol PiS, Adrian Franciszek Plura Razem dla Ziemi Raciborskiej, Piotr Paweł Scholz PO, okręg V: Brygida Maria Abrahamczyk Razem dla Ziemi Raciborskiej, Leonard Henryk Fulneczek PO, Łukasz Gerard Kocur PO, Leonard Tadeusz Malcharczyk Razem dla Ziemi Raciborskiej, Józef Teodor Stukator Razem dla Ziemi Raciborskiej oraz Adam Jerzy Wajda Razem dla Ziemi Raciborskiej. Radną wojewódzką z ziemi raciborskiej została Ewa Lewandowska PO. (waw)

Reklama

Reklama

Czy próbna matura z języka polskiego przysporzyła trzecioklasistom z II LO dużo problemów? – Wydaje mi się, że test był trudniejszy niż te, które robiliśmy na lekcji, ale poradziłem sobie – mówi Kamil z klasy o profilu społeczno-prawnym. – Tekst nie był trudny, ale pytania trzeba było czytać wielokrotnie, by zrozumieć, o co chodzi – dodają jego koleżanki, z którymi zgadzają się przedstawicielki klasy Reklama

Reklama

Reklama

matematyczno-fizycznej, Jola, Justyna, Zosia, Martyna i Ania oraz Ania z profilu biologiczno -chemicznego: – Tekst był o filmach, komercji, bardzo ciekawy i przyjemnie się go czytało, ale pytania były niezrozumiałe – stwierdzają. Jeśli chodzi o część, w której uczniowie musieli wykazać się, tworząc własny tekst, wybór był między „Zbrodnią i karą”(refleksja dotycząca motywów zbrodni) a utworami Mi-

ckiewicza i Kasprowicza (porównanie opisu gór i stosunku człowieka do przyrody). – Niedawno przerabialiśmy "Zbrodnię i karę", więc nie miałyśmy problemu z tym tematem – mówią przedstawicielki klasy matematyczno-fizycznej. – Pisanie o prozie wydaje mi się prostsze niż o liryce – kontynuują ich koleżanki z profilu społeczno-prawnego. – O lekturze pisze się łatwo, gdy się ją zna. Gdy treści książki nie znamy, zawsze można napisać o poezji, bo te utwory mamy podane – podsumowują Mateusz Cieśla i Maciej Jurczyszyn z klasy matematyczno-fizycznej. Którego egzaminu uczniowie II LO w Raciborzu obawiają się najbardziej? Z tego, co nam powiedzieli, wynika, że język polski nie budzi w nich strachu. Co niektórzy mają obawy co do matematyki, szczególnie tej rozszerzonej. Często boją się również Reklama

przedmiotów, które sami sobie wybrali. – Najbardziej boję się geografii. Wybrałem ten przedmiot, bo będzie mi potrzebny w staraniach o dostanie się na studia. Boję się tego egzaminu, bo w klasie trzeciej w ogóle geografii już nie mamy – wyjaśnia Mateusz Cieśla. Geografii obawia się także Piotr Kwiatkowski. – Chciałbym dostać się na geodezję, więc dobrze zdany egzamin z geografii bardzo by mi w tym pomógł – tłumaczy. Czy uczniowie Mickiewicza szczególnie przygotowują się do próbnych egzaminów? – Raczej nie, chodzi tu o to, byśmy sprawdzili się, na ile jesteśmy w stanie napisać te egzaminy z wiedzą, jaką pozyskaliśmy w ciągu tych lat nauki – kończą przedstawicielki klasy o profilu społeczno-prawnym. JaGA


4 » Aktualności » Kurier tygodniowy przez siebie pomoc dostarczy do zorganizowanego przez wolontariuszy magazynu, by oni mogli przekazać pomoc wybranej przez darczyńcę rodzinie. Po przekazaniu Paczki rodzinie darczyńca otrzymuje swój prezent – relację z dostarczenia Paczki oraz z tego, jak na otrzymaną pomoc zareagowała rodzina. Darczyńcy przeważnie przygotowują Paczki w grupach – wraz ze swoją rodziną, przyjaciółmi, kolegami z pracy czy ze studiów. Darczyńcami zostają też całe klasy szkolne, firmy i działy większych firm. Chodzi o to, aby spełnić jak najwięcej potrzeb danej rodziny i by pomoc była dobrej jakości. Średnio Paczkę dla jednej rodziny przygotowuje około 12 osób. Poszukujemy także osób, które pomogą nam w dniach finału (10-11.XII) w transporcie Paczki z magazynu do rodziny. Potrzebny jest do tego samochód i chwila czasu wolnego. Szczegóły pod adresem mailowym : szlachetna.paczka.raciborz@gmail.com mail o tytule: KIEROWCA

Wieczór muzyki słowiańskiej

Stowarzyszenie Maryška z Bogumina zaprasza na wieczór muzki słowiańskiej, który odbędzie się 26 listopada 2010 r. o godz. 18.00 w sali narad Urzędu Gminy Krzyżanowice.

Zaproszenie na premierę spektaklu

Młodzieżowy Dom Kultury w Raciborzu i jego grupa teatralno – kabaretowa: IRREALIS zaprasza na premierę spektaklu pt. JACKSON – KING OF POP ze specjalnym udziałem Mateusza Herby, Julii Pawlak, Adrianny Górki, Anny Herbut oraz Kamila Hołka. Spektakl odbędzie się w sali widowiskowej Młodzieżowego Domu Kultury w Raciborzu przy ulicy Stalmacha 12, w dniu 03 grudnia 2010 r. Początek godzina 18:00.

Pędzlem i Farbą po LGD

Gminny Zespół Oświaty, Kultury, Sportu i Turystyki w Krzyżanowicach serdecznie zaprasza na wystawę Barbary Kaszy podsumowującą projekt pt. Pędzlem i Farbą po LGD. Wernisaż wystawy odbędzie się 26 listopada 2010 roku o godz. 18.00 w sali Centrum Kultury w Tworkowie przy ul. Zamkowej 48.

Pobrałaś talon – wykonaj badanie

Zarząd Fundacji na rzecz Szpitala Rejonowego w Raciborzu zwraca się z prośbą do mieszkanek powiatu, które pobrały talony na bezpłatne badania w kierunku antygena raka jajników CA 125 o wykonanie tych badań, w terminie do 17 grudnia włącznie.

Piątek, 26 listopada 2010 » www.naszraciborz.pl

Racibórz » Najpierw miał być do 10 a teraz do 23 listopada. Starostwo wydłużyło termin składania ofert na popowodziowy remont krytej pływalni przy ul. Śląskiej. Powód? Liczne zapytania kierowane przez zainteresowane firmy. Wykonawca będzie miał 130 dni na wykonanie prac.

Racibórz » Wyjścia do teatru, kina, na wystawy, wycieczki czy imprezy kulturalne, takie atrakcje czekają uczniów Szkoły Podstawowej nr 1. Od listopada ruszył tam projekt pn. KomPAS. Realizowany będzie przez dwa lata. Wszystkie zajęcia, jakie są w nim zapisane odbywać się będą bezpłatnie.

Remont pływalni

z poślizgiem 130 dni to ponad cztery miesiące. Trzeba jeszcze doliczyć niezbędny czas na przeprowadzenie procedur przetargowych, które mogą się znacznie przedłużyć jeśli dojdzie do odwołań. Najprawdopodobniej więc uczniowie SMS-u i raciborzanie będą mogli znów korzystać z pływalni przy ul. Śląskiej od września, choć jeszcze przed wakacjami SMS chce zorganizować na niej zawody. Na wakacje jest zawsze zamykana. Sportowcy, którzy teraz korzystają z pływalni PWSZ-u, wyjeżdżają wtedy na obozy. Przypomnijmy, że pływalnia jest zamknięta od powodzi w maju. Przedmiotem prac, na

które rozpisano przetarg jest: demontaż starego wykończenia niecki i zastąpienia go nową niecką w technologii stali nierdzewnej o innym kształcie i mniejszych głębokościach, przebudowa brodzika z wymianą niecki w technologii stali nierdzewnej, wykonanie nowej stacji uzdatniania wody, wymiana central wentylacyjnych wraz z odbudową i przebudową systemu wentylacji mechanicznej w pomieszczeniach hali basenu, szatni publicznej i podbasenu. Koszt inwestycji to około 4 mln zł. Pieniądze dali: rząd, ubezpieczyciel obiektu oraz firma Bombardier. (waw)

KomPAS w SP1

rozpoczęty

Od 1 listopada w Szkole Podstawowej nr 1 z Oddziałem Integracyjnym na Ostrogu rozpoczęto realizację dwuletniego projektu edukacyjnego pn. KomPAS, czyli Kompetencje Podstawowym Atutem Samorealizacji ucznia i uczennicy Szkoły na Ostrogu. Projekt ten opracowali pedagodzy z SP 1, a co za tym idzie adresowany jest do uczniów tej

Racibórz » Bezpieczne pogranicze. System selektywnego ostrzegania o zagrożeniach w gminie Krzanowice – to tytuł projektu, którego realizacja dobiega końca. 19 listopada w ZS w Krzanowicach ze sposobem działania systemu, który wpłynąć ma na bezpieczeństwo mieszkańców, zapoznali się uczniowie gminy.

Nowy system nie ma

przed nimi tajemnic Głównym celem projektu, który opiewa na kwotę ponad 22 tys. euro, jest poprawa bezpieczeństwa mieszkańców gminy Krzanowice. – Nowy system zapewnia szybki przepływ informacji o zagrożeniu – stwierdza Herbert Czogała, komendant gminny OSP. – 85% środków pozyskaliśmy z Unii Europejskiej, 10 % z budżetu państwa, a 5% pochodzi ze środków własnych gminy – relacjonuje koordynator projektu Piotr Kubin. Projekt rozpoczął się w sierpniu i powoli dobiega końca. – Nowy system daje możliwość wysyłania SMSów ze stanowiska Reklama

dowodzenia PSP, jednostek OSP czy z Urzędu Miasta w Krzanowicach do poszczególnych osób. Do tej pory system ten funkcjonował jedynie w Krzanowicach i Bojanowie – wyjaśnia Grażyna Nowak, inspektor ds. zarządzania kryzysowego. – Mamy teraz syreny umożliwiające podawanie komunikatów głosowych. Do tej pory syreny były tylko dla strażaków, a mieszkańcy zastanawiali się, co takiego się dzieje. Teraz za pomocą komunikatu głosowego możemy przekazać informacje o alarmie powodziowym, pożarowym, powietrznym czy o skażeniach, a także o prze-

rwie w dostawie wody czy prądu – dodaje Piotr Kubin. Projekt realizowany w gminie Krzanowice jest współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz budżetu państwa „Przekraczamy granice” w ramach Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Republika Czeska – Rzeczpospolita Polska 2007 – 2013. JaGA

Reklama

szkoły. Natomiast wnioskodawcą jest miasto Racibórz. – Całkowity koszt tego projektu wynosi 850 tys. zł. To rzeczywiście pokaźna suma, ale współfinansuje go Unia Europejska w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego – tłumaczy wiceprezydent Ludmiła Nowacka. Uczniowie placówki już od stycznia rozpoczną bezpłat-

ne zajęcia, których tematykę przygotowali dla nich nauczyciele. – Realizowanych będzie 10 projektów interdyscyplinarnych – zapowiada Ludmiła Nowacka. Autorzy projektu przygotowali m.in. wycieczki dydaktyczno- krajobrazowej, wyjścia do kina, teatru czy na wystawy oraz liczne imprezy kulturalne. – SP 1 jest placówką integracyjną, dlatego w projekcie znalazło się również kompleksowe wsparcie uczniów o specjalnych potrzebach edukacyjnych. Znajdują się w nich, m.in. zajęcia z psychologiem, logopedą, rehabilitantem czy pedagogiem specjalnym – dodaje Nowacka. Oprócz ciekawych zajęć dla dzieci i młodzieży, placówka wzbogaci się o wiele nowych pomocy dydaktycznych. – Zakupione zostaną, m.in. tablice interaktywne, laptopy, projektory, kamery HD, aparaty fotograficzne oraz sprzęt sportowy i rehabilitacyjny. Całość o łącznej wartości około 200 tys. zł – kończy wiceprezydent. (k)


« Reklama « 5

Piątek, 26 listopada 2010 » www.naszraciborz.pl

Tekst płatny

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama


6 » Aktualności »

Piątek, 26 listopada 2010 » www.naszraciborz.pl

Racibórz » Gdy ich starsza córka miała 3 lata, pana Tadeusza zabrano do wojska, 12,5 tys. km od domu, 7 km od granicy chińskiej. Na przepustkę wypuszczono go raz, a list szedł stamtąd miesiąc. państwo Detynowie potrafią wspominać te chwile, uśmiechając się, bo wiedzą, że okrucieństwo, jakiego doświadczyli, nie zdołało zniszczyć najważniejszego – ich miłości.

Przeciwności losu zwalczyła cierpliwość Joanna Jaśkowska Maria i Tadeusz poznali się już w szkole podstawowej. Chodzili do jednej klasy, chociaż nie są z tego samego rocznika. – Gdy byłam w czwartej klasie połączono nasze grupy – wspomina pani Maria. – Nie od razu zakochałam się w mężu, wtedy byliśmy jeszcze za młodzi. Tak naprawdę wpadł mi w oko, gdy zobaczyłam go w stroju ministranta. Był taki dostojny, grzeczny i ułożony. Był to koniec szkoły podstawowej – opowiada. – Żona spodobała mi się przede wszystkim dlatego, że była piękną szatynką – zdradza pan Tadeusz. Wczoraj państwo Detynowie obchodzili 60-lecie ślubu, a w piątek z życzeniami odwiedzili ich prezydent Mirosław Len i kierownik USC Katarzyna Kalus. Życie Marii i Tadeusza nie było usłane różami. – 39 rok, rozpoczęła się wojna, najpierw przyszli Rosjanie, potem Niemcy i znów Rosjanie. Mieszkaliśmy w Samborze, niedaleko Lwowa. Nie wzięliśmy udziału w pierwszej repatriacji, bo ciągle łudziliśmy się, że Lwów znów będzie należał do Polski – relacjonuje jubilatka. – Słuchaliśmy radia Wolna Europa i wciąż docierały do nas informacje, że są na to szanse. 15 lat tak czekaliśmy, aż w końcu zdecydowaliśmy się na przyjazd do Polski w ramach drugiej repatriacji – dodaje jej mąż. Zanim trafili do Polski ich losy były dosyć pogmatwane. – Pobraliśmy się 21 listopada 1950 roku, ślub kościelny wzięliśmy ukradkiem, był skromny, bo to był czas, gdy rozpoczęły się aresztowania księży. Było to we wtorek, w dzień mgliReklama

sty, ale po ślubie wyszło piękne słonko – wspomina pani Detyna. Zamieszkali w Samborze, gdzie pan Tadeusz dostał pracę w PKO i urodziła się im córeczka Ludwika. Gdy mała Ludwika miała 3 lata, pan Tadeusz otrzymał wezwanie do wojska. – Nie przypuszczałem, że jeszcze mnie wezmą, miałem już 23 lata, miałem rodzinę, ale w 1953 roku zmarł Stalin i stało się. Najpierw trafiłem do szkoły podoficerskiej pod Charkowem, a następnie wysłali mnie 7 km od granicy chińskiej, 12,5 tys. km od domu. W wojsku byłem jedyne 40 miesięcy – mówi z ironią jubilat. – To był ciężki czas, gdyby nie rodzice, nie wiem, jak bym sobie poradziła, nikogo nie interesowało, że gdy zabrano męża, zostałyśmy z córką same, bez środków do życia – dodaje małżonka. List stamtąd szedł miesiąc, przepustkę pozwalającą na wyjazd do domu pan Tadeusz otrzymał raz. – Dostałem pozwolenie na 10 dniu urlopu. Do Moskwy jechałem pociągiem pośpiesznym przez 10 dni, potem kolejne 2 doby do Lwowa, a z Lwowa do Sambora było już tylko ok. 70 km, więc tę odległość byłem w stanie nawet przejść pieszo – relacjonuje jubilat. Na stałe do domu pan Tadeusz wrócił jesienią 1956 roku. – Jak dobrze pamiętam, był to 24 października. Miesiąc czasu jechaliśmy w pociągu towarowym – opowiada jubilat. Po powrocie Tadeusz Detyna pracował ponownie w PKO, a w roku 1958 Detynowie zdecydowali, że wyjadą do Polski. – To była druga repatriacja. 15 lat żyliśmy nadzieją, że Lwów będzie polski. Udało nam się wyjechać w ostat-

niej chwili. Do Polski dotarliśmy w listopadzie 1958 roku, a w grudniu repatriacja skończyła się – wspomina pani Maria. – Jechaliśmy z dwoma córkami, 7-letnią Ludwiką i 4-miesięczną Haliną, a podróż zdawała się nie mieć końca, odległość 35 km to były 4 dni jazdy pociągiem – kontynuuje jej mąż. – Trafiliśmy do Dobroszyc pod Wrocławiem, był to jeden z punktów, do których zwożono Polaków. Dowiedziałem się, że mamy rodzinę w Raciborzu i wystarałem się, by pozwolono nam właśnie tam się zadomowić – dodaje. Na początku rodzina Detynów zamieszkała przy ul. Staszica u krewnych. Pierwsze samodzielne mieszkanie dostali na Stalmacha, a teraz mieszkają przy ul. Długiej. Pan Tadeusz w Raciborzu pracował najpierw w Powiatowej Radzie Narodowej, potem w UM, a od 1963 roku w Urzędzie Skarbowym. – W sumie przepracowałem 43 lata, były to zajęcia dla finansisty – wspomina jubilat. Jego żona natomiast przepracowała 20 lat w zakładach cukierniczych Ślązak. – Doczekaliśmy się dwóch córek i jednej wnuczki – mówią jubilaci. Starsza – Ludwika – razem Reklama

z córką w czasach komunizmu wyjechały do Niemiec, młodsza – Halina – obecnie mieszka w Bytomiu. – Córki i wnuczka o nas pamiętają. Od wnuczki dostaliśmy na jubileusz kartkę, na której wyliczyła, ile zupek ugotowałam mężowi przez te 60 lat. Napisała 21 900 zupek minęło – mówi pani Maria. – Uwielbiam zupy, podobnie jak moja wnuczka – śmieje się pan Tadeusz. Jak w tej chwili państwo Detynowie spędzają czas? – Gdy jest ciepło, głównie na działce.

To jest wielka pasja męża. Wiosną czy latem potrafi już od 5.00 rano być na ogródku, a w zimie jest nieszczęśliwy – stwierdza jubilatka. – Lubimy też poczytać gazety i pooglądać telewizję, szczególnie filmy o zwierzętach – dodaje mąż. Jaka jest recepta, by mimo wielu przeciwności losu, miłość łącząca małżonków była wciąż

żywa? – Cierpliwość do drugiego człowieka to podstawa. Gdy mąż czasami gderał, brałam książkę czy gazetę i czytałam – zdradza pani Maria. – Czasami pokłócić się trzeba, ale nie może być cichych dni, jak już to jedynie cicha godzina czy dwie – kończy pan Tadeusz.

Reklama

Serwis sp. z o.o.

Legalna praca, zameldowanie, ubezpieczenie, zasiłek dla dzieci. Zjazdy co 2 tygodnie. Darmowe mieszkanie. Wymagany paszport niemiecki.

Agencja Pracy PRACA W NIEMCZECH Certyfikat 6180

Renomowana Niemiecka firma budowlana oferuje pracę dla: » cieśli szalunkowych DOKA, PERI » murarzy » zbrojarzy » operatorów dźwigów

Racibórz, ul. Batorego 5, pok. 215, II piętro tel. 32 410 47 24, kom. 0 603 859 629


« Aktualności « 7

Piątek, 26 listopada 2010 » www.naszraciborz.pl Tekst płatny

Racibórz » Po raz pierwszy w Polsce odbyło się spotkanie robocze członków VGB – największej europejskiej organizacji branży energetycznej. W Raciborzu spotkali się z zarządem Rafako S.A. Dyskutowano o rozwiązaniach technologicznych w dziedzinie produkowanych w Raciborzu instalacji ochrony środowiska.

Przedstawiciele VGB

w Rafako VGB to organizacja skupiająca przedstawicieli koncernów energetycznych i firm związanych z tą branżą. Stowarzyszenie powstało w Niemczech i tam też mieści się jego główna siedziba. Obecnie skupia ponad 400 członków z 32 krajów świata. Doroczne kongresy VGB są okazją do wymiany

Reklama

doświadczeń ludzi związanych z przemysłem energetycznym i miejscem dyskusji o kondycji branży. W ciągu 90 lat swojego istnienia zyskała miano najpotężniejszej struktury tego typu w Europie. Stowarzyszenie prowadzi działalność wydawniczą, badawczą oraz dba o rozwój nowych technologii. - VGB przy-

gotowuje także opinie i propozycje rozwiązań prawnych w zakresie energetyki na potrzeby Unii Europejskiej. To bardzo wpływowa organizacja, zarówno pod względem biznesowym, jak i politycznym – mówi WieOrganizacja składa się z grup sław Różacki, prezes zarządu roboczych, które zajmują się wiei dyrektor generalny RAFAKO loma aspektami funkcjonowaS.A. z Raciborza. nia branży energetycznej. W jej skład wchodzi ponad 100 specjalistów z całego świata. Dwa razy w roku członkowie poszczególnych grup spotykają się na wyjazdowych posiedzeniach, organizowanych w różnych krajach. – To, że zdecydowali się na wizytę w naszej firmie jest dla nas szczególnym wyróżnieniem – dodaje prezes W. Różacki. Szanowni Dawcy Krwi! Grupa robocza VGB, która w dniach 18-19 listopada br. gościła w Polsce zajmuje się tematyZ okazji trwających Dni Honorowego Krwiodawstwa gorąco ką ochrony środowiska w aspekWam dziękuję za przepełnioną dobrocią i wrażliwością postawę, ogromne cie instalacji oczyszczania spapoświęcenie i ofiarność, jakie okazujecie, oddając krew. Każda kropla Waszej lin. – Interesuje nas to szczególnie. Mamy tu wiele do pokazania bezcennej krwi była źródłem nadziei i życia dla tych, którzy jej potrzebowali. – mówi Krzysztof Burek, wicepreTo dzięki Wam wielu z nich powróciło do zdrowia. zes zarządu ds. handlu RAFAKO S.A. – Chcemy zaprezentować to, czym nasza firma się zajmuje, a ta wizyta jest ku temu bardzo W imieniu wszystkich bezimiennych biorców Waszej krwi oraz dobrą okazją. W skład grupy rowłasnym, składam wyrazy najgłębszej wdzięczności i uznania. Wierzę, boczej wchodzą przedstawiciele

Życzenia z okazji listopadowych Dni Honorowego Krwiodawstwa

że niezrażeni trudami codziennego życia nadal kontynuować będziecie tę szlachetną misję niesienia pomocy innym. Życzę Wam dużo zdrowia, szczęścia oraz powodzenia w życiu osobistym, a także, by zawsze otaczali Was ludzie równie życzliwi i otwarci.

Maria Wiecha Dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Raciborzu

Wsparcie udzielone przez Islandię, Liechtenstein oraz Norwegię poprzez dofinansowanie ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

Reklama

koncernów związanych z branżą energetyczną, czyli naszych potencjalnych klientów. Wierzę, że zobaczenie na własne oczy naszych hal produkcyjnych, tego, w czym się specjalizujemy, przyniesie efekt znacznie lepszy, niż zapoznanie się z naszą ofertą poprzez broszury czy foldery reklamowe. W trakcie takiego spotkania istnieje możliwość dyskusji, wymiany zdań, na co bardzo liczymy – przyznaje wiceprezes K. Burek. Wizyta w RAFAKO rozpoczęła się od spotkania z zarządem firmy oraz specjalistami, którzy odpowiadali na pytania gości dotyczące rozwiązań technologicznych w dziedzinie produkowanych tu instalacji ochrony środowiska. Kolejnym etapem spotkania było zwiedzanie rafakowskich hal produkcyjnych. – Możliwość zobaczenia, w jaki sposób powstają urządzenia dla branży energetycznej to bardzo ciekawe doświadczeReklama

nie. Hale produkcyjne RAFAKO naprawdę robią wrażenie – mówi Andreas Wecker, szef obradującej w Polsce grupy roboczej VGB. – To ważne, żeby znać takie firmy jak Rafako, ponieważ jej produkty są stosowane niemal wszędzie – stwierdził Folmer Fogh, uczestnik spotkania. Gospodarzami wizyty było raciborskie RAFAKO oraz Elektrownia Jaworzno. Program pobytu w Polsce podzielony był na dwie części. W pierwszej grupa zwiedziła RAFAKO i Elektrownię Jaworzno. - W tej elektrowni pracują nasze kotły, instalacje odsiarczania spalin i elektrofiltry – wskazuje Krzysztof Burek, wiceprezes RAFAKO S.A. Druga część poświęcona była wewnętrznym obradom i dyskusjom w gronie członków VGB. Kolejne spotkanie grupy roboczej VGB odbędzie się w przyszłym roku, w Helsinkach. A. Dik


8 » Aktualności »

Piątek, 26 listopada 2010 » www.naszraciborz.pl

Czy Sztuka

ma szansę

Racibórz » Teatr, balet, opera czy operetka to formy nieczęsto goszczące w Raciborzu, a gdy już się pojawiają raczej nie przyciągają tłumów. Przekonać można było się o tym 19 listopada, na spektaklu „Młot na czarownice”. Jednak ci, którzy się zjawili, podkreślali, że warto walczyć jest o obecność tych gatunków na raciborskiej scenie.

na prowincji? Joanna Jaśkowska Piątkowy wieczór w Raciborskim Centrum Kultury – za kulisami trupa baletowa z Opawy, która przyjechała do Raciborza, by zaprezentować jeden ze swoich spektakli – „Młot na czarownice”. W holu zaczynają gromadzić się ludzie, większość to osoby, które dostały zaproszenia, choć są i tacy, którzy kupili bilety i nie wydaje im się, by to właśnie ich cena miała odstraszać Reklama

mieszkańców naszego powiatu od przyjścia na spektakl. – Bilet do kina kosztuje podobnie, a jeśli jest to wypad do kina w Rybniku z całą rodziną, to wyjdzie jeszcze więcej – stwierdziła Danuta Multaniak, która na baletowe przedstawienie przyjechała z Rudnika razem z córką Alą. – Córka interesuje się tańcem, jest mażoretką, a na balecie jeszcze nigdy nie byłyśmy. Oglądałyśmy musical w Gliwicach jeden raz i bardzo nam się podobało. Po co mamy

jechać do Bytomia czy Zabrza, jeśli jest okazja, by spektakl baletowy zobaczyć w Raciborzu – chwaliła organizatorów pani Danuta. Dla wielu, którzy trafili wczoraj do sali widowiskowej RCK, „Młot na czarownice” okazał się ciekawą formą spędzenia czasu. – Wybraliśmy się, bo zabrakło nam pomysłu na spędzenie wieczoru – przyznała Joanna Kubica, absolwentka germanistyki, która na przedstawienie przyprowadziReklama

ła swojego chłopaka. – Przyszedłem tu za namową dziewczyny – nie ukrywał Dominik Wyrobek, student elektroniki. Panu Piotrowi Kubinowi bilet na przedstawienie zafundowała dziewczyna. – Jest to prezent z okazji urodzin. Lubimy różne spektakle, a dodatkowo chłopak jest bohemistą, więc przedstawienie trupy z Opawy jest dla niego nie lada gratką – powiedziała Ania Neblik z Borucina. – Na balecie jesteśmy pierwszy raz. By spotkać się

z teatrem, odwiedzamy Gliwice. Chętnie widziałbym na scenie RCK operetki i przedstawienia o charakterze komediowym – zaproponował Piotr Kubin z Krzanowic. – Madame Butterfly lub coś Czajkowskiego byłoby mile widziane – dodała Anna. – Ileż można po knajpkach chodzić – w ten sposób tłumaczyli swoją obecność w RCK przedstawiciele młodzieży. Nie zabrakło też dzieci i starszych osób. – Przyszliśmy, bo chcemy

się zrelaksować i ukulturalnić. Nareszcie jest na to czas – mówią raciborscy emeryci. – Jutro wybieramy się na „Skrzypka na dachu” do Chorzowa – dodają. Sala widowiskowa RCK w piątkowy wieczór nie pękała w szwach od nadmiaru chętnych do zobaczenia baletowego widowiska, jednak może warto dla tych nielicznych zainteresowanych dążyć, by sztuka przez duże S nie zniknęła z prowincji?

Reklama

NAPRAWA TŁUMIKÓW KATALIZATORY FELGI PO OLEJE AMORTYZATORY HAMULCE

Reklama

MPO

AZOWANIE KÓŁ G TEM Z TY RAT MO GŁO IS SZ ENIE

M


« Aktualności « 9

Piątek, 26 listopada 2010 » www.naszraciborz.pl

Racibórz » Raciborski Ensol, gracz numer 4 na polskim rynku producentów urządzeń energetyki solarnej, otworzył 18 listopada nową halę produkcyjną na terenie dawnej Betry przy Łąkowej. Firma jako pierwsza skorzysta z wprowadzonych przez miasto ulg dla inwestorów tworzących nowe miejsca pracy.

Ensol otworzył

nową halę produkcyjną G. Wawoczny

– Tworzy nam się tu mała strefa gospodarcza, przy dużej spółce, jaką jest Rafako – mówił na otwarciu Roman Majnusz, prezes Ensolu. Kierowana przez niego spółka to czołowy w Polsce producent tzw. solarów. W 2009 r. wyprodukowała 3000 m kw. tych urządzeń. W tym roku produkcja osiągnie 7000 m kw. Trafiają na rynek krajowy oraz na eksport – do Wielkiej Brytanii, Portugalii, Czech, na Słowację, Litwę, Łotwę, Węgry oraz do Austrii. - Zewsząd słychać utyskiwania, że w Raciborzu budowane są tylko obiekty handlowe. Postanowiliśmy pokazać, że jest trochę inaczej. Niedawno otwarto halę firmę DTI, teraz naszą o powierzchni 1400 m kw., a buduje się już kolejna, mająca 1700 m kw. – dodał Majnusz. Ensol to nie jedyny lokalny proReklama

ducent tej branży. – Racibórz to miejsce szczególnie naznaczone energią ze słońca – przekonywał Majnusz, dając do zrozumienia, że dalszy rozwój tej dziedziny produkcji jest szansą dla miasta, tym bardziej, że towarzyszy jej wdrażanie nowoczesnych technologii. Ensol skorzysta z ulgi w podatku od nieruchomości, jaką wprowadziła w tej kadencji Rada Miasta. Warunkiem jej otrzymania było stworzenie nowych miejsc pracy. – Energetyka solarna to nasza pasja. Miejsca pracy tworzymy przy okazji – tłumaczył prezes, dziękując swoim współpracownikom Adrianowi Pasonowi, Monice Kosmol, Markowi Papajowi oraz Bożenie Mice. – Stworzyliśmy tę firmę razem, od podstaw – puentował. Otwarciu nowej hali nie towarzyszyło tradycyjne przecięcie wstęgi. Jak tłumaczono, fir-

ma nie chciała być posądzona o sprzyjanie władzy. Mimo to włodarze stawili się w komplecie: poseł Henryk Siedlaczek, starosta Adam Hajduk, prezydent Mirosław Lenk oraz prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Lenk nie krył zadowolenia z dokonań Ensolu. – Oczekujemy inwestorów zewnętrznych, a nie dostrzegamy, że nasz rodzimy kapitał skutecznie się rozwija i inwestuje – mówił prezydent. Ensol zaczynał sześć lat temu w dawnym Zakładowym Ośrodku Badawczym ZEW-u. Po roku prac koncepcyjnych, w starej hali przy Łąkowej, wyprodukowano prototyp. Po udanych testach rozpoczęła się jego sprzedaż. Rafamet zakupił 40 urządzeń, które do grzeją wodę w łaźni. Kolektory Ensolu zakupił też SGL Carbon. Produkowany w Raciborzu kolektor

2,65 m kw. pokazano na branżowych targach Intersolar w Monachium. Od początku istnienia firma wprowadziła do produkcji sześć rodzajów kolektorów, poddając je wszystkie certyfikacji w TÜV Rheinland. znajdują się na liście BAFA, co umożliwia przy ich zakupie korzystanie z dotacji nie tylko w Polsce, ale i Europie. Mają

też znak najwyższej jakości tzw. Solar Keymark. Nie należą do najtańszych urządzeń, ale za to górują nad innymi jakością, a w konsekwencji trwałością. Firma stawia na innowacje, regularnie uczestnicząc w najbardziej prestiżowych targach w branży. Planuje zakup linii do ultradźwiękowego spawania absorberów. Zapowiada także zwiększenie zatrudnie-

nia. Ministerstwa środowiska oraz gospodarki zakwalifikowały Ensol do projektu Green Evo – tzw. Akceleratora Zielonych Technologii. Co ciekawe, Ensol przystąpi wkrótce do realizacji pilotażowej instalacji solarnej do podgrzewania ciepłej wody na jednym z bloków Spółdzielni Mieszkaniowej Nowoczesna.


10 » Aktualności »

Piątek, 26 listopada 2010 » www.naszraciborz.pl

Racibórz » W miniony weekend w Namysłowie odbył się 69. międzynarodowy festiwal japońskich sztuk walki. Obok mistrz z Ukrainy, Indii czy Iranu nie zabrakło raciborzanina Jacka Ostrowskiego. Prezentował on Raciborski Ośrodek Aikido oraz styl walki, jaki za jego pośrednictwem poznają mieszkańcy naszego miasta.

Raciborzanin

na japońskim festiwalu Od 19 do 21 listopada w Namysłowie odbył się kolejny już festiwal japońskich sztuk walki. Imprezę zorganizował soke Krzysztof Jankowiak (9 dan). Wzięło w nim udział blisko 200 miłośników sztuk walki. – Już od czwartku do Namysłowa zaczęli zjeżdżać się mistrzowie różnych, tradycyjnych sztuk walki z całego świata. Specjal-

Reklama

nymi gośćmi 69 festiwalu byli, m.in. : mistrz Ryszard Zieniawa z Gdańska, Shihan Nasrollah Kakavand- 8 dan z Iranu, Shihan dr. Szeprologyi Geza8 dan z Węgier, mistrzowie Siddha B. i Sarisa D. Shrestha z Indii czy Shihan Aleksandr Gorbatyuk- 5 dan z Ukrainy – wylicza Jacek Ostrowski, który reprezentował tam Racibórz.

Nie było to pierwsze wystąpienie Ostrowskiego na takim festiwalu. – Już kilkakrotnie wraz z synem Kamilem i grupą swoich studentów z Raciborskiego Ośrodka Aikido gościliśmy na takiej imprezie – zapewnia sensei Ostrowski. Na festiwalu pokazywano głównie japońskie sztuki walki, takie jak Aikido, Aikijutsu, Ju-

jutsu, Jiujitsu, Jujitsu czy Judo. – Był to 69 festiwal, w którym od samego początku istnienia prezentuje się zanikającą czystość szlachetnej sztuki walki, jaką jest Judo – podkreśla Jacek Ostrowski. – Zaskoczeniem dla młodych uczestników festiwalu była wielka sprawność ciała i umysłu, a zarazem umiejętności techniczne, jakimi za-

prezentował się 80-letni mistrz Judo Ryszard Zieniawa z Gdańska – relacjonuje Ostrowski. Organizowanie festiwali jest kontynuacją wielkiego mistrza Kenjutsu, jakim był soke Toshimichi Takeuchi. Potomek szlachetnego rodu samurajów pośmiertnie przekazał swoje tytuły, szkołę i organizację Bujutsukai swojemu wier-

nemu ,a zarazem najzdolniejszemu uczniowi. Spadkobiercą tejże rodzinnej drogi samurajów (tzw. Japońskich rycerzy) jest o dziwo Polak, a nie Japończyk jak to zwykle bywa, soke Krzysztof Jankowiak. Fotorelacja dostępna na stronie www.aikido-polska.eu (k)


« Aktualności « 11

Piątek, 26 listopada 2010 » www.naszraciborz.pl

OGŁOSZENIA

Racibórz » Przewodniczący Parlamentu Europejskiego prof. Jerzy Buzek odwiedził raciborską uczelnię, by wręczyć nagrody w ogólnopolskim konkursie „Debiut naukowy 2010”, którego laureatki odwiedzą Brukselę i będą miały możliwość ubiegać się o staż w Parlamencie Europejskim na preferencyjnych warunkach.

DROBNE Dla domu Usługi remontowe Firma remontowa oferuje TANIO Firma remontowa oferuje usługi montażu paneli, wykładzin, płyt kartonowo-gips., oświetlenia, instalacji wodnej, sprzętu sanitarnego, malowanie, tapetowanie, wszelkie przeróbki, montaż mebli. TANIO I DOKŁADNIE!!. Tel.: 324151104, 604140997.

Dla dzieci

Jerzy Buzek z wizytą w PWSZ

Zgromadzonych w uczelnianej sali powitał rektor dr hab. Michał Szepelawy prof. PWSZ, o konkursie i publikacji, jaka ma stanowić finał konkurencji, słów kilka powiedział dr hab. Franciszek Szloska prof. Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie, nazwiska laureatek wyczytała dr Teresa Jemczura doc. PWSZ, dyrektor Instytutu Studiów Społecznych raciborskiej uczelni, a pogratulował zwyciężczynią prof. Jerzy Buzek. Z wyjazdu do Brukseli skorzystają: Ewa Szymczyk, która w swojej pracy odpowiadała na pytanie: jaki jest związek między strukturą miasta a zrównoważonym rozwojem,

Zuzanna Wydro, która skupiła się na wspólnotach lokalnych i samorządzie, i Milena Bodych – przeanalizowała, jakie miejsce zajmuje zrównoważony rozwój w polskim i międzynarodowym systemie prawnym, a także jakie są skutki i konsekwencje tych przepisów dla naszego środowiska. Na konkurs, w którym udział mogli wziąć studenci, zgłaszając swój naukowy esej odnoszący się do pojęcia „zrównoważonego rozwoju”, wpłynęło 40 prac. – Nowatorstwo i wykorzystywanie swoich talentów, to jest w życiu najważniejsze. Dzięki rozwijaniu naszych talentów przybliżamy się do Opatrzności, do Boga – mówił do zgromadzonych Jerzy Buzek.

Organizatorem konkursu jest biuro europosła prof. Jerzego Buzka w Raciborzu, we współpracy z Instytutem Studiów Społecznych Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu oraz Instytutem Politologii Uniwersytetu Opolskiego.

Kilka słów o laureatkach:

Ewa Szymczyk – Projektowanie struktury miejskiej a rozwój zrównoważony – studentka V roku architektury i urbanistyki Politechniki Krakowskiej, która w swojej pracy scharakteryzowała czynniki warunkujące zrównoważony rozwój oraz podała przykłady obrazujące ich związek ze strukturą miasta. Ponadto w oparciu o przykłady miast, projektów, dokumentów i wytycznych dotyczących rozwoju przestrzennego, dokonała analizy, której wynikiem są propozycje możliwe do wykorzystania w planach rewitalizacji miasta Krakowa.

Zuzanna Wydro – Wspólnoty lokalne w procesie stymulowania zrównoważonego rozwoju, studium przypadku miasta Poznania – studentka V roku Wydziału Ekonomii Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, która w swoim artykule przedstawia rolę samorządu i społeczności lokalnej w procesie stymulowania zrównoważonego rozwoju miast. Dokonała w nim oceny działalności samorządu miasta Poznania w zakresie zrównoważonego rozwoju. Milena Bodych – Miejsce zrównoważonego rozwoju w Polskim i międzynarodowym systemie prawnym w XX i XXI wieku – studentka prawa i administracji Uniwersytetu Warszawskiego (V rok), która w swojej pracy ukazała różne rozwiązania prawne dotyczące zrównoważonego rozwoju w systemach prawnych obowiązujących na arenach międzynarodowych w XX i XXI wieku. JaGA

Sprzedam Ubranka dla dziewczynki Sprzedam tanio ubranka dla dziewczynki 0-3 miesięcy, stan bdb, możliwość poogladania i wybrania w Raciborzu, cena 1-6 zł za sztukę, bardzo ładne i mało używane :). Tel.: 501 717 181. email:kinus2@interia.pl.

Motoryzacja Sprzedam Pilnie sprzedam Opel Vectra Kombi 2000 r 1.6 16v benzyna, stan bardzo dobry, zadbany, zimowe opony, II właściciel, cena do negocjacji. Tel.: 609 766 056. Nowe opony zimowe '13 z felgami tanio Sprzedam naprawdę Tanio Koła z OPONAMI ZIMOWYMI(2 NOWE Dębica Frigo i 2 prawie nowe(po 1 sezonie) Champiro wt plus Roz.175/70 R13+ ładne felgi STALOWE Cena 4x 95zł= 380 zł Sprzedałem auto koła zostały. Tel.: 531 110 531. email: solidsales@onet.eu

Sprzedam mieszkanie w kamienicy Pow.114,33 m2 na parterze ,3 duże pokoje, kuchnia ze spiżarką, łazienka i osobno wc, balkon i przynależna piwnica. Ogrzew. własne gazowe i kominkowe. Cena do negocjacji. Tel.: 608 201 472, email: sumrex@o2.pl. Sprzedam mieszkanie w Raciborzu Sprzedam mieszkanie w Raciborzu, przy ul. Chodkiewicza 64 m2, 3 pokoje, po remoncie. Kuchnia z oknem, duża łazienka, wc osobne + komórka na piętrze. Mieszkanie znajduje się w spokojnej okolicy, w pobliżu jest nowopowstały plac zabaw. Widok z balkonu skierowany jest na piękny ogród klasztoru, daje poczucie prywatności. Cena – 150.000 zł. Zainteresowanych proszę o kontakt 665 972 540 lub (po godz. 17) 32 415 57 96

Praca Dam pracę Kucharzu zmień pracę na lepszą!!! Profesjonalny serwis cateringowy pilnie zatrudni samodzielnego kucharza zmianowego (docelowo szefa kuchni) i pomoce z doświadczeniem. Umowa o pracę. Doświadczenie w branży min. 3 lata. Tel.: 782 018 100. email: biuro@mamcatering.pl. Przedstawiciel handlowy Zatrudnimy osoby z Raciborza i okolic z własnym samchodem – zwrot kosztów gwarantowany, do pracy w dziale obsługi klienta w terenie. Zgłoszenia przyjmuje dział zatrudnienia w godzinach od 11.00-16.00. Tel.: 32 755 13 30. email:inkarac@wp.pl.

Różne

Nieruchomości

Sprzedam

Mieszkanie sprzedam

Sprzedam konstrukcję folii Sprzedam konstrukcję folii o wymiarze 6 x 31 m z rur grubościennych (1 szt.), odbiór w Baborowie. Tel.: 774869075, 604862732.

Sprzedam atrakcyjną kawalerkę w centrum Atrakcyjna kawalerka w centrum Raciborza. Bez pośredników!! Wolna od zaraz !! Niska cena !!. Tel.: 798717787, email: patricias@o2.pl.

SPRZEDAM MIESZKANIE

W CENTRUM RACIBORZA

3-pokojowe 55 m , IV p., przy ul. Wojska Polskiego. 2

Cena: 160 tys. zł, do negocjacji.

Inne Zgubiono legitymację studencką Zgubiono legitymację studencką o numerze 7369/07, 666 951 703

RTV / AGD Usługi Gry-skup-sprzedaż-zamiana MasterGsm Skup, sprzedaż, zamiana gierXbox 360, Ps3, Ps2, PSP, PC. Serwis konsoli oraz telefonów GSM. Tel.: 790 336 883, email: arturmgsm@o2.pl.

Kontakt tel.: 509 317 483 Ogłoszenia można dodać poprzez portal www.naszraciborz.pl lub osobiście w siedzibie redakcji przy ul. Staszica 22

Reklama

Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowanie oraz informacje dotyczące stosowania produktu leczniczego, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.

Sudocrem

Słoiczek 60 g

Działanie: Sudocrem zawiera alkohol benzylowy o działaniu okdażającym oraz tlenek cynku o właściwościach osłaniających i ściągających. Może być stosowany do pielegnacji skóry przy stanach zapalnych oraz działa łagodząco i ochronnie na skórę. Sudrocem stwarza barierę zabezpieczającą skórę przed drażniącymi czynnikami (np. moczem w przypadku pieluszkowego zapalenia skóry u niemowląt), co zapobiega nawrotom stanu zapalnego. Regularne stosowanie, nawet po ustąpieniu dolegliwości, zapewnia skuteczną profilaktykę. Wskazania: Do pielęgnacji skóry niemowląt, jako krem chroniący przed pieluszkowym zapaleniem skóry, a także do pielęgnacji cery trądzikowej oraz skóry osób dorosłych narażonych na drażniące działanie moczu, odleżyny i odparzenia. Podmiot odpowiedzialny: Forest Tosara

SUPER CENA

10,95 zł

APTEKA POD RÓŻAMI – CENTRUM FARMACEUTYCZNE Racibórz, ul. Ogrodowa 40, tel. 32 415 27 53 (czynne 7 dni w tygodniu 8.00-22.00) INFOLINIA: 801 000 627 APTEKA POD RÓŻAMI – ŚRÓDMIEJSKA Racibórz, ul. Długa 21, tel. 32 415 38 64 (czynne pn.-pt. 8.00-19.00, sob. 8.00-14.00) APTEKA POD RÓŻAMI – CENTRUM FARMACEUTYCZNE GALERIA SREBRNA Racibórz, ul. Opawska 7, tel. 32 414 70 49 (czynne pn.-pt. 8.00-20.00, sob. 8.00-15.00) APTEKA POD RÓŻAMI – 24H Racibórz, ul. Opawska 33, tel. 32 415 49 51 (czynne 24 godz. na dobę, 7 dni w tygodniu) APTEKA POD RÓŻAMI – CENTRUM FARMACEUTYCZNE MICKIEWICZA Racibórz, ul. Mickiewicza 5, tel. 32 417 04 64 (czynne pn.-pt. 7.30-20.00, sob. 8.00-15.00)


12 » Kuchnia regionalna »

Piątek, 26 listopada 2010 » www.naszraciborz.pl

Reklama

gotujemy z hotelem polonia

WANILIA (Vanilla planifolia)

Wanilii używali już Aztekowie jako przyprawy i leku, lecz nazwę ‘vaynilla’ nadał przyprawie w 1658 roku holenderski przyrodnik Willem Piso. Od połowy szesnastego wieku w Europie zaczęto używać wanilii do aromatyzowania słodyczy, głównie czekolady. Była ona niezwykle droga, gdyż jej uprawa była możliwa jedynie w Meksyku – tylko tam żyły owady zapylające kwiaty wanilii. Dopiero od połowy dziewiętnastego wieku, kiedy wynaleziono metodę sztucznego zapylania kwiatów, zaczęto uprawę wanilii w innych krajach. Wanilia to wiecznie zielona roślina, o żółto-białych kwiatach, wywodząca się z lasów tropikalnych Ameryki Południowej i Środkowej. Obecnie jest uprawiana głównie na Madagaskarze, Meksyku, Puerto Rico i na wyspach Oceanu Indyjskiego. Jest storczykiem, ale jej kwiaty nie pachną. Wspaniały zapach wydziela dopiero pęknięty owoc, który ma formę długich strączków (laska wanilii) a trwałość na-

daje mu suszenie po sfermentowaniu. Wanilia dodawana jest przede wszystkim do słodkich potraw: ciast, tortów, lodów. Coraz częściej jest również łączona z daniami mięsnymi lub jako dodatek do sosów. Wanilia może być też dostępna w handlu jako proszek, olejek lub cukier waniliowy a imitująca ją etylowanilina była jednym z pierwszych syntetycznych aromatów używanych w przemyśle spożywczym. Bardzo smaczne są wszelkiego rodzaju likiery przyprawiane wanilią oraz gorąca czekolada i kawa. Wanilia jest często stosowana w przemyśle kosmetycznym. Olejek waniliowy jest wyjątkowo skuteczny w procesie regenerowania się skóry, zapobiega jej wysuszaniu i starzeniu. Wanilia ma ponadto działanie przeciwgorączkowe, a nalewka waniliowa wzmacnia mięsień sercowy.

MASEŁKU MATYCZNYM O R A W Ą K W CHE SOLA Z MAR i wanilii, ewki, 2 lask

h ag), 4 marc wnego, 2-3 nitki sza li (po 15 d y 4 filety z so , 100 ml bulionu warz sła 7-8 dag ma a koniaku ieprz, 1 łyżk p l, só franu, ski. Natnij e cienkie pa stop na gi u dł a n je krój asła . Połowę m chewki i po poObierz mar anilii, wyjmij ziarenka wydrążone i ka en w ar i zi sk ( la ę nu, ż ili ra łu an af zd w sz i w kę n i nitki ż marchew Dodaj bulio parowała. Wyj. ty u patelni, włó in m 2 sosu od ), smaż 1, aby część a na ich łówki lasek z przykrycia odsuń na bok patelni, be ilę w ch j ej stroki żd gotu ew ka z ch ar ty anilii. M po 2-3 minu aż smaku m S mij laski w do e. zypraw ż filety rybn archewkę pr łe masło, lekko M i. miejsce włó ln te pa osta ejmij z k, dodaj poz ny. Ryby zd , wlej konia em rz p ie p i solą . ż na filetach podduś, ułó

SOS WANILIOWY

5-6 żółtek, 1 la 10 dag cukru, , ka le m ki an 2 szkl ska wanilii óż drąż środek i wł laskę wanilii, wy ną laskę. ZagoRozetnij wzdłuż ba ro odaj także wysk ało go do mleka. D aby mleko nabr wilę na ogniu, ch aw ij laskę jm wy , ia tuj, pozost ęc ni ą aw do przestyg zapachu. Odst na jasnokremow utrzyj z cukrem wolutku wlewaj a łtk wanilii. Żó po e leko waniliow nmasę. Ciepłe m jąc ucierania. Ro ej, nie przerywa ow łtk mieszażó , aj ew rz do masy dg po ałym ogniu i su zagotować, del ustaw na m . Nie wolno so je ie tn ęs zg s jąc, aż so bo się zwarzy!

LIKIER HERBACI ANY ½ szklanki cu kru, ½ szklan ki baty liściaste j, 600 ml wrząt wody, 5 łyżeczek czarnej herku, 1 szklanka dy, 1 laska w koniaku lub br anilii anZagotuj cukier z wodą. Gotuj 2 minuty na m Do innego ga ocnym ogniu, rnka wsyp he ostudź. rbatę i zalej ją parzaj 3 minut 600 ml wrzątku y, potem prze . Zacedź przez gę z syropem oraz st e sitko i wymie koniakiem. Prz szaj elej płyn do ka joną wzdłuż la ra skę wanilii, za mknij i odstaw fki, włóż rozkrona tydzień.

FLAN WANIL IOWY 1 ¼ szkla nki nego skon mleka 1,5 procento densowan w ego mleka ego, ¼ szklanki sł ki cukru, od , 1 laska w 1 jajko, 1 żółtko, só anilii, ¼ sz zol klanMleko pod grzej z ro zciętą lask nut. Na m ą wanilii i ałej teflon odstaw na owej pate waj, poru 20 milni roztop szając pa telnią, aż cukier i p 4 porcelan zbrązowie odgrzeowych fore je. Od mek do za rozprowa piekania i p razu wlej do dź o ubij, wym karmel na dnie. O studź. Jajk ruszając nimi, ieszaj z m o le smaku. Z mleka zw kiem skondensow i żółtko lekko anym i po ykłego usu le miesza sól d ń la jąc foremki i , wlej do mieszank skę wanilii i powoli o i jajeczne , stapiecz w k j. ą Ma pie niową w te mp. 180 st li wodnej, przykry są napełnij opni. Ostu 2 godziny. te folią alu Ostrym n miożem ode dź i wstaw do lodó i wyłóż na tn wki na ij flan od b talerzyki. rzegów fo remek


« ZJAZD CEN « 13

Piątek, 26 listopada 2010 » www.naszraciborz.pl

ZJAZD CEN

kupony promocje rabaty

Przyjdź z tą gazetą lub wytnij kupon i skorzystaj z promocji

Reklama

Tylko z tym kuponem

Cerutin

125 tabletek powlekanych

4 zł

Racibórz ul. Ogrodowa 40 ul. Długa 21 ul. Opawska 7 ul. Opawska 33 ul. Mickiewicza 5

Wskazania: Preparat stosowany w stanach niedoboru witaminy C i rutyny jako wspomaganie odporności organizmu oraz w celu uszczelnienia naczyń włosowatych i zapobiegania przeziębieniom oraz łagodzenia objawów grypy.

cena opakowania bez rabatu: 7,90 zł Reklama

3 zł

Racibórz » Raciborska Stodoła, miejsce dla poszukiwaczy

niezapomnianych doznań kulinarnych, nieustannie proponuje swoim klientom coś nowego. W najbliższym czasie będą to soki z wyciskanych owoców i warzyw, a także możliwość zamówienia uszek z grzybami i pierogów z kapustą i grzybami na świąteczne stoły.

Kulinarne rewolucje

tylko w Stodole W restauracji mieszczącej się przy ul. Mariańskiej 120 w Raciborzu wciąż wprowadzane są zmiany mające spełnić wszelkie oczekiwania klientów. Stąd właśnie wziął się pomysł przygotowania domowych uszek z grzybami i pierogów z kapustą na świąteczne stoły raciborzan. Wystarczy odwiedzić Stodołę i zamówić pierogi i uszka, by mieć pewność, że tych specjałów nie zabraknie w Wigilię w naszych domach. Możliwość zamówienia pierogów i uszek to nie jedyna nowość w Stodole. Od jakiegoś czasu można tu do posiłku wypić piwo, również grzane. Ten

specjał wprowadzono ze względu na zbliżającą się zimową porę. A w grudniu odwiedzający lokal delektować będą mogli się też świeżymi sokami z wyciskanych owoców i warzyw, które zapewnią uzupełnienie witamin w okresie, kiedy szczególnie narażeni jesteśmy na infekcje. A już liczyć można na pyszne koktajle o smaku malinowym i truskawkowym, herbatę z imbirem czy kawę z cynamonem i kardamonem. Stodoła, rozpoczynając swoją działalność, stawiała na dania wegetariańskie. Obecnie, by dogodzić podniebieniom wszystkich, wprowadzono wiele dań

mięsnych. Restauracja wciąż chce zaskakiwać swoich klientów, eksperymentując w kuchni i proponując im nowe potrawy. A co należy do specjalności raciborskiego lokalu? Zapiekanka żniwiarza, czyli ziemniaki zapiekane z boczkiem, cebulą i jajkiem, oraz naleśnik z nadzieniem pierogów ruskich i sosem grzybowym to specjały, które w Stodole znajdziesz zawsze. Poza tym czeka na nas wiele innych dań, codziennie jest ich minimum pięć, plus zupa. Każdy tu może znaleźć coś dla siebie. Są to przede wszystkim dania smaczne i świeże. A każde w przystępnej cenie 11 zł. Stodoła to miejsce, w którym znajdziemy ciepły, domowy posiłek, nieodgrzewany w mikrofalówce, bo takiego urządzenia w lokalu nie ma. Stanowi świetną propozycję dla mieszkańców, którym obowiązki zawodowe często uniemożliwiają przygotowanie pysznego obiadu. Można przyjechać tu, wracając z pracy, a także zamówić proponowane dania z dostawą do domu. Jest to kolejne udogodnienie. Dowóz możliwy jest na terenie całego Raciborza,

wraz z dzielnicami ościennymi. W przypadku zamówienia powyżej 30 zł klient mieszkający w centrum Raciborza może liczyć na dowóz darmowy. W Stodole pamięta się też o stałych klientach. To właśnie dla nich przygotowano ciekawe rabaty. Można wykupić abonament na min. 10 obiadów, które należy zjeść w ciągu miesiąca. Cena zestawu składającego się z zupy i drugiego dania w abonamencie to 13 zł. Stali klienci mogą liczyć również na ekstra bonus w postaci darmowego jedenastego posiłku. Stodoła czynna jest od poniedziałku do soboty w godzinach od 12.00 do 19.00. Z aktualnym na dany dzień menu można zapoznać się codziennie na stronie www.stodola-raciborz.pl. To również świetny lokal na organizację imprezy okolicznościowej (do 25 osób). Wówczas w Stodole serwowane są specjały kuchni polskiej i śląskiej. Potrawy dostosowane są do gustów klientów i sporządzane według ich życzeń.

artykuł sponsorowany Reklama

Reklama

Reklama Kupon ważny do 03.12.2010

- 15 %

- 10 %

Reklama

Reklama

- 10 %


14 » Aktualności »

Piątek, 26 listopada 2010 » www.naszraciborz.pl

WITAMY W RACIBORZU

17 listopada to szczególny dzień dla Patrycji i Adama z Babic. Właśnie wtedy o godz. 7.05 urodziła im się córeczka Monika. Dziewczynka ważyła 3260 g i mierzyła 55 cm. W domu czeka na nią 17 miesięczna siostrzyczka Angelika.

3840 g i 58 cm to wymiary Michała w dniu narodzin. A było to 15 listopada. Mały Michał zamieszka w Zabełkowie razem z rodzicami- Moniką i Zbigniewem.

v

Oskar Kaletka swoje urodziny obchodzić będzie 17 listopada. Rodzice Beata i MArek po raz pierwszy przytulili go o godz. 8.44, gdy ważył 4050 g i mierzył 57 cm. W domu czeka na niego braciszek 8 letni Marcel.

Wodzisław wzbogacił się o nową mieszkankę 16 listopada. Jest nią maleńka Julia Klimek. Córka Doroty i Mariusza ważyła 3730 g i mierzyła 58 cm. Dziewczynką zachwycony jest 9 letni brat Kamil.

Kamil sitek otaczającą go rzeczywistość obserwuje od 16 listopada. Syn Joanny i Daniela w dniu narodzin ważył 3200 g i mierzył 55 cm.

Joanna i Damian się radowali, gdy na świecie swoją córeczkę Olivię witali. A było to 16 listopada, gdy dziewczynka ważyła 3670 g i mierzyła 59 cm.

Weronika i Mariusz z Raciborza są bardzo szczęśliwi, bo 22 listopada powitali na świecie swojego synka Fabiana. Chłopczyk jest pierwszym dzieckiem państwa Dziekan. W dniu narodzin miał 55 cm i ważył 3240 g.

22 listopada urodziny obchodzić będzie córka Mireli i Romana Piechula z Bienkowic. Dziewczynka przyszła na świat o godz. 5.20, gdy ważyła 2850 g i mierzyła 53 cm. W domu czeka na nią dumna 7- letnia siostrzyczka Żaneta.

Sudół wzboganił sięo nową mieszkankę. Jest nią Martynka, córka Sylwii i Krzysztofa. Dziewczynka waży 4450 g i mierzy 60 cm. Martynka ma starszą siostrę- 2- letnią Paulinkę.

Galeria noworodków na www.naszraciborz.pl

Racibórz » ... co się w książkach dzieje - powiatowy konkurs plastyczny pod takim tytułem ogłosiła Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Raciborzu. 19 listopada przy Kasprowicza wręczono nagrody oraz wyróżnienia, a przed liczną młodą widownią zaprezentował się teatrzyk ze szkoły na Ocicach.

Skrzaty, strzygi,

czarodzieje czyli...

W konkursie wzięło udział 371 uczestników w wieku od 3 do 19 lat z Raciborza oraz z gminnych bibliotek w: Krzanowicach, Kornowacu, Pietrowicach Wielkich, Nędzy, Krzyżanowicach, Kuźni Raciborskiej, Świetlicy w Chałupkach i Babicach. W sumie oddano 362 prace, w tym kilka zbiorowych. Prace oceniane były w następujących kategoriach: ilustracje – kategorie wiekowe: 3-5 lat, 6-7 lat, 8-10 lat, 11-14 lat i pow. 15 lat, prace komputerowe oraz prace przestrzenne. Podczas oceny jury brało pod uwagę staranność i samodzielność wykonania oraz interpretację tematu. Jury w składzie: Małgorzata Szczygielska – przewodnicząca, Małgorzata Michalczyk i Maria Machowska i przyznało 23 nagrody (dla 29 osób) i 25 wyróżnień (dla 32 osób). Wszyscy nagrodzeni i wyróżnieni uczestnicy konkursu otrzymali pamiątkowe dyplomy i nagrody ufundowane przez MiPBP w Raciborzu oraz Bank Gospodarki Żywnościowej

Nagrody w kat. 6-7 lat; I miejsce Martyna Uliczka lat 6, Julia Kuc lat 6, II miejsce Paweł Krupa lat 6, III miejsce Roksana Mędrala lat 7, III miejsce Robert Kicka lat 6. Wyróżnienia w kat. 6-7 lat; Magdalena Mroncz lat 6, Kacper Adamczyk lat 7, Miłosz Knura lat 6, Szymon Paszczyński lat 6, Agata Węgrzyk lat 6, Anna Kazimierczak lat 6, Magda Lisowska lat 6, Viktoria Klein lat 6, Julia Ciepły lat 7. Nagrody w kat 8-10 lat; I miejsce Dominika Stawarz lat 10, II miejsce Dominika Szulc lat 9, III miejsce Zuzanna Turchoń lat 10 Wyróżnienia w kat. 8-10 lat: Laura Błaszczok lat 8, Ewa MiWyniki konkursu: chalczyk lat 9, Magdalena JaNagrody w kat. 3-5 lat; muła lat 8, Natalia Czekała lat I miejsce Patrycja Śpiewak lat 8, Patrycja Szypuła lat 9. 5, II miejsce Marta Wawoczny Nagrody w kat. 11-14 lat: lat 4, III miejsce Małgorzata I miejsce Magda Jaskot lat 13, Wójcik lat 5. II miejsce Marta Szczotok lat 12, Wyróżnienienia w kat. 3-5 III miejsce Kamil Larisz lat 11. lat; Jaśmina Witkowska - ChmieNagrody w kat pow. 15 lewska lat 3, Karol Jendrzejczyk lat: I miejsce Żaneta Kapinos lat 5, Mateusz Podsiadło lat 5, lat 15; II miejsce ­Karolina ŚliwFilip Wolnik lat 5, Marek Czo- ka lat 17, III miejsce Bożena gała lat 5, Julia Iksal lat 4. Kustoś lat 16

Wyróżnienie w kat. powyżej 15 lat: Adrianna Wójciak lat 15 Nagrody w kat. Prace przestrzenne: I miejsce Krystyna Bartoniek, Sebastian Fleger, Piotr Hubczyk, Monika Kitel, Dawid Szyra, Justyna Wałach, II miejsce Mariola Janik lat 19, II miejsce Łukasz, Gaborek lat 11, III miejsce Milena Fichna lat 8. Wyróżnienia w kat. prace przestrzenne praca zbiorowa: Anita Beczica, Ewelina Drobek, Dariusz Fortalski, Edyta Guga, Jolanta Kelner, Daria Ściborska, Damian Zgrzendek, Przemysław Mróz oraz Katarzyna Król. Nagrody w kat. Prace komputerowe: I miejsce Iwona Skubela lat 12, II miejsce Kamil Skibiński lat 12, III miejsce Alicja Zając lat 12. Wyróżnienia w kat. Prace komputerowe: Kamil Świdergoł lat 12, Agnieszka Konieczna lat 11. oprac. w


« Rozrywka « 15

Piątek, 26 listopada 2010 » www.naszraciborz.pl

Litery z pól ponumerowanych od 1 do 25 utworzą rozwiązanie – Ramóna Gómeza de la Serny

Reklama

Racibórz »Rywalom nie daje szans. Półki w jego domu uginają się pod ciężarem pucharów i medali. A on przynosi wciąż nowe trofea. Choć ma już 53 lata, ani myśli o zakończeniu swojej kariery sportowej. Adolf Piechula, z zawodu strażak, od 30 lat nie ma sobie równych na zawodach pływackich. Niedawno zdobył kolejnych 6 złotych medali. Pasję pływaka odkrył w sobie, mając zaledwie sześć lat. – Poszedłem pierwszy raz na basen i tak mi się spodobało, że zacząłem trenować pływanie – opowiada starszy ogniomistrz Adolf Piechula, zawodowy strażak. Pierwsze sukcesy pan Adolf zaczął odnosić już w pierwszej klasie podstawówki. Medale i puchary przywoził niemal z każdych zawodów. Startował w rywalizacjach w Polsce i Europie. Ile ma na swoim koncie złota, srebra czy brązu nie potrafi zliczyć. Mówi tylko z uśmiechem, że jest tego naprawdę sporo. W formie Adolf Piechula był blisko 30 lat. Później zrobił sobie przerwę. Do pływania, a co za tym idzie startu w zawodach wrócił sześć lat temu. Oczywiście powrócił w znakomitej formie. Na jego szyi znów wieszano cenne medale, a półki w jego domu znowu zaczęły uginać się pod ciężarem pucharów. Ostatni jego sukces, to sześć złotych medali. Strażak-pływak zdobył je na Mistrzostwach Polski Służb Mundurowych w pływaniu oraz Mistrzostwach Polski Państwowej Straży Pożarnej, jakie zorganizowano w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie. W ubiegłym roku Adolf Piechula wrócił z tych samych za-

Reklama

Przywiózł sześć

złotych medali wodów z taką samą liczbą złotych medali. Teraz przygotowuje się do kolejnego startu. W grudniu popłynie w Mikołajkowych Mistrzostwach Śląska. Aby powtórzyć swój sukces, starszy ogniomistrz trzy razy w tygodniu trenuje. W Raciborzu ciężko o krytą pływal-

nię, więc pan Adolf ma tylko godzinę na basenie przy Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej. Mimo że czasu ma nie za wiele, znakomita forma go nie opuszcza. Jak mówi, pływanie to jego sposób na życie. Pływa dla przyjemności, zadowole-

nia i sportu. Jest jedynym raciborskich strażakiem, który ma tak liczne sukcesy sportowe na swoim koncie. – Raczej nie zapowiada się, żeby ktoś mnie w tej kwestii zastąpił – mówi ze smutkiem Adolf Piechula. (k)


16 » WFOŚiGW »

Piątek, 26 listopada 2010 » www.naszraciborz.pl

Racibórz » 1,5 mln zł pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach złożyło się na finansowanie budowy oczyszczalni ścieków w Kuźni Raciborskiej. Uroczyste otwarcie obiektu odbyło się 28 października.

Racibórz » Współpraca miasta Racibórz z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach pozwolił uruchomić kolejny program likwidacji niskiej emisji w budynkach jednorodzinnych.

Dofinansowanie

modernizacji

Fundusz wsparł

oczyszczalnię w Kuźni

– Część technologiczna działa już od czerwca 2009 r. W tym roku zakończyliśmy prace przy części administracyjno-laboratoryjnej – poinformował zebranych prezes zarządu Gminnego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Sp z o.o. Marian Kostka. – Ogólnie prace rozpoczęto w 2008 roku i jest to wiodące przedsięwzięcie gminy na rzecz ochrony środowiska – dodała burmistrz Kuźni Raciborskiej

Rita Serafin, która przyznała, że budowa nowej oczyszczalni była koniecznością. – Stara oczyszczalnia nie spełniała już żadnych wymogów, przez co musieliśmy płacić kary – tłumaczyła burmistrz. – W tej chwili mamy już nowoczesną oczyszczalnię, gdzie wszystko sterowane jest automatycznie – dodał prezes Marian Kostka. Wartość całkowita projektu to prawie 12 mln zł. – Udało nam się to zrobić, ponosząc

Konkurs dla strażaków

Powódź 2010

Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach ogłasza konkurs dla jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych działających na terenie województwa śląskiego. Celem konkursu jest ocena organizacji w zakresie działań na rzecz środowiska związanych z ochroną przed klęskami żywiołowymi i usuwaniem ich skutków- ze szczególnym uwzględnieniem tegorocznej powodzi i działań na rzecz

walki z zagrożeniami ekologicznymi. Warunkiem przystąpienia do Konkursu jest przesłanie do Funduszu wypełnionego zgłoszenia do 30 listopada 2010 roku. Rozstrzygnięcie konkursu ustalono na grudzień 2010 roku. Jury Konkursu przed wyłonieniem laureatów zasięgać będzie opinii ekspertów wydelegowanych przez Zarządy OSP i PSP , na temat treści złożonych wniosków.

minimum kosztów własnych. Prawie 6 mln zł dostaliśmy ze środków Unii Europejskiej w ramach RPO województwa śląskiego, 1,5 mln zł pochodziło z pożyczki z WF OŚiGW, a reszta to były środki własne przedsiębiorstwa – relacjonowała burmistrz. – Dzięki pozyskaniu unijnej dotacji pieniężnej w Kuźni Raciborskiej wybudowaliśmy nowoczesną oczyszczalnię ścieków, która będzie przez kolejne, co

uzyskania dopłaty

najmniej kilkadziesiąt lat, służyć społeczeństwu, oczyszczając ścieki powstające na terenie miasta i gminy – czytamy w folderze wydanym z okazji zakończenia budowy oczyszczalni ścieków. – Nowa oczyszczalnia redukuje ładunek zanieczyszczeń w ściekach w 98%, co w efekcie poprawia jakość wody w rzece Rudzie, a przez to i w Odrze – pisze dalej prezes GPWiK. JaGA

Racibórz » II Liceum Ogólnokształcące im. A. Mickiewicza znalazło się w gronie laureatów XVI Ogólnopolskiego Konkursu Ekologicznego TPD Dbam o piękno mego Domu – Ziemi 2010. – Za działania podjęte na rzecz ochrony środowiska uczniowie dostali laptopa – opowiada Bogumiła Bąk.

Laptop za

Jeżeli jesteś użytkownikiem starego pieca węglowego i chcesz wymienić go na ekologiczne źródło ciepła, możesz skorzystać z dofinansowania. Miasto Racibórz, ze środków pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, realizuje „Program Ograniczenia Niskiej Emisji na terenie Gminy Racibórz”, dzięki któremu właściciele domów jednorodzinnych zlokalizowanych na terenie miasta mogą otrzymać do 7000 zł na wymianę starego źródła ciepła na nowe, ekologiczne. Program obejmuje również dofinansowanie do montażu instalacji solarnej. Można otrzymać do 6000 zł, jeśli zdecydujesz się zainstalować kolektory słoneczne w swoim domu jednorodzinnym. Warunkiem uzyskania

dofinansowania jest posiadanie ekologicznego źródła ciepła zainstalowanego w danym budynku (np. piec gazowy, piec węglowy posiadający certyfikat energetyczno – emisyjny). Urząd Miasta Racibórz prowadzi nabór wniosków o dofinansowanie montażu instalacji solarnych i modernizacji źródeł ciepła przeznaczonych do realizacji w 2011 roku w ramach „Programu Ograniczenia Niskiej Emisji”. Wnioski przyjmowane będą do dnia 31.03.2011 r. Liczba miejsc jest ograniczona, a o kolejności realizacji decyduje data złożenia wniosku. Jeśli jesteś zainteresowany uczestnictwem w programie dofinansowania zgłoś się do Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Racibórz pok. 202 lub zadzwoń 32 75-50-772. (r)

niem naszej skutecznej ekologicznej edukacji i wychowania w duchu poszanowania środowiska przyrodniczego. Jednocześnie staje się wyzwaniem do dalszych działań na rzecz edukacji środowiskowej. Nagrodę dedykujemy naszym byłym i obecnym uczniom oraz wszystkim jednostkom udzielającym nam wsparcia w realizacji naszych pomysłów. Dziękujemy raciborskiemu Oddziałowi TPD za finansowe wsparcie wyjazdu do Warszawy. Starostwu Powiatowemu w Raciborzu, Urzędowi Miasta Racibórz, Bankowi Spółdzielcze-

mu, ZPC Mieszko, Spółdzielni Mleczarskiej w Raciborzu oraz wszystkim sponsorom prywatnym, którzy wspierają nasze cykliczne działania „Śniadanie ekologiczne” i „Powiatowy Konkurs Ekologiczny” – kończy Bogumiła Bąk. Organizatorem konkursu był Zarząd Główny i Zarządy Regionalne Towarzystwa Przyjaciół Dzieci, uczestnikami dzieci i młodzież w wieku od 6 do 18 lat z terenu całego kraju, a fundatorem cennych nagród – NFOŚiGW w Warszawie.

działania ekologiczne

Uczniowie liceum pracujący pod opieką Bogumiły Bąk i przy współpracy z Elżbietą Kilijan zajęli III miejsce w kategorii A konkursu oceniającego grupowe inicjatywy na rzecz środowiska i w nagrodę otrzymali laptop, który uatrakcyjni prowaRacibórz » Od lipca istnieje możliwość pozyskania dzenie zajęć. – Warto podkreślić, dodatkowych środków na realizację przedsięwzięć że nasze liceum było jedyną plapolegających na montażu kolektorów słonecznych cówką reprezentującą szkoły – jest to program dopłat prowadzony przez Narodowy ponadgimnazjalne – informuje Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Bogumiła Bąk. – Konkurs promujący ochrowspółpracy z wybranymi bankami. nę środowiska polegał na opracowaniu raportu dotyczącego działalności ekologicznej. Zadania dotyczyły m.in.: działań na rzecz kształtowania krajobrazu i wzrostu różnorodności biologicznej, udziału młodzieży w różnego typu konkursach zewnętrznych, organizowania konkursów (plastycznych, liteMożna starać się o dopłaty skorzystania z dotacji Miasta rackich, wiedzy ekologicznona częściową spłatę kredytu Racibórz i Narodowego Fundu- przyrodniczej itp.) szkolnych, zaciągniętego na zakup i mon- szu Ochrony Środowiska i Go- międzyszkolnych promujących taż kolektorów. Limit dotacji spodarki Wodnej jednocześnie, w środowisku idee zrównowaustalono na 45% kosztów kwali- na tą samą inwestycję. żonego rozwoju – relacjonuje fikowanych. Istnieje możliwość pani Bąk.

Nowe możliwości

kotłowni

16 października w Integracyjnym Centrum Opieki Wychowania i Terapii w Serocku odbył się finał konkursu, w którym udział wzięli przedstawiciele II LO Paulina Kaczmarczyk i Aneta Woch z klasy III B z nauczycielem Bogumiłą Bąk. – Przez kilka dni dziewięćdziesięcioro laureatów z całej Polski uczestniczyło w zorganizowanych specjalnie dla nich warsztatach. Integrowali się podczas ogniska i dyskoteki, a w sobotę podczas uroczystego finału wszyscy otrzymali nagrody – wspomina nauczycielka biologii z II LO. – Mieliśmy również okazję zawrzeć nowe, ciekawe znajomości, poznać urocze okolice Zalewu Zegrzyńskiego i nauczyć się nowych technik plastycznych. Wyjątkowych wrażeń dostarczył nam spektakl w Teatrze Muzycznym Roma Les Misérables, powstały na podstawie powieści Wiktora Hugo Nędznicy – dodaje. Ogromnie nas cieszy kolejna nagroda, która jest potwierdze-

(oprac. JaGA)


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.