Żywa lekcja historii w Gimnazjum nr 5
Zbroje, tarcze, miecze, kolczugi oraz szereg innych sprzętów używanych przez wojowników z przełomu IX i X wieku oraz pokaz walk – to czekało na uczniów I klas Gimnazjum nr 5. Żywą lekcję historii przygotował Michał Dąbkowski, 20-latek z Raciborza, reprezentujący Gwardię Warecką i osadników z Rusi Kijowskiej. Wsparli go ubrani w charakterystyczne dla tego okresu stroje Martyna Baranowska jako Lady Marion oraz wojownik Wojciech Keler.
- Moja pasja zrodziła się z przypadku - mówi Michał. - Pojechałem kiedyś, ok. 7 lat temu, na obóz rycerski do grodu do Byczyny i tam poznałem ludzi z mojego bractwa z Raciborza, którzy byli opiekunami i pokazywali średniowieczne metody walki i rzemiosło, złapałem bakcyla. Michał mieszka na Ocicach, tam ma własną kuźnię, w której powstają wykonane przez niego sprzęty charakterystyczne dla tej epoki. Sam wykonuje również noże, biżuterię oraz inne przedmioty codziennego użytku - przydatne także współcześnie. - Zaczęło się od strzelania z łuku, później zacząłem walczyć, w końcu zacząłem kompletować kowadła, sprzęt, stworzyłem własną kuźnię - opowiada Michał.
Podczas lekcji w G5 młodzież mogła zobaczyć cały kowalski ekwipunek, uzbrojenie dla dwóch wojowników z przełomu IX i X wieku, tarcze oraz charakterystyczne dla tego czasu stroje kobiece. Staramy się jak najczęściej wyciągać uczniów z ławek szkolnych i prezentować im lekcje w sposób inny, ciekawszy niż książka, zeszyt, mapa, ławka szkolna - mówi dyrektor G5 Dariusz Malinowski. - Akurat w klasach pierwszych skończyliśmy omawiać średniowiecze i to dla nich bardzo ciekawy i nieoczekiwany sposób na powtórzenie materiału. Uczniowie zupełnie inaczej zapamiętują materiał z takich lekcji, gdzie mogą zamienić się w woja, rycerza, spróbować posiłku przyrządzonego na wzór ówczesnej kuchni - dodaje. A wrażenia uczniów? - To znakomite, super stroje i widowiskowa walka - mówili zaskoczeni nowym wydaniem lekcji historii gimnazjaliści.
kb
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany