Reklama

Najnowsze wiadomości

Styl życia18 sierpnia 201808:37

Rok 1918. Wojsko niemieckie mobilizowało także… psy

Rok 1918. Wojsko niemieckie mobilizowało także… psy  - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

Mobilizacja wojenna objęła szczególnie te uważane za przydatne w działaniach wojennych – czyli owczarki niemieckie, dobermany, rottweilery, boksery, duże sznaucery i pudle. Racibórz i ziemia raciborska w okresie wielkiej wojny 1914-1918 (cz. 42).

Doszliśmy do ostatniego roku wojny, w którym obie strony dokonywały nadludzkiego wysiłku, aby wojnę zwycięsko zakończyć. Niemcy mobilizowali dosłownie wszystko, organizując ostatnie rezerwy ludzkie i materiałowe. Na początku stycznia ukazało się w raciborskim Anzeigerze rozporządzenie dowódcy VI (śląskiego) korpusu armii generała piechoty barona von Egloffsteina, (Wilhelm Freiherr von und zu Egloffstein) w którym ten ostatni rozkazywał, na mocy obowiązujących przepisów o stanie oblężenia, aby wszystkie śląskie farbiarnie, złożyły dokładny raport o tym, czy i kiedy armia składała w tychże firmach zamówienia na farbowanie materiałów wojskowych. Wykonywanie podobnych prac bez zezwolenia władz wojskowych VI korpusu było surowo zabronione. Łamanie wspomnianych przepisów było zagrożone karą do roku więzienia.

Tak jak w poprzednich latach szpalty gazet zapełniały miejskie i nie tylko ogłoszenia dotyczące kartkowej sprzedaży żywności i innych artykułów pierwszego użytku. Magistrat informował raciborzan, że karty na olej do lamp i spirytus ważne będą tyko w lutym, natomiast na wszystkie inne karty sklepikarze mogą sprzedawać produkty tylko w tych miesiącach, na które karty zostały wydane. Po karty z dodatkami dla chorych i ciężarnych należało zgłaszać się tylko w godzinach przedpołudniowych i to nie po wszystkie na raz tak, aby nie robić sztucznych kolejek i aby nie brakowało towaru w sklepach, którego i tak było niewiele. Natychmiast można też było pobierać karty na mleko pełnotłuste, masło i margarynę. Jak zwykle przypominano, że zgubione lub skradzione karty nie będą, oprócz nielicznych, udokumentowanych przypadków, zastępowane nowymi.

Religia po polsku

W rubryce Sprawy lokalne i prowincjonalne Anzeigera znajdujemy w połowie stycznia 1918 roku bardzo ciekawą relację przedrukowaną z Norddeutsche Allgemeine Zeitung a dotyczą nauki religii. Jak donoszono, minister szkolnictwa Prus zarządził w prowincji poznańskiej dla mówiących po polsku dzieci wprowadzenie języka polskiego w nauczaniu religii. Urzędy prowincjonalne w Poznaniu i Bydgoszczy zostały poinformowane, aby przyśpieszyć ten proces, tak, aby dzieci z pierwszych klas szkoły podstawowej, używające na co dzień mowy polskiej i nie mające zbyt dobrej znajomości języka niemieckiego, mogły się uczyć religii po polsku już od Wielkanocy.

Pierwsze rozmowy pokojowe

Pod koniec stycznia Anzeiger zamieścił sensacyjną i długo oczekiwaną wiadomość o rozpoczęciu pierwszych w tej wojnie rozmów pokojowych w Brześciu Litewskim pomiędzy Niemcami i bolszewicką Rosją. W rozmowach brała udział także delegacja ukraińska. Czytelnicy mogli się dowiedzieć, że rozmowy pokojowe zostaną wkrótce zakończone, strony zaś mają zamiar od tej pory żyć pokojowo i współpracować ze sobą. Jest rzeczą oczywistą, że Niemcy na wschodzie wojnę wygrały, wspierani przez nich czynnie bolszewicy obalili carat, stroną dyktującą warunki była delegacja niemiecka. Bolszewicy zaś byli skłonni zgodzić się na bardzo dla nich niekorzystne warunku pokoju, byle tylko wojnę zakończyć, co było warunkiem koniecznym do utrzymania przez nich władzy w Rosji.

Breslau zatonął

Pod koniec stycznia doszła do Raciborza wiadomość o zatopieniu w cieśninie Dardanele krążownika Breslau. Krążownik ten został sprzedany na początku wojny (jego powrót do ojczyzny poprzez Morze Śródziemne był już prawie niemożliwy) Turcji i walczył z niemiecką załogą, jako Midilli, głównie na Morzu Czarnym, ze statkami państw ententy. Podzielił tym samym los ciężkiego krążownika Goeben (Taunus Selim) który też przeszedł do służby tureckiej. Breslau wdał się w pojedynek ze statkami brytyjskimi i przy manewrowaniu wpłynął na minę przed Cieśniną Dardanele.

Mobilizacja dotyka psy

Mobilizacja wojenna objęła także psy, szczególnie te uważane za przydatne w działaniach wojennych – czyli owczarki niemieckie, dobermany, rottweilery, boksery, duże sznaucery i pudle. Wymienione psy były w punkcie zbornym w Düsseldorfie szkolone i rozsyłane po różnych jednostkach, gdzie pełniły bardzo ważne nieraz role, głównie w transporcie zaopatrzenia i wiadomości do trudnych miejsc, poszukiwaniu materiałów wybuchowych itp. Psy musiały być nie młodsze jak 10-12 miesięcy i nie starsze jak trzy lata.

Urodziny ojca

W tym samym numerze gazety informowano o niecodziennym spotkaniu. W tym czasie dostało urlop i powróciło na krótko z frontu ośmiu synów oraz jeden zięć rencisty Heinricha Härtela z Wojcieszowa w powicie Świerzawa. Powodem jednoczesnego urlopu, który został dla wszystkich zatwierdzony na osobisty rozkaz cesarza, były urodziny ojca. Tylko najstarszy, dziewiąty syn nie mógł uczestniczyć u uroczystości, był bowiem w niewoli francuskiej. Solenizant otrzymał od cesarza dar pieniężny w wysokości 250 marek.

Wspomnienie Wiktora I

W niedzielę 10 lutego 1918 roku Anzeiger zamieścił artykuł wspominkowy poświęcony pierwszemu księciu raciborskiemu Viktorowi I (Viktor Moritz Karl I. Herzog von Ratibor, Fürst von Corvey) z rodziny Hohenlohe-Waldenburg-Schillingsfürst. W tym czasie minęła bowiem setna rocznica urodzin księcia, który urodził się 10 lutego 1818 roku a zmarł w 75 roku życia, 30 stycznia 1893 roku. W artykule naszkicowano główne etapy życia księcia, jego działalność polityczną i społeczną. Przypomniano, że książę był przyjacielem ludu, lubianym i szanowanym nie tylko przez swych najbliższych, ludność księstwa, ale także w całej rejencji i prowincji. Już w latach 40. XIX wieku książę pomagał jak mógł ludności cierpiącej z powodu zarazy. W życiu politycznym książę Viktor I był wiele dziesiątków lat parlamentarzystą – najpierw w Reichstagu Związku Północnoniemieckiego, potem Reichstagu Rzeszy. Po utworzeniu wyższej izby parlamentu (Herrenhaus) książę był jego członkiem dziedzicznym a od 1877 aż do końca życia przewodniczącym tejże izby. Angażował się czynnie w politykę prowincji śląskiej. Do swej śmierci był też przewodniczącym śląskiego sejmiku prowincjalnego. Jak pisano w artykule „…Jego bezstronność i biegłość w kierowaniu pracami parlamentu i innych gremiów, ciągły i niezachwiany szacunek w stosunku do inaczej myślących, powściągliwy i wysoce kulturalny sposób w jaki prowadził rozmowy i przedkładał swoje racje, jasny i bez uprzedzeń stosunek do wszystkiego co go otaczało, przyczyniło się do tego, że nawet jego przeciwnicy polityczni darzyli go zaufaniem i szacunkiem”. Stary cesarz (Wilhelm I) darzył go za jego wielkie zasługi i niezachwianą wierność dla domu cesarskiego i kraju swoją przyjaźnią i zaliczał do swych najważniejszych doradców.

Pierwszy pokój wojny

12 lutego raciborzanie mogli się dowiedzieć o zakończeniu wojny z Rosją bolszewicką. Zakończenie wojny było raczej aktem dziwacznym, gazeta pisała wręcz: „Rozpatrując ten akt z dzisiejszej perspektywy nie wiadomo, czy pokój w tradycyjnym tego słowa znaczeniu został zawarty…”. Chodziło bowiem o to, że przewodniczący delegacji sowieckiej oświadczył nagle, że nie widzi potrzeby formalnego podpisywania pokoju, bowiem Rosja sowiecka po prostu kończy działania zbrojne przeciw Niemcom, Austro – Węgrom, Turcji i Bułgarii. Wydano też rozkaz o natychmiastowej demobilizacji wojsk rosyjskich na wszystkich frontach.

Jak zwalczyć braki papieru?

W tym samym numerze gazety zamieszczono ciekawy a przede wszystkim odważny jak na warunki niemieckie artykuł dotyczący metod zwalczania chronicznego braku papieru w okresie wojennym. Otóż według jednej z berlińskich gazet niejaki dr Sonntag upublicznił metodę, za pomocą której można by uzyskać znaczne ilości papieru, gdyby wszystkie biblioteki, sądy i inne instytucje oddały posiadane w kilku egzemplarzach stare zbiory praw, kodeksy, zbiory przepisów sądowych itp. Niestety, władzom sądowniczym i innym odpowiedzialnym osobom brak uprawnień do takiego rodzaju działań, zaś nie należy się spodziewać, że osoby uprawnione zgodzą się na takie działania. Wtedy jednak można by uzyskany papier sprzedać lub przerobić od razu na na nowy. Wtedy uzyskano by ogromne ilości papieru. Dr Sommer proponował, by do akcji przyłączyły się wszystkie urzędy w Rzeszy, które przechowują ogromne ilości, niepotrzebnych już czasem akt. Wspomniał też, że w większości niepotrzebne książki okazałyby się w konsekwencji bardzo przydatne i służyłyby na powrót urzędnikom i społeczeństwu, nie mówiąc już o ogromnej oszczędności drzew.

Cdn. Renata, Piotr Sput

W galerii:

Andreas Morawietz (ur. 23.11.1880 na Plani (obecnie Racibórz) był w okresie I wojny światowej członkiem pułkowej kapeli wojskowej. (Zdjęcie ze zbiorów rodzinnych M. P. Lorenzów)

Andreas Morawietz (tylny rząd, trzeci z prawej z klarnetem) był w okresie I wojny światowej członkiem pułkowej kapeli wojskowej. (Zdjęcie ze zbiorów rodzinnych M. P. Lorenzów)

 

Autor: Renata i Piotr Sputowie, redakcja@naszraciborz.pl

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Najczęściej czytane artykuły

Reklama
Aktualności22 kwietnia 202409:31

Czarny dym przy Stalmacha

Czarny dym przy Stalmacha - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
red., fot. Czytelniczka
Aktualności22 kwietnia 202410:12

Mężczyzna z rozbitą głową na chodniku przy Bosackiej

Mężczyzna z rozbitą głową na chodniku przy Bosackiej - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
red., fot. arch. portalu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 19.04.2024
19 kwietnia 202421:56

Nasz Racibórz 19.04.2024

Nasz Racibórz 12.04.2024
12 kwietnia 202415:22

Nasz Racibórz 12.04.2024

Nasz Racibórz 05.04.2024
7 kwietnia 202412:45

Nasz Racibórz 05.04.2024

Nasz Racibórz 29.03.2024
29 marca 202415:21

Nasz Racibórz 29.03.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.