Reklama

Najnowsze wiadomości

Styl życia15 września 201820:10

II Rzesza pęka. Zaostrza się konflikt polsko-niemiecki

II Rzesza pęka. Zaostrza się konflikt polsko-niemiecki - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

Historia na weekend. Koniec I wojny światowej oznaczał, że żołnierze wrócą do domów, ale II Rzeszą zaczęły targać nowe konflikty. Na Górnym Śląsku coraz ostrzejszy stawał się spór polsko-niemiecki, który ostatecznie doprowadził do powstań i plebiscytu. Racibórz i ziemia raciborska w okresie wielkiej wojny 1914-1918 (cz. 46).

Początek grudnia przyniósł dalsze zaostrzenie sytuacji politycznej na Śląsku. W Anzeigerze pojawiła się duża odezwa zjednoczonych organizacji górnośląskich z Bytomia. Autorzy stwierdzali, że Górny Śląsk jest integralną częścią Rzeszy. Zwracali uwagę, że w ostatnim czasie Polacy zaczynają łapczywie patrzeć na rejencję górnośląską oraz że podnoszą kwestię przynależności tego obszaru do powstającego państwa polskiego. Z tego powodu apelowano do wszystkich górnośląskich patriotów, aby jednoczyli się w walce o wspólną sprawę – niemiecki Górny Śląsk. Informowano też, że 9 grudnia 1918 roku, w sali starego Sądu Krajowego będzie miał miejsce wykład dra Knötela nt. Czy Górny Śląsk powinien pozostać w Niemczech.

Raciborska rada robotnicza

W raciborskiej prasie informowano codziennie o nowych zarządzeniach Rady Robotniczej i Żołnierskiej. Wspomniana Rada ukonstytuowała się w niedzielę, 10 listopada 1918 roku. W jej zarząd weszli; porucznik rezerwy Gerlach oraz sierżant i sekretarz robotniczy Solich. Jak podkreślono, we wszystkich ważnych sprawach Rada konsultuje swoje decyzje z nadburmistrzem Bernertem.

Kilka dni potem do Rady wybrano trzeciego członka zastępcę oficera Pretza. Zdecydowano też o powołaniu w mieście gwardii mieszczańskiej. Co ciekawe, ze szpalt gazety znikają ogłoszenia o problemach zaopatrzenia raciborzan w żywność. W jednym krótkim artykule zatytułowanym Problem wyżywienia dowiadujemy się, że Rady Robotnicze i Żołnierskie kontrolowały też prawidłowe funkcjonowanie kolejowych przewozów towarowych. Wespół zaś z nadburmistrzem Bernertem i miejskimi urzędami Rada zajmowała się reglamentacją żywności, szczególnie ziemniaków, które były głównym produktem spożywczym obywateli. Jak się wydaje, Rada miała większe możliwości prawne, czasem z pewnością bezprawne, dotyczące uzyskiwania żywności od okolicznych chłopów. Jak się więc wydaje, ludność nie cierpiała głodu, choć sytuacja relatywnej niepewności jutra z pewnością nie sprzyjała stabilizacji.

Konflikt niemiecko – polski o Śląsk

Naszą kilkuletnią relację z najstarszej i najpoważniejszej raciborskiej gazety XIX i XX wieku zakończmy doniesieniem związanym z rodzącym się powoli konfliktem polsko-niemieckim na Górnym Śląsku. Dotyczyło ono ulotek w języku polskim i niemieckim, w których namawiano do tworzenia polsko-niemieckiej Republiki Śląskiej. Jako zupełnie osobne państwo związkowe (der Staat) powinno ono być związane unią z Rzeszą. Językami urzędowymi byłyby polski i niemiecki, a oderwanie od Berlina powinno nastąpić natychmiast. Od tej ulotki i jej treści odcinała się Rada Ludowa w Berlinie, bowiem żaden lokalny organ władzy tymczasowej, czy też np. Rada Robotnicza i Żołnierska nie ma prawa podejmować tego rodzaju decyzji. Rada Ludowa w Berlinie oraz jej Centrala dla Prowincji Śląskiej stały na stanowisku, że należy dołożyć wszelkich starań, aby zachować jedność terytorialną Rzeszy.

Warto tutaj dodać, że problem jedności terytorialnej Rzeszy był wówczas żywo dyskutowany. Istniało realne zagrożenie rozpadu państwa, na terenie Niemiec rodziły się różne twory państwowe, które chciały się od Niemiec oderwać. Warto to wspomnieć o ruchach odśrodkowych na Bawarii, w Berlinie, gdzie część socjalistów i komuniści chcieli utworzenia republiki rat, ruchy odśrodkowe w Nadrenii (Rheinische Republik), komunistyczne próby stworzenia w Bremie i na Bawarii republik ludowych (die Bremer Räterepublik, die Münchner Räterepublik), inne mniejsze próby tworzenia zrębów osobnej państwowości.

Końcowa ofensywa niemiecka

Już w roku 1917, z aktywnym wsparciem Niemców, powrócił do Rosji ze szwajcarskiego wygnania Lenin. Rewolucja październikowa oraz zawarcie pokoju brzeskiego z Rosją sowiecką umożliwiło Niemcom podjęcie ostatniej, wielkiej ofensywy na zachodzie.

Niemiecka ofensywa w Pikardii, rozpoczęta operacją Michael, rozpoczęła się 21 marca 1918 roku i początkowo przyniosła sukces. W żołnierzy wstąpił nowy duch: „…Wiosna dzisiaj, ale nie to najważniejsze. Od 4.00 rano grzmią nieustannie działa, tak kochana, znowu mamy wojnę i myślę, że z lenistwem skończyliśmy na dobre. Wszędzie praca i ruch, na ulicach widok taki, jak w pierwszych miesiącach wojny…” pisał pewien żołnierz do swojej żony.

Alianci górą

Ale sukcesy skończyły się po zaledwie dziesięciu dniach. 31 marca 1918 roku generalny kwatermistrz armii niemieckiej, generał Erich Ludendorff musiał przyznać, że ofensywa stanęła w miejscu, możliwości armii niemieckiej wyczerpały się, w konsekwencji więc 5 kwietnia ofensywę wstrzymano. Niemcy wdarli się 60 km w głąb pozycji wroga, wzięli do niewoli 90 000 jeńców, w tym 75 000 Brytyjczyków, zdobyli 1300 dział, sami jednak stracili 230 000 żołnierzy – alianci zaś tylko 212 000. Ci ostatni mogli oczywiście liczyć na wsparcie świeżych oddziałów amerykańskich. Od tego momentu wojna była dla Niemców przegrana.

18 lipca rozpoczęła się wielka ofensywa aliantów pod dowództwem gen. Focha. Przełom nastąpił w bitwie pod Amiens (od 8 do 11 sierpnia). Setki brytyjskich czołgów przerwały 8 sierpnia front niemiecki, a wspominany wyżej gen. Ludendorff nazwał ten fakt „czarnym dniem armii niemieckiej“.

Wojskowi domagają się rozejmu

Tym samym opór niemiecki był złamany. Po kilku tygodniach ciężkich walk obronnych dowództwo niemieckie zaczęło się domagać od polityków zawarcia rozejmu. W niemieckich miastach wybuchały rewolty. Kanclerz książę Max von Baden ogłosił na własną rękę abdykację cesarza i zrzeczenie się tronu przez jego następcę. Władzę przekazał przewodniczącemu partii socjaldemokratycznej (SPD) Friedrichowi Ebertowi. 9 listopada 1918 roku po południu Phillip Scheidemann ogłosił powstanie w Niemczech republiki. Matthias Erzberger musiał zaś podpisać, bez jakichkolwiek rokowań, 11 listopada w Compiégne narzucone przez zwycięzców warunki zawieszenia broni.

Na zdjęciach

Książeczka wojskowa Franza Riemla z Krzanowic, rocznik 1873, który służył jako starszy wiekiem żołnierz w oddziałach Landwehry. Udostępnił Tomasz Burban, uczeń CKZiU nr 2 Racibórz.

Książeczka wojskowa Franza Riemla z Krzanowic, rocznik 1873, ojca jedenastu dzieci, który służył w roku 1936 w 36 pułku Landwehry.

Książeczka wojskowa Franza Riemla z Krzanowic, rocznik 1873, który od 9 września 1915 roku został skierowany do pracy w zakładach w Dessau.

Cdn.

Renata i Piotr Sputowie

Autor: Renata i Piotr Sputowie, redakcja@naszraciborz.pl

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 22.03.2024
21 marca 202421:40

Nasz Racibórz 22.03.2024

Nasz Racibórz 15.03.2024
14 marca 202421:35

Nasz Racibórz 15.03.2024

Nasz Racibórz 08.03.2024
7 marca 202423:50

Nasz Racibórz 08.03.2024

Nasz Racibórz 01.03.2024
29 lutego 202423:20

Nasz Racibórz 01.03.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.