Niebo zapłakało nad porażką Bydgoszczy

Od początku setnego meczu w Ekstralidze Kobiet, Unitki ruszyły do ataku. Już w swej pierwszej akcji gospodynie za sprawą Chinasy Okoro Glorii mogły wyjść na prowadzenie, lecz strzał Unitki był minimalnie niecelny. Raciborzanki nie rezygnowały z objęcia prowadzenia w jubileuszowym spotkaniu. Dobrą okazję w 5. minucie miała Ivana Bojdová, lecz jej dośrodkowanie okazało się zbyt silne. Po dwóch próbach przyszła kolej na trzecią, tym razem zgodnie z powiedzeniem, udaną. Patrycja Wiśniewska wpadła w pole karne i uderzyła. Piłka została zablokowana, lecz nie na tyle skutecznie, by zażegnać niebezpieczeństwo pod bramką Darii Granowskiej. Futbolówka dotarła do Chinasy Okoro Glorii, a ta nie miała najmniejszych problemów ze zdobyciem gola otwierając tym samym wyniki setnego spotkania Unii w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Gol z 8. minuty był dopiero początkiem końca ekipy z Bydgoszczy. Cztery minuty po pierwszym trafieniu tablica na stadionie OSiR-u wskazywała już wynik 2:0 dla raciborzanek. Natalia Chudzik dobry rajd prawą flanką zakończyła dośrodkowaniem w pole karne, wprost do wbiegającej Patrycji Wiśniewskiej, która mimo asysty defensorki przyjezdnych nie miała większych problemów z pokonaniem bramkarki gości.

Miejscowe, mimo dwubramkowego prowadzenia nie rezygnowały ze zdobywania kolejnych trafień. Blisko w 16. minucie była po raz kolejny Chinasa Okoro Gloria, która po wrzutce w pole karne próbowała uderzyć „szczupakiem”.  Jej uderzenie minęło spojenie słupka z poprzeczką. Swe sytuacje w tej części meczu miały także przyjezdne, które choć z początku dały się totalnie zdominować, nieco później uwierzyły w siebie i starały się zaatakować. Niestety bezskutecznie, gdyż bramkarka gości poradziła sobie bez większych problemów z dośrodkowaniem jednej z zawodniczek KKP Bydgoszcz.

34.minuta spotkania. Faul na jednej z zawodniczek przyjezdnych. Arbiter Katarzyna Lisiecka podyktowała rzut wolny dla przyjezdnych. Zawodniczka gości, mimo dobrych chęci po prostu go zmarnowała. Posłała piłkę ponad bramką strzeżoną przez Darię Antończyk. Odpowiedź Unitek na próbę zdobycia gola przez ekipę Bydgoszczy mogła być natychmiastowa. Dwie minuty po akcji przyjezdnych, na strzał z ponad 25. metrów zdecydowała się Alicja Pawlak. O sile uderzenia świadczyć może to, że cała bramka zadrżała po tym, jak piłka trafiła w poprzeczkę. Niestety gol dla Unii nie padł. W końcowych fragmentach pierwszej połowy próbowały także przyjezdne, lecz bezskutecznie, gdyż ich akcje w większości kończyły się na obronie Unii, a pozostałe niecelnymi strzałami. Tak więc z dwubramkowym prowadzeniem Unitek pani arbiter zaprosiła obie ekipy na kwadrans zasłużonej przerwy.

W drugiej odsłonie spotkania czwartej kolejki Ekstraligi Kobiet na boisku w zespole Unii pojawiły się cztery nowe zawodniczki. Ich świeżość mogła przyczynić się do zdobycia gola już w pierwszej ofensywnej akcji miejscowych. W zamieszaniu podbramkowym przytomnie zachowała się jedna z defensorek wybijając piłkę, co zniweczyło plany podopiecznych Remigiusza Trawińskiego. Po chwili, to zawodniczki Max – Sprintu miały dwie dobre sytuacje. W pierwszej piłkę zablokowała jedna z obrończyń raciborskiej jedenastki, a w drugiej Magdalena Rosińska posłała piłkę ponad bramką Unii. Nie była to jednak jedyna okazja przyjezdnych w tym okresie gry. W 51. minucie na strzał z dystansu zdecydowała się jednak z bydgoszczanek. Tym razem na ratunek bramce miejscowych przyszedł słupek w który trafiła piłka po uderzeniu zawodniczek gości.

Unitki dokładnie sześćdziesiąt sekund później postanowiły ukarać zawodniczki KKP za odważne ruszenie do ataku. Rozklepały defensywę gości. Na sam koniec piłka trafiła do niepilnowanej Dżesiki Jaszek, która nie miała problemów z pokonaniem Darii Granowskiej. Było to trzecie trafienie Unitek w tym meczu. Na tym miejscowe nie miały zamiaru poprzestawać. Niestety po ich trzecim trafieniu gra nieco siadła, lecz bezdyskusyjnie to raciborzanki były stroną przeważającą.

64. minuta spotkania. Strzał z rzutu wolnego wywalczonego przez ekipę Bydgoszczy. Daria Antończyk nie miała najmniejszych problemów ze złapaniem piłki. Rozpoczęła za to niemal natychmiast długim wykopem piłki akcję ofensywną swego zespołu. Piłka trafiła do Chinasy Okoro Glorii, lecz ta nie dała rady pokonać golkiperki przyjezdnych. Spudłowała. Problemów ze zdobyciem gola nie miała za to Patrycja Wiśniewska, która w 68. minucie umieściła piłkę w siatce bramki Darii Gronowskiej. Było to jej siedemdziesiąte trafienie w rozgrywkach polskiej Ekstraklasy Kobiet.

Kolejnym atakom Unitek nie było końca. W 76. minucie dobre dośrodkowanie trafiło wprost na głowę Chinasy, która nie miała problemów z pokonaniem bramkarki przyjezdnych. Niedługo po tym trafieniu z nieba zaczął padać deszcz, tak jakby „góra” opłakiwała porażkę Bydgoszczy. Ta mogła być jeszcze wyższa, gdyż w końcówce Dżesika Jaszek oraz Patrycja Pożerska miały sytuacje na zdobycie bramki, lecz te już nie padły. Unia pokonując wysoko KKP Max – Sprint Bydgoszcz potwierdziła dobrą formę przed meczem 1/16 Ligi Mistrzyń, który już w najbliższy czwartek.

RTP Unia Racibórz – KKP Max – Sprint Bydgoszcz 5:0 (2:0)

8’ 1:0 Chinasa Okoro Gloria
12’ 2:0 Patrycja Wiśniewska
52’ 3:0 Dżesika Jaszek
68’ 4:0 Patrycja Wiśniewska
76’ 5:0 Chinasa Okoro Gloria

Żółtymi kartkami ukarane zostały: Dżesika Jaszek (RTP Unia); Magdalena Rosińska (KKP Max – Sprint Bydgoszcz)

RTP Unia Racibórz: Daria Antończyk – Hanna Konsek (kpt.), Marta Mika (46. Aleksandra Sosnowska), Donata Leśnik (46. Katarina Istoková), Alicja Pawlak (46. Dżesika Jaszek), Patrycja Pożerska, Natalia Chudzik (46. Dominika Sykorova), Ivana Bojdová, Agata Tarczyńska, Patrycja Wiśniewska, Chinasa Okoro Gloria
Rezerwa: Dorota Wilk, Katarzyna Krupa, Janeczek Marlena
TRENER: Remigiusz Trawiński
II trener: Andrzej Jasiński

KKP Max – Sprint Bydgoszcz: Daria Granowska – Joanna Daleszczyk (72. Ilona Raczkowska), Gabriela Daleszczyk, Dominika Machnacka, Anna Lewandowska, Karolina Pancek, Gabriela Sass (46. Dorota Krychowiak), Natalia Sieradzka, Natalia Makowska (81. Sylwia Czyżewska), Agata Stępień (67. Magdalena Siekierska), Magdalena Rosińska
Rezerwa: Kamila Rosińska
TRENER: Dariusz Kołacki
II trener: Mariusz Myśliński
Kierownik drużyny: Maciej Pietrzyk

Spotkanie sędziowały: Katarzyna Lisiecka (sędzia główny); Olga Pietrzykowska, Sylwia Grygiel (asystentki) – Wielkopolski ZPN.

Grzegorz Piszczan