Odwiedź mumię ciemną nocą
Noc w muzeum, międzynarodowa konferencja dotycząca śląskiego kultu św. Floriana, wystawa "Od kołyski aż po grób" czy kolekcja XIX–wiecznej bielizny damskiej - to tylko niektóre z propozycji raciborskiego Muzeum na 2011 rok.
Do 5 lutego można zwiedzić wystawę szopek krakowskich, wypożyczoną z Muzeum Etnograficznego w Krakowie. W czasie trwania tej ekspozycji realizowane są lekcje muzealne na temat obrzędowości zimowej na Śląsku i w okolicach Krakowa.
Ponieważ muzeum niekoniecznie musi być bardzo serio, raciborzanie będą mogli zobaczyć wystawę rysunków satyrycznych Janusza Kożusznika – śląskiego karykaturzysty i grafika, który publikował w „Pulsie Biznesu” i „Dzienniku Zachodnim”. Przypomnijmy, że Muzeum ubarwiało już swoją ofertę wystawienniczą rysunkami satyrycznymi m.in. Andrzeja Czeczota – znanego rysownika związanego z tygodnikiem "Polityka". Na lipiec i sierpień planowane są wystawy prac współczesnych artystów: malarza Henryka Wańka i fotografika Zygmunta Sawicza.
Od 11 do 13 maja odbędzie się w murach Muzeum międzynarodowa konferencja naukowa poświęcona kultowi św. Floriana po polskiej i czeskiej stronie Śląska. Konferencji towarzyszyć będzie wystawa etnograficzna, która po okresie ekspozycji w naszym mieście – co potrwa do końca lipca – zagości w muzeum w Ostrawie. Wystawa pokaże nam rozmaite formy kultu św. Floriana na Śląsku oraz jego postać w ikonografii ludowej. Nie zabraknie eksponatów ilustrujących tę tematykę.
Zgodnie z ogólnym przeświadczeniem, że placówki muzealne powinny być "bliżej ludzi", zorganizowana będzie w tym roku kolejna "Noc w muzeum" – w wybrany weekend wrota gmachu przy Chopina będą otwarte dla zwiedzających przez całą noc.
Pod nazwą "Muzealne naj..." planowana jest wystawa najciekawszych eksponatów – tych najbardziej kuriozalnych, zabawnych, czasem mrożących krew w żyłach lub takich, które mają ciekawą historię, jak czepiec, w którego wnętrzu nieoczekiwanie znaleziono gazety i zapiski z XIX wieku, czy kolekcja bielizny z czasów naszych praprababek. – Na co dzień trudno wystawić dla zwiedzających tego rodzaju zbiory, dlatego chcielibyśmy pokazać raciborzanom, jakie ciekawostki kryją się w naszych magazynach – mówi dyrektor Joanna Muszała-Ciałowicz.
Rozpoczynający się rok muzeum zamknie dwoma interesującymi ekspozycjami. Pierwsza z nich przedstawi nam dzieje, warsztat pracy i obyczaje raciborskich cechów rzemieślniczych. Druga, pod nazwą "Od kołyski aż po grób" ma na celu ukazanie, jak w dawnych czasach wyglądało życie Górnoślązaków od urodzin aż do śmierci.
Muzeum w Raciborzu może sie pochwalić frekwencją ponad 18 tysięcy zwiedzających rocznie. – To zasługa moich pracowników – mówi dyrektor,. – Potrafią zainteresować i przedszkolaka, i dorosłego. Warto zauważyć, że lekcje muzealne obejmują prawie 40 ciekawych tematów dotyczących historii i współczesności ziemi raciborskiej oraz Śląska. Wśród naszych gości możemy wyróżnić nie tylko grupy młodzieży szkolnej, ale także licznych studentów z wielu śląskich uczelni oraz dorosłych, których przyciągają organizowane w murach muzeum co najmniej raz na kwartał koncerty – dodaje.
O wszelkich szczegółach działalności muzeum na bieżąco informuje strona www.muzeum.raciborz.pl oraz nasz portal.
LP
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany