Mieszkaniec pyta o raciborską kranówkę. Zaskakująca odpowiedź z wodociągów
Pan Adam mieszka przy ul. Katowickiej. - Witam, mam pytanie? Czy ta woda jest zdatna do picia? - pyta w korespondencji do naszej redakcji i pokazuje zdjęcia. Do sprawy ustosunkował się Stanisław Janik (na zdj.), wiceprezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o. w Raciborzu.
ZWiK ogłosił właśnie konkurs na nazwę raciborskiej kranówki. Od kilku lat spółka przekonuje, że jej jakość jest bardzo dobra. Nadaje się do picia bezpośrednio z kranu. Woda pochodzi z ujęć głębinowych w Strzybniku.
- Czy ta woda jest zdatna do picia? - pyta z kolei pan Adam, mieszkaniec ulicy Katowickiej. - Woda jak mleko, osad prawie na 0.5 cm i to już od pewnego czasu. A tak wygląda czajnik, wczoraj wyczyszczony - dodaje, dołączając zdjęcia.
O komentarz poprosiliśmy ZWiK w Raciborzu.
- W imieniu własnym jak i Prezesa p. Michała Ziółkowskiego prosimy, aby ów klient zgłosił się do naszej firmy w związku z zaistniałą sytuacją i prośbą o ustosunkowanie się do niej. Nie mieliśmy w ostatnich miesiącach żadnych skarg z danego obszaru co do jakości dostarczanej wody oraz nie wystąpiły w tym obszarze żadne awarie mogące skutkować pogorszeniem się jej własności. Jest to standardowa procedura reklamacyjna funkcjonująca w ZWiK w przypadku tzw. usługi niezgodnej (w tej sytuacji dotyczącej jakości dostarczanej wody). Nasze laboratorium w obecności klienta pobierze wodę, przebada ją i na postawie wyników ustosunkuje się do w/w problemu. W przypadku gdyby klient podważał nasze wyniki jesteśmy w stanie wysłać próbkę do niezależnego laboratorium akredytowanego, oczywiście również na nasz koszt. Tak postępujemy z każdą skargą/reklamacją na naszą usługę usługę - napisał do nas Stanisław Janik, wiceprezes ds. technicznych - członek zarządu.
Komentarze (0)
Komentarze zostały zablokowane.