Miasto chce kupić w Brzeziu działkę pod kościelny parking
Sprawa zakupu prywatnej nieruchomości o wartości szacowanej na 120 tys. zł wzbudziła sporo emocji wśród radnych miejskich. Głosy sprzeciwu słychać wśród opozycji skupionej wokół byłego prezydenta. W środę Rada Miasta będzie decydować czy dojdzie do transakcji.
Rzecz idzie o 0,2075 ha przy ul. Abp. Gawliny w centrum Brzezia, na granicy z miejscowym kościołem, przy klasztorze marianek. Magistrat chce tu wybudować parking. Radni opozycji poddają w wątpliwość sens wydatkowania miejskich pieniędzy. Na poniedziałkowej komisji budżetu było słychać, że szkoła nie może się doczekać boiska, a gmina tymczasem finansuje przykościelne miejsca postojowe.
Kościół w Brzeziu jest licznie odwiedzany przez wiernych, a będzie ich jeszcze więcej w związku ze spodziewaną beatyfikacją świątobliwej Sługi Bożej Heleny Dulcissimy Hoffmann, zakonnicy miejscowego klasztoru Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej (posługę kapłańską sprawował tu abp. Józef Gawlina, Biskup Polowy Wojska Polskiego, jest tu również urna z ziemią z Monte Cassino). W maju tego roku zakończył się diecezjalny etap procesu wyniesienia jej na ołtarze. Teraz dokumentacja trafi do Watykanu.
Mniszka z Brzezia będzie prawdopodobnie pierwszą rodowitą Górnoślązaczką zaliczoną do błogosławionych Kościoła katolickiego. Już dziś do jej grobu przed brzeskim kościołem licznie pielgrzymują wierni z całej archidiecezji. Parafia przystąpiła do budowy oratorium. Brzezie ma szansę stać się ważnym miejscem pielgrzymkowym na Górnym Śląsku. Stąd też wola władz miasta, by wesprzeć odpowiednie zagospodarowanie terenu. Dziś samochody parkują wzdłuż wąskiej uliczki przy klasztorze, na Pogrzebieńskiej oraz Serafina Myśliwca.
Więcej o procesie beatyfikacyjnym czytaj [tutaj]
(waw)
Komentarze (0)
Dodaj komentarz